Obserwatorzy

poniedziałek, 17 października 2011

Tell me about yourself award - TAG

Zostałam otagowana przez sześć blogerek, dlatego trudno będzie mi się wymigać od odpowiedzi!

Za TAG dziękuję:



7 przypadkowych faktów o mnie:

1. Jestem dość niezdecydowana jeśli chodzi o mój kolor włosów. Kiedy się urodziłam miałam czarne włosy, a potem przemieniłam się w blondynkę z lokami. Ostatecznie włosy okazały się nijakie, czyli dołączyłam do grona osób z naturalnym słowiańskim kolorem ciemny blond. Przez długi czas rozjaśniałam włosy do jasnego blondu. Aż pewnego razu zapragnęłam zmian i włosy przefarbowałam na jasny brąz. Teraz znowu wróciłam do jasnego blondu! I chyba tak będzie w kółko, bo nikt nie umie określić w którym kolorze mi lepiej. Ponoć w obu wyglądam przyzwoicie ;-)

2. Przez prawie cztery lata pracowałam jako barmanka! Dobrze wspominam ten okres. Dużo się nauczyłam, poznałam mnóstwo nowych znajomych i był to dość szalony okres mojego życia! Co ciekawe odkąd odeszłam z pracy praktycznie nie piję nic alkoholu ani nie chodzę na imprezy. Jakoś przestało mnie ciągnąć do takiego wesołego życia. Stałam się zdecydowanie większą domatorką!

3. Jestem jedynaczką! Czasami niektórzy twierdzą, że to widać. Całkiem możliwe... Od małego byłam wychowana w taki sposób, że musiałam bawić się sama ze sobą i dość szybko stać się samodzielną. Do teraz lubię przebywać sama ze sobą i mnie to nie nudzi. Ja nie mam problemu ze znalezieniem sobie zajęcia i moje własne towarzystwo w zupełności mi wystarcza.

4. Uwielbiam urządzać sobie domowe SPA. Świeczki, kadzidełka, kominek, wanna pełna piany, no i ja :-) To dla mnie najlepsza forma relaksu i jak tylko mam więcej czasu to znikam dla świata...

5. Śpiewałam przez kilka lat w chórze szkolnym. Lubiłam to bardzo! Zawsze byłam aktywna i pierwsza do udziału w jakiś występach, przedstawianiach i kabaretach. Szkoda, że nie do końca szło to w parze z umiejętnościami, bo głosu ładnego to ja niestety nie posiadam...

6. Nie boję się pszczół! Podejście do pasieki nie stanowi dla mnie żadnego problemu. Ba, nawet posiadam jakąś wiedzę praktyczną na ten temat. Mój dziadek przez całe życie był pszczelarzem, a ja lubiłam się temu przyglądać oraz czynnie w tym uczestniczyć... Tęsknie za tym...

7. Przez ponad 20 lat życia miałam na twarzy dość duże znamię przy ustach. Niektórym pieprzyk bardzo się podobał, innym mniej. Ja sama żyłam z nim w zgodzie - po prostu był ze mną od urodzenia. Aż nastał w moim życiu taki moment, że postanowiłam się zmienić i przeszłam operacyjny zabieg usuwania znamienia. Teraz mam małą płaską bliznę, którą łatwo ukryć makijażem. Zdecydowanie moja twarz podoba mi się bardziej! Co ciekawe, mam wrażenie, że wielu moich znajomych nie zauważyło tej zmiany - wszystko jakoś tak naturalnie wyszło, że nikt o nic nie wypytywał. Aż byłam rozczarowana, bo dla mnie to była ogromna zmiana...

Nie taguję nikogo :-) Jeśli ktoś ma ochotę odpowiedzieć to fajnie - zapraszam :-)

11 komentarzy:

  1. Hahaha no to ciekawie ;) Fajne fakty! Bardzo podoba mi się ten TAG i rzeczy, które dziewczyny o sobie mówią

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozumiem Cię. Miałam znamię przy oku. Taką kropkę, jakby narysowaną bardzo ciemną kredką do oczu. Koleżanki twierdziły, że to niesamowite, że chce mi się ją dorysowywać codziennie i się nie ściera ;) Lubiłam ją bardzo, dopóki dermatolog nie zalecił usunięcia (znamię było za blisko oka). Dla mnie to była operacja życia, a nikt nie zauważył zmiany. Może dlatego, że chirurg zrobił to fantastycznie i dziś naprawdę nie jestem w stanie znaleźć tej blizny przy oku :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zawsze pchałam się na wszystkie przedstawienia, ale mój talent aktorski był dość słaby ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja miałam kiedyś dwie brodawki w okolicach nosa - dwa lata temu je wypaliłam, zmiana (na lepsze) jest ogromna!

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię takie ciekawostki, bardzo przyjemnie się czytało :) Ja sama mam mnóstwo pieprzyków (nie piegów) na twarzy i uważam to za swój znak rozpoznawczy, jeden chyba szykuje się do usunięcia (na skroni), ale nie pali mi się - lubię go, a dermatolog nie widzi w nim potencjalnego zagrożenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. lubię czytać takie wpisy, tym razem też się nie zawiodłam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajny ten TAG :)! Można się dużo dowiedzieć o kimś :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja mam dwie siostry, ale odkąd tylko pamiętam wolę przebywać sama ze sobą, ewentualnie z laptopem ;) Taki typ samotnika ze mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja mam przyrodnią siostrę od nie dawna ,ale wychowywałam się sama jako jedynaczka i tak naprawdę rozumiem Ciebie, mi też jest dobrze gdy spędzam czas w swoim towarzystwie i doskonale Cię rozumiem.Domatorką też jestem !:)

    OdpowiedzUsuń
  10. a no i dzięki za odpowiedź na TaG :)

    OdpowiedzUsuń
  11. też jestem jedynaczką przez co w domu lubię spokój

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny!
Wszelkie komentarze mile widziane :-)