Jak zwykle popłynęłam z prądem. O aktualnej promocji - 40 % w drogerii Rossmann słyszał już chyba każdy!
Taki rabat nie mógł się marnować ;-)
A tak poważnie to codziennie robię makijaż i dość szybko zużywam kosmetyki. Mam sporo tuszy do rzęs, ale efekty przestały mnie satysfakcjonować. Postawiłam na sprawdzony już Growing Lashes od Wibo [recenzja]. Oprócz tego kupiłam słynny Pump Up od Lovely oraz nieznany mi i chyba stosunkowo nowy tusz DollsLash UltraVolume od Wibo. Każdy z tych tuszy kosztował średnio 5,50 zł, także prawdziwa okazja! Skusiłam się też na dwa kosmetyki o których słyszałam wiele dobrego. Nie jestem już Under Twenty, ale ponoć ten podkład jest niezły (cena 10,19 zł). Stay Matte od Rimmel znają już chyba wszyscy. Ja poznam dopiero teraz i zamierzam go nosić w torebce. Mam nadzieje, że się sprawdzi... Kosztował tylko 14,99 zł :-)
Mały zapas maseczek. Nie wiem jaki urok mają w sobie saszetki, ale nieustannie je kupuję.
Dermaglin (cena 3,39 zł) bardzo lubię. Ziaja (cena 0,89 zł) także mi odpowiada.
Blistex nie jest mi obcy. Miałam już kontakt z Lip Relief Cream [recenzja].
Mam nadzieję, że ze sztyftu MedPlus (cena 6,59 zł) będę także zadowolona.
To kosmetyki dla mojej mamy i babci :-) Nie znam ich, ale zbierają bardzo pozytywne recenzje! Krem Ava L'arisse (cena 9,59 zł) ma na drugim miejscu w składzie retinol! To wręcz niewiarygodne, jak na krem w takiej cenie. Śmietanka łagodząca od Lirene do demakijażu (cena 8,39 zł) oraz polecany przez kilka już osób krem z bio olejkiem z awokado od Ziai (cena 5,19 zł).
Kosmetyki do włosów. Dwa szampony Alterra i ulubiona maska [recenzja]. Każdy produkt za 6,99 zł :-)
Płatki kosmetyczne Cleanic Silk (4,29 zł), chusteczki Facelle Intim (3,19 zł) i deo spray Fuss Wohl (3,99 zł).
Jakiś czas temu również zrobiłam zakupy w drogerii Rossmann.
Wtedy jeszcze nic nie wiedziałam o zbliżającej się promocji...
Cen nie przybliżę, bo paragon już gdzieś podziałam.
Wczoraj tak się szczęśliwie złożyło, że jeszcze zahaczyłam o drogerię Natura. Wzięłam szampon z Joanny za piątkę. Ale co najważniejsze... Wreszcie upolowałam korektor z Catrice. Próbowałam już kilka razy, ale najjaśniejszy odcień zawsze był wykupiony. Mam nadzieje, że się u mnie sprawdzi i zakryje cienie pod oczami. Z Essence kupiłam polerkę do paznokci.
Na Allegro zamówiłam moje dwa ulubione podkłady ColorStay od Revlon oraz Lasting Performance od Max Factor. Do tego wrzuciłam do koszyka saszetki bazy Studio Secrets od L'Oreal i tarkę do stóp Sally Hansen. Zakupy zrobiłam w sklepie Kosmetyki z Ameryki. To moje koleje zakupy tam. Polecam, ponieważ koszt przesyłki jest stały, a podkłady zawsze są świeże.
Zrobiłam też mini zamówienie w sklepie internetowym BarbraPro. Regeneruję paznokcie i niedługo pokażę efekty.
Poszalałyście na zakupach w drogerii Rossmann?
Zostawcie linki do relacji ze swoich zakupów. Chętnie podpatrzę co warto jeszcze kupić.
Ten tonik-zmywacz z Barbry jest świetny. Ale drogi i trudno dostępny :(.
