Obserwatorzy

poniedziałek, 22 lutego 2016

Wiosenno-wielkanocne zakupy z Pepco i Netto!


Na wstępnie chciałabym Wam pokazać cudowny lampion, który dostałam w prezencie od Męża. 
Składa się on z metalowej podstawki i szklanego kosza. W środku jest plastikowy pojemnik na kwiaty.
Może to być zarówno lampion na świece, jak i właśnie taka mini szklarnia na kwiaty.
Hiacynty wyglądały przepięknie i rosły dość długo. Lampion jest do kupienia w Obi.


Coraz częściej zaglądam do sklepu Netto. Co jakiś czas pojawiają się tam gazetki z dekoracjami do domu.


Tym razem wypatrzyłam taki biały składany stolik z tacą (59,99 zł). 
Jakością nie powala, ale Mąż go trochę podrasował farbą i prezentuje się super!


Uwielbiam ten stolik! :-)


Pod koniec stycznia odwiedziłam sklep KikTextil. Zdziwiłam się wtedy ostro, kiedy zobaczyłam pełno ozdób wielkanocnych...
Jednak nauczona już doświadczeniem postanowiłam od razu kupić dwa porcelanowe zajączki (4,99 zł).


W salonie mam pustą ścianę i wymyśliłam sobie, że zapełnię ją ramkami z plakatami.
Ściana jest szara, meble białe, więc dodatki będą czarne. Długo szukałam czarnych ramek...


W Pepco trafiłam na duże czarne ramki z plakatami w niskiej cenie (14,99 zł). Kupiłam trzy.


Przy kolejnej wizycie dorwałam inne ramki w mniejszych rozmiarach. 
Największe (6,99 zł), mniejsze (3,49 zł - 3,99 zł), a najmniejsze (2,99 zł).
Teraz myślę nad tym jak je rozmieścić i jakie plakaty wydrukować...


Od dawna podoba mi się motyw napisów Mr Right i Mrs Always Right. Te poduszki od razu wpadły mi w oko!
W sumie jest to poszewka, ale kupuje się ją w komplecie z poduszką (19,99 zł).


W weekend kolejny raz odwiedziłam Pepco i okazało się, że dostępne są już ozdoby wielkanocne.
Dużo zdjęć prosto ze sklepu znajdziecie na moim profilu na Instagramie, gdzie Was zapraszam.
Kupiłam szarego i białego króliczka z drewna (5,99 zł).


 Różowy króliczek na patyku też musiał być mój (1,99 zł). Takich ozdób było mnóstwo do wyboru!


Asortyment w Pepco się powtarza, bo rok temu kupiłam takiego kicaja w motyw kwiatowy i w tym roku też jest dostępny!


Wszystkie moje zajączki! :-) 


 Wyszukałam też takie serwetki w kolorowe zające (3,99 zł).


No i coś o czym marzyłam od dawna... Lampiony! Chciałam białe i szukałam takich, ale ceny były kosmiczne...
Zmieniłam koncepcję i stanęło na czarnych z Pepco. Dla mnie są przepiękne! Duży (49,99 zł), a mniejszy (39,99 zł).


 Mam też nowe kapcie (19,99 zł). Czyż nie są słodkie? ;-)


Zapraszam na mój profil na Instagram, gdzie obserwuje mnie już ponad 3500 osób! 


Możecie w komentarzach zostawić link do swoich profili. Chętnie Was poznam i odwiedzę! :)


Miłego poniedziałku! :-)


niedziela, 7 lutego 2016

Kilka nowości z Pepco!

Powinnam mieć zakaz wchodzenia do Pepco! Ale co ja mogę za to, że uwielbiam ten sklep. Tak jak kiedyś miałam fazę na Ikea, tak teraz moim sklepem numer jeden jest Pepco. Towar jest w niskiej cenie, często się zmienia, jest dużo nowości i bardzo mi odpowiada design. Uwielbiam połączenie bieli, beżu, szarości i czerni. W tym stylu staram się dobierać dodatki. Dla niektórych to monotematyczne i nudne, a dla mnie idealne. Poniżej kilka moich ostatnich zakupów... Zapraszam na post! :-)


Lubię, kiedy w domu są świeże i pachnące kwiaty. A do tego potrzebny jest wazon. Mam kilka szklanych...
Moja ostatnia zdobycz to szary wazon (19,99 zł). Niby taki prosty, ale wygląda oryginalnie i ciekawie.
Do tej pory moim numerem jeden był słynny biały geometryczny wazon (19,99 zł) również z Pepco.


Kupiłam śliczny biały lampion w formie klatki (9,99 zł) z takim uroczym ptaszkiem!


W oko wpadła mi też kolejna szafeczka na klucze. Dlaczego kolejna? Bo w ostatnim czasie kupiłam już inną w Kik Textil.
Ta z Pepco swoim kształtem przypomina domek z oknami (19,99 zł). Przód jest biały, a boki szare. 


Teraz mam oczywiście dylemat z serii tych najgorszych, czyli która ma zawisnąć na ścianie? A może obie? ;)


Udało mi się też dorwać taki mały obrazek w czarnej ramce z napisem Smile More (2,99 zł).


Na wyprzedaży dorwałam obrazek z lustrami w kształcie domu z napisem Good Times (9,99 zł).


Brakowało mi poszewek w odcieniach beżu. Te dwie w stylu romantycznym są idealne (14,99 zł).


