Obserwatorzy

poniedziałek, 10 października 2011

Henna brwi - krok po kroku...

Nie wiem jak Wy, ale ja mam bzika na punkcie podkreślania brwi. Jestem naturalną blondynką i brwi mam dość jasne. Wydaje mi się, że twarz nie ma wtedy kompletnie wyrazu... Zazwyczaj chodziłam na zabieg regulacji i hennę do kosmetyczki. Jednakże z czasem postanowiłam zaoszczędzić i sama nauczyć się poprawiać naturę ;-) Podzielę się z Wami moim sposobem!

Przede wszystkim najważniejsza jest dobra henna, która właściwie wykona całą robotę za nas! Ja długo szukałam ideału. Testowałam różne popularne henny w proszku, jednak nie zdawały w ogóle egzaminu. Dlatego też postawiłam na coś innego...

Gschwentner Haarkosmetik, RefectoCil, Farba do brwi i rzęs

Moim zdaniem ten produkt jest doskonały. Efekt po niej jest wyraźny i intensywny, ale nadal naturalny. Duży wybór kolorów i korzystna cena to kolejna zaleta. Farbka jest strasznie wydajna i starcza na długi czas użytkowania. Łatwo się aplikuje i długo utrzymuje. Czyli spełnia wszelkie funkcje przyzwoitej henny i tym samym nie szukam już innej. Do kupienia głównie na Allegro.


Żeby wykonać hennę potrzebny nam jest zestaw jak powyżej. Wspomniana henna w tubce, woda utleniona 3 % i jakiś kubeczek lub miseczka plus coś do mieszania. Jak widzicie jak wykorzystuję starą szczoteczkę po odżywce do rzęs i plastikową miarkę od lekarstw.

Krok po kroku...

Wyciskamy około 1 cm farbki - ta ilość wystarczy na hennę brwi i rzęs nawet dla dwóch osób!


Dodajemy około 10 kropel wody utlenionej 3 %


Mieszkamy kilka sekund do momentu uzyskania gładkiej konsystencji...




Teraz czas na nasze brwi...

Warto, żeby ich kształt był już wyregulowany. 
W tym celu polecam Wam świetną pęsetę marki Essence...


Jeśli nie macie jeszcze wprawy dla bezpieczeństwa możecie zabezpieczyć skórę wokół brwi wazeliną kosmetyczną. Świetna, tania i ogromna dostępna jest w drogerii Rossmann...


Zaczynamy!
Moja naturalna słabo widoczna brew!



Nakładamy hennę...


Po kilku minutach henna mocno ciemnieje, ale nie przerażamy się tylko czekamy w spokoju minimum 10 minut...


Po upływie czasu moczymy dwa waciki w ciepłej wodzie i po prostu ścieramy hennę z brwi. Do zmycia nadaje się także jakiś tonik lub płyn micelarny. W tym przypadku - dowolność.

Voilà!


Efekt można stopniować poprzez wydłużanie lub skracanie czasu trzymania farbki na brwiach. Henna nie barwi skóry tylko włoski. Jeśli jednak efekt będzie za mocny możemy sobie pomóc zwykłym tłustym kremem typu Nivea, który wyciągnie pigment z brwi i rozjaśni hennę. Moim zdaniem nie warto tracić czasu i pieniędzy na hennę u kosmetyczki. Jest to tak proste, że wystarczy się tylko przełamać, a na pewno każda się nauczy i wypracuje metodę, dzięki której będzie zadowolona :-) Farbka nadaje się także do rzęs, jednakże dla mnie samodzielna aplikacja na rzęsy jest dość trudna i najczęściej kończy się szczypaniem oczu, dlatego rzadko kiedy przeprowadzam taki zabieg. Ale Wam polecam spróbować, bo efekt jest fajny.

31 komentarzy:

  1. myślałam niedawno nad kupnem tej henny, bo te drogeryjne trzymają się tylko tydzień. u kosmetyczki i w domu robię hennę brązową, choć mam bardzo ciemne włosy, kolor idealny. dlatego nie wiem jaki odcień RefectoCil wybrać.

    OdpowiedzUsuń
  2. ja jednak najpierw zrobilabym henne a potem regulacje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się :) Jakby to ując, jeśli ktoś nałozy henne na wyregulowane brwi to zatka ona kanaliki mieszków włosowych, zostawiając tym samym kropki...

      Usuń
  3. używam często henny do brwi :)) jest świetna :))
    od razu wydaje mi się że cała twarz wygląda lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super to wygląda :). A na pęsetę Essence muszę się w końcu skusić :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wyregulowac owszem,ale conajmniej dzień przed henną,przewaznie reguluje sie już"po",ciut za dużo wody utlenionej,mi wystarcza ok 6 kropel,konsystencja ciut lepsza i wygodniejsza w nakładaniu;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. jak często farbujesz sobie brwi?

    nie wypadają po tym specyfiku?