OdpowiedzUsuńChyba wrócę do Rossmanna po jakieś maseczki w saszetce :)
No właśnie stacjonarnie jeszcze nigdzie go nie spotkałam :/
UsuńUwielbiam te mydełka Alterra. Są na prawdę fajne :) Też wczoraj zaszalałam, ale jak się dowiedziałam, że będzie ta promocja to czekałam z zakupami na nią. Oczywiście o mamusiach też pamiętałam :)
OdpowiedzUsuńTeż je bardzo lubię i regularnie kupuję :)
Usuńwow, niezłe zapasy :D ja też się obłowiłam, post za niedługo na blogu, mam też ten żółty tusz i po nim rzęsy do nieba :P
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, że mi też da rzęsy do nieba :)
UsuńJa mogę odwiedzić Rossmanna dopiero jutro. Stworzyłam w głowie listę jednak widząc twój wpis już ją zmodyfikowałam. Jak tak dalej pójdzie to pójdę z torbami :)
OdpowiedzUsuńZnam ten ból ;-)
UsuńWidzę, że zdecydowanie mamy podobny gust kosmetyczny. Nie lubię tylko kremu z Ziaji. Miałam próbkę i zostawiał nieprzyjemny film na twarzy, ale pachnie obłędnie:)
OdpowiedzUsuńTo krem dla babci :) Mam nadzieje, że u niej da radę!
Usuńciekawe zakupy :) do rossmanna mam zamiar dzisiaj się wybrać i aż się booooję ;)))) ostatnio ogarnęło mnie szaleństwo zakupów i ... nooo... i kupuję rzeczy bez których mogłabym przeżyć ;) ale czasami trzeba się rozpieszczać :))))
OdpowiedzUsuńCzasami można zaszaleć ;-) :-*
UsuńLubię maskarę Lovely - tego żółtka, muszę przyznać, że zaskakująco daje sobie świetnie radę z rzęsami :)
OdpowiedzUsuńTrochę poszalałaś, ale w tym szaleństwie jest metoda :]
Racja ;-) Mam nadzieje, że żółtek i mnie zadowoli!
UsuńSzampon Rzepa Joanna mam i polecam świetny :)
OdpowiedzUsuńJuż moje drugie opakowanie :)
Duzo fajnych rzeczy, dzis ja lecę na buszowanie po rossmanie :)
To fajnie, bo kupiłam go w ciemno :)
UsuńŚwietne zakupy:D
OdpowiedzUsuńJa też troszkę kupiłam w tym żółty tusz Lovely który uwielbiam<3 Miałam ochotę na tą maseczkę truskawkową, ale już nie było:( Najgorzej że chyba pójdę jeszcze raz bo kilka rzeczy mnie kusi;)
Fajna jest ta maseczka!
Usuńnie wchodzę do Rossmanna, nie , nie , nie....nie poddam się ;)
OdpowiedzUsuńSonia silna z Ciebie babka ;-))
UsuńJa zamierzam wyjechać z miasta, by nie wejść kolejny raz do Rossmanna:P
OdpowiedzUsuńCo prawda nie zaopatrywałam się w najdroższe marki, ale i tam mam cholernie duże wyrzuty sumienia. Z drugiej zaś strony następne rabaty pewnie dopiero za rok - no to żal się nie skusić, prawda?:))
No właśnie ;-) Tak rzadko jest o - 40 %, że warto zaszaleć ;-)
UsuńDużo tego ;) same cudowności ;D
OdpowiedzUsuńByłam wczoraj w Rossmannie, ale nie wszystko udało mi się kupić, więc dziś zajrzę do innego. W pon. pokażę na blogu co kupiłam :)
OdpowiedzUsuńZajrzę na pewno :)
UsuńSolidny haul :D
OdpowiedzUsuńTo ładnie się obkupiłaś:D A powiedz, pomadki do ust też objęte są zniżką -40%? ;)
OdpowiedzUsuńTeż :)
UsuńTaka okazja to trzeba ją wykorzystać:D Ja się skusiłam tylko na szminkę Kate Moss i podkład Rimmel match perfection. Ale idę jeszcze raz po te sławne tusze Lovely. Pozdrawiam!:)
OdpowiedzUsuńPodkład się u mnie nie sprawdził, ale pomadki od Kate Moss lubię :))
Usuńzastanawiam się czy nie wrócić jeszcze do rossmanna:P
OdpowiedzUsuńspore zakupy:) ja skusiłam się między innymi na stay matte, ale dzisiaj jadę do rossmanna kolejny raz, żeby kupić jeszcze to i owo;)
OdpowiedzUsuńja też nie mogłam się oprzeć promocji:) powinni takie robić częściej:) kupiłam tusz z maybelline ulubiony, maseczki z ziaji i efektimy oraz bb krem z garniera:) skusiłam się jeszcze na top coat z manhattanu:)Twoje zakupy mega:) używałaś już może wcześniej tej polerki z essense? chodzi mi od dłuższego czasu po głowie daj znać jak sie sprawdza:) pozdrawiam Karolina.
OdpowiedzUsuńUżyłam jej dzisiaj pierwszy raz i jest super! Naprawdę pozytywne zaskoczenie. Dawno nie miałam tak porządnej polerki. Dobrze wydane 10 zł! Kiedyś Niecierpek polecała tę polerkę, zapamiętałam i przez to kupiłam!