Poszewki leżą na sztucznej skórze owczej, która została kupiona w Ikea (49,99 zł).


Marzą mi się duże białe lampiony. Na razie kupiłam sobie taki mini substytut w Ikea (19,99 zł).


W Biedronce trafiłam na hiacynta w filiżance (6,99 zł). Uroczy maluch, ale szybko padł. 
Chyba mu ten sztuczny śnieg zaszkodził... Już wsadziłam nowego! ;)


P.S. Już niedługo kolejny wpis z zakupami... Tak, znowu byłam w Pepco!


Wpadnijcie na mój Instagram - KLIK!



środa, 3 lutego 2016

Co mi przyniósł Gwiazdor?

Okres świąteczny minął mi zdecydowanie za szybko. Był to bardzo przyjemny czas spędzony w gronie rodziny. Niespodziewanie dla mnie samej dostałam w prezencie od koleżanki taki oto piękny kubek! To był zwiastun dobrych wiadomości dotyczących mojego zdrowia. Kubek został wykonany na indywidualne zamówienie i poprawia mi humor każdego dnia! Czyż nie jest śliczny? :-) Zerknijcie sobie na fanpage autorki tego rękodzieła - Agnieszka Pyka [KLIK].


Gwiazdor w postaci mojego Męża spisał się na medal i w większości zrealizował kolejne punkty z mojego  listu do Świętego Mikołaja [KLIK]. Prawie codziennie myję włosy, dlatego marzyłam o porządnej suszarce. Darzę dużym zaufaniem markę Remington, dlatego model Keratin Therapy wydał się idealny dla mnie. Użytkuję suszarkę od około dwóch tygodni i jestem bardzo zadowolona. Nie jest ciężka, ma dużą moc i bardzo szybko suszy włosy. Za jakiś czas ocenię ją w pełni.


Kiedyś sklep Diverse omijałam szerokim łukiem, ale jesienią na ich stronie internetowej zobaczyłam buty typu sneakers, które wpadły mi w oko. Pokazywałam je Mężowi, ale kiedy już zdecydowałam się na zakup, to oczywiście mój rozmiar był już niedostępny. Regularnie sprawdzałam sklep internetowy, ale przez długi czas nie można było ich kupić. Porzuciłam już wszelkie nadzieje, ale Mąż jakimś cudem zdobył je dla mnie i jeszcze załapał się na jakąś super promocję!


Naczytałam się o szczotkowaniu ciała na sucho i zapragnęłam dołączyć do Klubu Ostrej Szczotki Fridge. Kupiłabym sobie sama to cudo, ale oczywiście co? To nie jest takie łatwe! Szczotka jest piekielnie droga (jak na szczotkę!) i jest często niedostępna. Po prostu jest tak popularna, że jak tylko się pojawia to jest ekspresowo wykupiona. Polowałam na nią, czekałam i nic. Napisałam do Św. Mikołaja i mam! Nie wiem jak mój Mąż tego dokonał, bo rzadko robi zakupy w sieci i z babskimi sklepami internetowymi jest raczej na bakier. A tymczasem już po fakcie doniósł mi, że nawiązał korespondencję z obsługą Fridge i wiedział, że będzie kolejna dostawa tych szczotek. Aktualnie jestem w fazie testowej!


Paletka od Makeup Revolution Death by Chocolate to kolejny prezent od Męża. Cienie są przepiękne i bardzo się cieszę, że jestem w ich posiadaniu. Totalnie moje kolory i dobra jakość za rozsądną cenę. Męża muszę pochwalić, bo za moimi plecami samodzielnie dokonał swoich pierwszych zakupów w MintiShop! ;) Dumna jestem, że sam sobie poradził i o nic nie dopytywał!


Moja Mama robi mi tyle prezentów w ''życiu codziennym'', że umówiłyśmy się na brak prezentu gwiazdkowego. Jednak z racji tego, że jestem zapaloną kucharką to dostałam wymarzoną patelnie typu wok marki Ambition z serii Pure Line.


 Do tego wszystkiego Mama dołączyła mi ''kopertę'' z piękną grafiką! ;-) Taka zdolna! ;-)


 Od szwagra i przyszłej szwagierki dostałam pięknie pachnący świąteczny zestaw kosmetyków Yves Rocher.


Od mojego chrześniaka dostałam taki świąteczny dzwonek z aniołkiem. 
To był prezent idealny, bo kiedy nie mogłam wstawać w czasie choroby, to mogłam wzywać Męża dzwoneczkiem! ;-)


Od cioci dostałam odświeżacz zapachowy z Pachnącej Szafy. Ja bardzo lubię tego typu gadżety.
Butelka jest wyjątkowo ozdobna, a zapach też świetny. Nie jestem zwolenniczką wanilii, ale pieprz ładnie to przełamuje.


Oczywiście nie mogło się obyć bez słodyczy! :-)


Od przyjaciółki dostałam ręcznie wykonany słoik pełen pozytywnych myśli. Codziennie rozwijam sobie jedną!
Oprócz tego mam zaproszenie do salonu piękności na zabieg na twarz. Wykorzystam z nadejściem wiosny.


Mój Gwiazdor wystąpił w kilku postaciach i spisał się na medal! Te prezenty sprawiły mi wiele radości.

Dziękuję!

P.S. Pochwalcie się swoimi prezentami! :) Chętnie poczytam!