Kosmetyki Green Pharmacy produkowane są przez Zakłady Farmaceutyczne Elfa - aktualnego lidera rynku ukraińskiego co gwarantuje wysoką jakość produktów. Ich jakość i skuteczność działania potwierdzają nagrody jakie otrzymały na rynku europejskim: Międzynarodowa Nagroda Jakości 2008 Genewa, Panaceum 2008, Międzynarodowa Europejska Nagroda Jakości 2009 Madryt.
Kosmetyki Green Pharmacy od dawna mnie kusiły, ale u mnie w okolicy nigdzie ich nie było. W drogerii Rossmann swego czasu widziałam tylko szampony, aż tu nagle zostałam zaskoczona i asortyment znacznie się poszerzył. Może to już nastąpiło dawno, ale ja dopiero teraz to zauważyłam i od razu skorzystałam :-) Ogromną zaletą tych kosmetyków są w miarę fajne składy, duże pojemności i niskie ceny.
Co kupiłam?
Szampon do włosów osłabionych i zniszczonych RUMIANEK LEKARSKI
Szampon ten zbiera same pozytywne opinie na Wizażu - KWC
Aktualna promocyjna cena 5,99 zł
Eliksir ziołowy do włosów łamliwych, zniszczonych oraz farbowanych
Eliksir ziołowy do włosów wzmacniający, przeciw wypadaniu
Niestety produkty nie są objęte promocją i standardowa cena to 7,99 zł
Rewelacyjna okazja :-) Cena za zestaw to 5,99 zł :-)
Dwa produkty w cenie jednego, czyli balsam do włosów plus krem do rąk!
Balsam do włosów przeciw wypadaniu OLEJEK ŁOPIANOWY
Balsam do włosów zniszczonych, łamliwych i osłabionych POKRZYWA ZWYCZAJNA
ALOES Krem do rąk i paznokci
OLIWKOWY Krem do rąk i paznokci
Scrub do stóp
Krem do stóp
Promocyjna cena 4,29 zł
Z racji promocyjnej ceny (9,99 zł) skusiłam się też na mgiełkę Playboy. Mojego ulubionego zapachu już nie było. Właściwie nie miałam wyboru i w ciemno wzięłam zapach Play It Spicy... Lotion po opalaniu Suz Ozon oznaczony był jako NOWOŚĆ. Cena bardzo niska, bo tylko 3,99 zł!
Nie przepadam za pomadkami Nivea, ale uwiodła mnie promocyjna cena (5,99 zł) oraz obietnica truskawkowego szaleństwa na ustach ;-) Maseczki Rival de Loop są stałym punktem w mojej pielęgnacji. Aktualnie jest na nie promocja (1,39 zł).
Chusteczki do higieny intymnej z Cleanic bardzo przypadły mi do gustu. Fajnie odświeżają, a małe opakowanie jest idealne do torebki. Kosztowały 3,89 zł w promocji. Antyperspirant Garnier dorwałam w Naturze za 9,49 zł :-)
No i oczywiście nowy numer Shape :-)
Ale ładnie to wygląda ;-) Widziałam promocję, ale nie skorzystałam.
OdpowiedzUsuńTen scrub z GP jest tragiczny.... Koszmar. Ma konsystencję rzadkiej emulsji, ślizga się, kompletnie nie peelinguje. Totalnie zraził mnie do tej firmy.
OdpowiedzUsuńMuszę chyba kupić tego nowego Shape'a :)
Kurde, szkoda... W sumie kupiłam go kompletnie w ciemno, bo nie ma żadnej recenzji na KWC.
Usuńkupię coś z Green Pharmacy tylko poczytam kwc :)
OdpowiedzUsuńWidziałam u siebie z tej firmy szampony, eliksir i odżywki, ale składy mnie nie powaliły na kolana :P
OdpowiedzUsuńAż tak super nie jest :-) Ale w miarę jest OK :)
UsuńW najbliższym czasie zaopatrzę się w eliksir z GP :) Zainteresowałaś mnie też maseczką Rival de Loop, chętnie przetestuję. A na nowego Shape'a chyba też się skuszę, choć poprzednie ćwiczenia Ewy raczej nie przypadły mi do gustu... Może te będą bardziej dynamiczne ;)
OdpowiedzUsuńJa też z poprzednich ćwiczeń nie byłam zadowolona i za bajońską kwotę sprzedałam płytę na Allegro :) Też liczę na to, że te ćwiczenia będą mniej nudne!
UsuńGP bardzo lubię, nawet te 'ziołowe zapaszki' nie odstraszają ;) a Shape'a, mam nadzieję, że dorwę...