Usuńno prosze ile produktów też muszę się skusić :) zapraszam na nowy post
OdpowiedzUsuńWidac ze zakupy udane.:)
OdpowiedzUsuńja sama ide się skusiac na promocje w rossmanie:)
pozdrawiam
U Ciebie zawsze zakupy na bogato :-)). Lubię to :-D!
OdpowiedzUsuńdobrze zrobiłaś kupując ten puder :)
OdpowiedzUsuńJa też kupiłam te tusze, tyle że zamiast zielonego, trafił do mnie jego różowy brat, bo zielony mi nie podpasował wcześniej. :) Nie wiem po co mi trzy nowe tusze. Mam jeszcze Essence MA, ale ok. Byłam w szale zakupowym. xD Może po prostu podzielę się którymś z koleżanką.
OdpowiedzUsuńA mi właśnie ten różowy niezbyt pasuje :/ Też go mam.
Usuńjak zwykle u Ciebie szaleństwo :)
OdpowiedzUsuńtakie przeceny i tak pusty portfel ;)
OdpowiedzUsuńW Rossmannie nie zaszalałam (jeszcze ;)), ale tak jak Ty kupiłam tusz Pump Up od Lovely :)
OdpowiedzUsuńfajne zakupy!
OdpowiedzUsuńprzypomniałaś mi, że deo miałam se kupić do stópek... ehhh
Ava L'arisse ma niezłe te kremy, szkoda, że u mnie akurat ich nie widziałam, bo bym zgarnęła :)
OdpowiedzUsuńU mnie gdzieś były na samym dole półek...
UsuńOczywiście Rossmann też skusił mnie na małe zakupy ;) Ciekawa jestem tego podkładu z Under20 , a jak widzę maseczek z Ziaji nigdy nie za dużo, jestem tego samego zdania ;) U mnie mini haul na blogu gdybyś chciała : http://monacosmetics.blogspot.com/2013/05/bo-mona-oczywiscie-musiaa-sie-skusic.html
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Zajrzę! Dzięki!
UsuńDużo usupełniłaś :)
OdpowiedzUsuńJa w końcu muszę kupić te mydełka z Alterry, bo podobno pachną ślicznie :)
Tak, zapachy mają bajeczne :)
UsuńTen żółty tusz z lovely daje super efekt ale mi sie kruszy po kilku godzinach i włazi mi do oczu :( i w ogóle to te wszystkie szafy nie powinny być podświetlane bo te wszystkie kosmetyki się podgrzewają i szybciej psują :/ ja na promocji kupiłam cielistą kredkę Max Factor i lakiery lovely, ale jeszcze muszę pomaszerować po szminkę :)
OdpowiedzUsuńZ tym podświetlaniem masz niestety racje... Jestem ciekawa, jak się u mnie sprawdzi ten tusz...
UsuńTeż wczoraj kupiłam ten żółty tusz z Lovely i nowość z Wibo :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tego toniku Barbry. Przyznaję, że jeszcze żadnego produktu z tej firmy nie miałam.
Ja miałam jeden lakier, ale nie powalił mnie.
UsuńPuder Rimmel jest świetny! również kupiłam :D
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego czerwonego tuszu od Wibo ;> Ja się jeszcze dzisiaj cofnę po lakier od Sally Hansen w odcieniu Pacific blue bo ciagle pluję sobie w brodę że tak strasznie mi sie podoba a jeszcze go nie mam :p
OdpowiedzUsuńBuuu, u mnie nie ma szafy SH :(
Usuńzaszalałaś bardziej niż ja. gratuluję :)
OdpowiedzUsuńzapazów masz a zapasów. miłego testowania. kilka z Twoich nowych nabytków również sprawdza się u mnie.
To fajnie :) Dzięki!
Usuńtusz od lovely to chyba obowiązkowa pozycja :) ja również go zakupiłam :)
OdpowiedzUsuńale poszalałaś ;)
OdpowiedzUsuńJa też się nie oparłam okazji :) Kupiłam ten sam puder z Rimmela co Ty - to już moje bodajże trzecie opakowania, bardzo go lubię, a możliwość zakupu go w niższej cenie zdecydowanie cieszy mój portfel :) Wzięłam też podkład Maybelline, którego używałam już lata temu, pomadkę Wibo Eliksir (moja pierwsza!) i kilka maseczek z Ziaji - wrócę po jeszcze, bo wczoraj już nałożyłam na twarz tę oczyszczającą i jestem zadowolona z efektów :)
OdpowiedzUsuńO to fajnie, że puder niezły :) Ja Eliksir już znam i lubię!