    OdpowiedzUsuń
  7. nigdy nie miałam henny głównie dlatego, że każda kobieta, którą widziałam z henną wyglądała dla mnie sztucznie i bałam się tego efektu. Ale u Ciebie wygląda to bardzo naturalnie;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzięki robie spróbuje :D
    www.beauty-fresh.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Skusiłaś mnie i chyba niedługo spróbuję sama sobie zrobić hennę :>

    OdpowiedzUsuń
  10. super wyszła :D ja henny na brwi boje się jak ognia :D na rzęsy to co innego :)

    OdpowiedzUsuń
  11. efekt świetny. ja nie używam hanny, mam czarne mocne brwi, nie potrzebuję, a moja siostra całkiem odwrotnie - ale chodzi do kosmetyczki. :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. ja jestem tak dziwna, iż mimo, że mam brązowe włosy, jasne brwi to nie lubię ich podkreslać, kredki do brwi uzywam tylko przy mocniejszym makijazu i to tez oszczędnie:o

    OdpowiedzUsuń
  13. AAAAAA:) Też robię hennę na brwi,ale u kosmetyczki przy okazji regulacji:) Lubię ten efekt:)

    OdpowiedzUsuń
  14. ja się boję henny na brwiach :) Za to czasem robię hennę na rzęsach. Brwi podkreślam cieniem do brwi duo z essence :)

    A przy okazji - Niespodzianka - wygrałaś w moim rozdaniu więc zapraszam na mój blog i czekam na adres ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Swietna instrukcja a przede wszystkim piszesz o produkcie, ktorego akurat nie znam a mam ochote sprobowac czegos innego.Do tej pory uzywalam wylacznie henny w proszku i nie do konca podobal mi sie efekt.Mam marne brwi i na dodatek sa niewidoczne....

    OdpowiedzUsuń
  16. @little-bad-girl - warto raz wydać więcej na tę farbkę, bo będzie Ci się dłużej trzymać!

    @MadziaMakeUp - ja po przetestowaniu różnych konfiguracji wolę jednak najpierw zrobić regulację, a potem dopiero hennę :)

    @Basia8212 - dzięki za rady - muszę wypróbować z mniejszą ilością wody utlenionej!

    @simply_a_woman - farbuję brwi średnio co dwa tygodnie. Nie zauważyłam, żeby brwi mi się jakoś osłabiły, a już od lat jestem wierna hennie ;)

    @mini-world - nie ma się czego bać, bo raczej trudno się skrzywdzić ;) Nawet jak henna wyjdzie za ciemna, to dość łatwo skorygować efekt.

    @Na Krawędzi - ja czasami też lubię efekt jaśniejszych brwi, ale raczej staram się je przyciemniać, bo wtedy całe oko jest takie wyraźniejsze.

    @Hexxana - spróbuj, bo ta farbka może Cię pozytywnie zaskoczyć.

    Dziękuję za wszystkie komentarze!

    OdpowiedzUsuń
  17. reguluje się po nie dla możliwości 'kombinacji' czy tworzenia ale dla tego żeby skóry nie podrażnić/uczulić i nie przeszkadza to w malowaniu bo przecież nawet jak się przypadkiem zafarbują to bez obaw można je wyrwać, szczególnie przy żelowej hennie, która skóry tak nie barwi jak proszkowa:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Super instrukcja! Nigdy brwi nie barwiłam, bo choć jestem blondynką to mam ciemne brwi, ale rzęsy na lato lubię. Jednakże sama się chyba nie odważę.

    OdpowiedzUsuń
  19. wierz albo nie ale robie dzis pierwszy raz henne rzes ;-)

    zobacze jak sobie radze i jezeli bedzie mi sie podobalo to kupie ta ktora proponujesz. teraz mam Delie ktora mozna dostac w kazdym rossmanie

    buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  20. Fajnie wszystko opisane, tylko najpierw robi sie henne a potem regulacje

    OdpowiedzUsuń
  21. Też uważam, że najpierw robi się hennę, a potem regulację. Nawet na zajęciach z kosmetologii tak mi mówili. I było nawet, że świeżo wyepilowane brwi są przeciwwskazaniem do tego zabiegu!!! Tobie może nic się nie dzieje, ale co skóra to może być inny odczyn, więc radziłabym to zaznaczyć. To tyle ode mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Subtelny efekt, bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  23. widzę, że nie masz zielonego pojęcia o tym... najpierw wykonujemy regulację oO a poza tym jak można szczoteczką nakładać hennę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, już zostałam uświadomiona, że jest to błąd.

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny!
Wszelkie komentarze mile widziane :-)