OdpowiedzUsuńNo ładnie zaszalałaś. Ja muszę iść do rossmana po moją ulubioną pomadkę fruit shake ;)
OdpowiedzUsuńKurde, miałam ją kupić, ale nie było :(
UsuńWidziałam te kosmetyki u mnie a aptece ;D kusi mnie ta mgiełka ;)
OdpowiedzUsuńno, no, czekam na recenzje ;)
OdpowiedzUsuńWidziałam te kosmetyki w swojej aptece, jestem ciekawa tych szamponów i będę czekac na recenzję:)
OdpowiedzUsuńhttp://kobiece-wariacje.blogspot.com/
lubię Green Pharmacy;) byłam dziś w Rossmannie i nie widziałam tych kosmetyków;/
OdpowiedzUsuńchętnie bym przetestowała oliwkowy krem do rąk:) z aloesowego byłam bardzo zadowolona:)
Faktycznie zaszalałaś:))
OdpowiedzUsuńposzalałaś. Ciekawi mnie szampon z rumiankiem
OdpowiedzUsuńmoja pierwsza plyta Ewy lezy i sie kurzy... ;)
OdpowiedzUsuńJa ją sprzedałam na Allegro za krocie :)
Usuńale łupy! poszalałaś Kochana :)
OdpowiedzUsuńDużoo ;D
OdpowiedzUsuńTa pomadka nadaje fajny kolorek ;D
Uuu Bella zaszalałaś :) Chyba skuszę się na któryś szampon GP :) Mam tę samą mgiełkę Playboy, ale zapach już mi się trochę znudził ;)
OdpowiedzUsuńja dziś zaliczyłam pierwszy trening z drugiej plyty, myślałam że umrę, ale dałam radę, jest o wiele bardziej wyczerpujący niż poprzedni :)
OdpowiedzUsuńDzięki za info :) To już się boję...
Usuńo nie znałam tej firmy ;) muszę czegoś spróbować
OdpowiedzUsuńnie znam kosmetykow z gp :)
OdpowiedzUsuńjedna z dziewczyn w komentarzu na moim blogu bardzo polecała ten eliksir w sprayu green pharmacy, więc muszę się w niego zaopatrzyć ;)
OdpowiedzUsuńSporo rzeczy dorwałaś :) Mnie najbardziej ciekawią te eliksiry, fajne składy mają, kiedyś na pewno się skuszę :)
OdpowiedzUsuńCiągle mnie fascynuje to powszechne uwielbienie dla Green Pharmacy :P Składy nieciekawe, ciekawa jestem czemu zbierają tak dobre opinie. Na sobie testować nie będę, miałam tylko szampon :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem nie wszystkie kosmetyki można analizować tylko przez pryzmat składu! Nie popadajmy w chorą paranoję... Czasami coś ma dupny skład, a o dziwo świetnie działa :) Dla mnie takim przykładem jest angielski WAX z SLS na czele. A u mnie ta maska czyni cuda :)
Usuńto się nazywa udane zakupy :)
OdpowiedzUsuńszalejesz kochana z tymi zakupami! zaciekawiłaś mnie tymi produktami z GF. Powinnam przystopować z tymi kosmetycznymi zakupami, bo co chwilę coś kupuję. :(
OdpowiedzUsuńz pomadki będziesz zadowolone jest mega truskawkowa, a ja uwielbiam w niej to , że pięknie farbuje usta...
OdpowiedzUsuńDzięki za opinię :)
UsuńCiekawe czy mnie są!? Na balsamy do włosów sama bym się skusiła
OdpowiedzUsuńDużo rzeczy z Green Pharmacy kupiłaś - mam nadzieję, że nie przypłacisz tego suchymi włosami albo niezadowoleniem.
OdpowiedzUsuńPiszę to dlatego, że miałam szampon z rumiankiem lekarskim - niby w recenzji oceniłam go pozytywnie, to "dzięki" SLS wysuszył mi te nieszczęsne kłaki.
A i mała ilość recenzji nie jest specjalnie pozytywna. Nie chcę Cię zniechęcać - to tylko moje małe spostrzeżenia :)
Jedynie krem do stóp mnie zainteresował.
Tak, zdaje sobie sprawę, że recenzji jest jeszcze mało :) I zazwyczaj jest zachwyt, a potem lecą krytyczne recenzje :) Nie mniej, bardzo chciałam wypróbować te kosmetyki!