UsuńU Ciebie jak zwykle zakupowe szaleństwo :D Ja kupiłam tylko jedną pomadkę Wibo Eliksir :P Chciałam kupić jeszcze tą w kolorze 07, ale były wszystkie zjedzone ;(
OdpowiedzUsuńżółty tusz tez lubię ;)
OdpowiedzUsuńMuszę się przyjrzeć dziś tym tuszom :) Polecam świetne szminki w paskudnych opakowaniach - Wibo Eliksir.
OdpowiedzUsuńDzięki. Znam i lubię :)
UsuńJa również skusiłam się na kilka drobiazgów z ROSSMANNA,ale bez zbędnych szaleństw :)
OdpowiedzUsuńooo he też nie mogłam sie powstrzymać żeby nie zajść do rossmana ekstra zakupy..można zwariować -40% to dużo :) świetne zakupy!!!Na pewno przydadzą Cię się te kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńJa do Rossmana wybieram się jutro :)
OdpowiedzUsuńBędę polowała na ten żółty tusz Lovely.
puder Rimmela, podkład Revlon, szampony i maska od Alterra - to moi niezastąpieni ulubieńcy :) Reszty nie miałam okazji testować, ale chyba przyjrzę się maseczkom z Ziajki :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia
Mam te maseczki z Ziaji ;) A płatki Cleanic są moimi ulubionymi ;)
OdpowiedzUsuńpuder z Rimmela jak i maseczki z Ziaji uwielbiam :D korci mnie żeby zamówić tego Revlona!
OdpowiedzUsuńale duże łupy!
OdpowiedzUsuńNa moim pudrze z rimmel nie ma takich tłoczeń ozdobnych :P Ja idę dziś po maseczki.
OdpowiedzUsuńChyba mam jakąś nową wersję :)
UsuńPoszalałaś:D Uwielbiam tusze lovely i wibo, są tanie, łatwo dostępne i pięknie podkreślają rzęsy:)
OdpowiedzUsuńJa też kupiłam kilka rzeczy :D, Dziękujemy ci Rossmanie za takie promocje ;)
OdpowiedzUsuńSpore zakupy :)
OdpowiedzUsuńJa na razie kupiłam micel z Bourjois:))
OdpowiedzUsuńJa mniej kupiłam, ale możliwe, że jeszcze po coś wrócę:D
OdpowiedzUsuńsame dobre kosmetyki !, szkoda że nie ma u mnie rossmanna bo na tusze też bym się skusiła, jeszcze w takiej cenie !
OdpowiedzUsuńDużo tego wszystkiego ;) bardzo lubię maseczki z Ziaji
OdpowiedzUsuńIstne szaleństwo zakupowe :) byłam w Rossie wczoraj i chyba jutro zajdę jeszcze raz :)
OdpowiedzUsuńW sam raz na "dzień Mamy" :)
OdpowiedzUsuńDokładnie :-)
Usuńnoooo.. byłam dziś w rossmannie.. ;)
OdpowiedzUsuńduuuże zakupki :D to dobrze, bo mi mamuśka też dość spore zapasy zrobiła, co prawda dorwę je dopiero w sierpniu... no ale doczekać się nie mogę :)
OdpowiedzUsuńMam aktualnie ten tusz z wibo dolls lash (yhy, taa...), ale jest średni, jakoś niespecjalnie przypadł mi do gustu. O wiele bardziej wolę growing :)
OdpowiedzUsuńSzkoda :(
Usuńsporo zakupów :D i moje jedne z ulubionych tuszy, od lovely i zielony od wibo <3
OdpowiedzUsuńWidzę ,że zakupy udane :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy, ja tez dzisiaj dałam niezłego czadu heheh :D
OdpowiedzUsuńPonad 3 stówki poleciały fiuuu....
Fiu, fiu :) Nieźle!
Usuńja tuszy mam pod dostatkiem ale jestem ciekawa lovely i wibo właśnie - za tą cenę żal nie brać! ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy jak zwykle pokaźne :D
OdpowiedzUsuńNie poszalałam, ale nie czułam potrzeby. :) Podkład under20 jest nawet okej, jednak dość niewydajny (starczył mi na niecałe 3 miesiące, a Affinitona używam zawsze ponad 4). U mnie masz recenzję, jak coś :P
OdpowiedzUsuńsame cuda ;D
OdpowiedzUsuńO moj ulubieniec z Max factora:) Ciekawe zakupki:) Na ten korektorekt też poluje:)
OdpowiedzUsuńObserwuję:)