Obserwatorzy

wtorek, 13 września 2011

Rival de Loop, Pure skin

Na początku lipca skusiłam się na zakup serii kosmetyków do pielęgnacji twarzy. Są to trzy produkty z drogerii Rossmann z serii Pure Skin od Rival de Loop. Moja cera jest delikatnie problematyczna i tłusta. Zazwyczaj unikam takich drogeryjnych kosmetyków za grosik, ale tym razem jestem mile zaskoczona.


W skład trio wchodzi żel, tonik i krem. Cała seria skierowana jest do posiadaczek skóry mieszanej lub tłustej. W składzie wszystkich kosmetyków znajduje się kwas salicylowy, kwas mlekowy oraz ALKOHOL. Wiem, że wiele z Was skreśli w tym momencie te kosmetyki. Ja to doskonale rozumiem, ale akurat mi alkohol w kosmetykach nie straszny ;)


Rival de Loop, Pure Skin, Waschgel Peeling - Effekt


Żel do mycia twarzy z peelingiem zawiera bardzo drobne kuleczki, tym samym peeling jest naprawdę delikatny. Żel ma dosyć płynną konsystencję, pieni się nie za mocno, ale bardzo dobrze zmywa makijaż i odświeża naszą skórę. Naprawdę pozostawia ją czystą, miękką, rozjaśnioną. Bardzo lubię go używać! Nie zauważyłam żadnych podrażnień, ani wysuszenia skóry. Pompka to bardzo dobre rozwiązanie - używamy tyle żelu ile potrzebujemy.


Rival de Loop, Pure Skin, Klarendes Gesichtswasser


Bardzo lubię ten tonik. Świetnie odświeża, matuje i ściąga pory. Według producenta ma łagodzić, tonizować i zapewniać równowagę skórze. Mogę to potwierdzić. Nie wysusza, nie ściąga skóry, nie podrażnia. Ma fajne opakowanie, z którego łatwo dozować ilość wylewanego toniku.


Rival de Loop, Pure Skin, Mattierende Feuchtigkeitspflege


Z tego kremu jestem najmniej zadowolona. Ma nawilżać i dawać matujący efekt. Moim zdaniem nawilża, ale jednocześnie rozświetla buzię. Ten efekt mnie nie zadowala, dlatego to taki mój krem zastępczy. Krem ma lekką konsystencję, ale nie wchłania się zbyt łatwo i trochę bieli skórę. Po zastosowaniu skóra jest nawilżona i w sumie to wszystko.

Podsumowanie...


Cała seria Pure Skin w bardzo odczuwalny sposób pachnie alkoholem. Wrażliwszym nosom może to przeszkadzać. Dopiero po chwili wyczuć można lekki kwiatowy zapach z nutką cytryny - całkiem przyjemny zapach. Nie namawiam do zakupu całej serii, ale żel i tonik są całkiem dobre. Stosunek cena/pojemność bardzo korzystny. Na dodatek kosmetyki są bardzo wydajne!

11 komentarzy:

  1. Kiedyś lubiłam z tej firmy piankę do mycia oraz chyba płyn do demakijażu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja skusiłam się na płyn do demakijąąu oczu i ...potwornie mnie uczulił :( Na tym chyba zakończę znajomośc z Rival. A Twoja recenzja bardzo fachowa i przydatna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Firma kkcenterhk byla na tyle mila ze moglam sama wybrac wzor, a mieli ich mnostwo :)

    A jak cenowo? Zmiescimy się w 30-40 zł za ten zestaw?

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystko co mnie zachwyca - piankę też testowałam, ale też żel peelingujący jakoś bardziej mi pasuje.
    krzykla - na pewno z serii Rival de Loop można też trafić na buble - jak wszędzie :) Miałam ten płyn do demakijażu oczu, mnie nie podrażnił, ale szału nie było.
    YoAnka - cenowo wyjdzie około 18 zł, bo w promocji wszystko kosztuje około 5-6 zł :) Także taniocha! Bez promocji chyba około 7-8 zł!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja z RdL mam/miałam tylko maseczkę, kapsułki i lakier bezbarwny do paznokci :P

    dodaję do obserwowanych ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. No to dobrze, że rozjasnia może tym sposobem ominę rozjaśnianie typowym rozjaśniaczem ... :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Byłam bardzo ciekawa tej serii,teraz wiem więcej-dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. mnie alkohol w kosmetykach także nie straszy:) a zestaw wygląda na prawdę super! :-) Dziękuję za obserwację ja widzę, że u Ciebie także znajdę wiele ciekawych postów:) pozdrawiam:*

    OdpowiedzUsuń
  9. Dzięki za wszystkie komentarze :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dobra recenzja, czy mogę pożyczyć sobie zdjęcie żelu?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny!
Wszelkie komentarze mile widziane :-)