UsuńNieźle poszalałaś ;) Czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńPrawdziwe szaleństwo zakupowe ;) Widziałam dziś tę promocję, ale mimo szczerej sympatii do produktów GP na nic się nie skusiłam. Mam tyle produktów do włosów, że najpierw zużywam to co mam. Z wybranych przez Ciebie kosmetyków miałam szampon rumiankowy, balsam do wlosów pokrzywowy i spray ziołowy do włosów farbowanych i zniszczonych. Wszystkie się u mnie sprawdziły. Jedyny minus to ich typowo ziołowy zapach, no ale niby jaki miałby być jak nie ziołowy? :P
OdpowiedzUsuńJa lubię takie zapachy, więc powinno być ok :) Dzięki za opinię! Mamy podobne włosy, więc prawdopodobieństwo, że będą i mi pasować - wzrasta :)
UsuńMój rossmann jest beznadziejnie zaopatrzony, pewnie nic tam nie będzie :( a shape nie kupię, mimo że Ewa Chodakowska kusi, ale nie łudzę się, że zacznę ćwiczyć :P poza tym mam pozwolenie tylko na pływanie (ach ten kręgosłup) ;)
OdpowiedzUsuńło jezu, jakie fajne gratisy :) podejdę do mojego rossa zobaczyć czy coś się ostało :)
OdpowiedzUsuńJa mnie akurat bardzo ciekawią te produkty z GP więc czekam na recenzje ;)
OdpowiedzUsuńI też uważam że nie można przesadzać z nagonką na pewne składy. Ja co prawda ograniczam silikony, ale akurat SLES mi w szamponach kompletnie nie przeszkadza. Najważniejsze to wiedzieć co włosom masuje a nie jaka jest moda ;)
Dostałam propozycję współpracy od firmy GF.
OdpowiedzUsuńPrzeglądnęłam oferę i mega zainteresował mnie: Ziołowy Eliksir do włosów łamliwych, zniszczonych i farbowanych
Olejek rozmarynowy do mycia i wzmocnienia włosów
Jedwab w płynie
I te produkty wybrałam do testowania, jestem bardzo ciekawa jak się sprawdzą.
Dokupiłabym jeszcze balsam do włosów plus krem do rąk :)
No i shape.. Boże już lipiec, a ja jeszcze się nie wzięłam za siebie :D Napiszesz coś więcej o ćwiczeniach?
Oo poszalałaś:) Ten krem do stóp kusi;)
OdpowiedzUsuńjej i to wszystko w Rossmannie?? Jutro tam lece bo od dawna mialam chetke na Green Pharmacy!
OdpowiedzUsuńwidzę, że zaszalałaś ;) jak tylko wyzdrowieję, na pewno odwiedzę najbliższego rossmana;)
OdpowiedzUsuńwidzę że koniecznie muszę wybrać się do Rossmana na zakupy :D
OdpowiedzUsuńwow ale zakupy
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tymi produktami GP, na dniach pójdę obadać sprawę, mam nadzieję że u mnie na wsi też są :D
OdpowiedzUsuńA mi się strasznie ich opakowania podobają... Mają w sobie coś takiego fajnego, chociaż pewnie są średnio praktyczne;/
OdpowiedzUsuńbardzo fajny blog! zapraszamy również do siebie na bloga może znajdziesz w nim jakieś inspiracje ! :)
OdpowiedzUsuńa Ty znowu coś kupujesz ;)
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję te kosmetyki, ale nie teraz, moja lista zakupowa jest ogromna xD
Bardzo lubię te pomadki Nivea za kolor i połysk :)
kurcze musze się w końcu na coś skusic z tej marki
OdpowiedzUsuńMnie niestety eliksir ziołowy GP bardzo rozczarował, strasznie wysuszył mi włosy :/
OdpowiedzUsuńTeraz korci mnie ten olejek łopianowy, ale poczekam na jego recenzje włosomaniaczek :)
caths-life.blogspot.com
Dzięki za opinię :)
UsuńKurcze, mgiełka z Playboya w takiej dobrej cenie, aż żałuję, że zamówiłam z Avonu... :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa działania tych kosmetyków z Green Pharmacy, bo są bardzo tanie, ale jednak naturalne. Zaciekawiłaś mnie tak ogromną liczbą zakupionych produktów :D Na pewno wypróbuję.
OdpowiedzUsuńZapraszam do czytania i komentowania moich recenzji kosmetycznych i porad dotyczących urody i zdrowia na http://ambasadorka-testerka.bloog.pl/
mnie ten balsam z olejkiem łopianowym jakoś "nie podszedł" Miałam wrażenie, że nie robi z włosami NIC :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tego balsamu przeciw wypadaniu :)
OdpowiedzUsuńZainteresowały mnie te kosmetyki do włosów. Niestety zawierają dużo parabenów. Unikam ich jak ognia!
OdpowiedzUsuńZaszalałaś! :) Nie znam tych kosmetyków, więc chętnie sobie poczytam :)
OdpowiedzUsuń