Obserwatorzy

wtorek, 7 maja 2013

Ostatnie odkrycia - pielęgnacja twarzy

Dzisiaj krótko na temat dwóch świetnych kosmetyków, które w ostatnim czasie bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły! Pielęgnacja skóry mojej twarzy jest dość usystematyzowana i rzadko dokonuję większych zmian. Niedawno zauważyłam, że mimo niesprzyjających okoliczności moja cera wygląda nadzwyczaj dobrze i świeżo. Jestem przekonana, że jest to głównie zasługa tych dwóch produktów, bo innego wytłumaczenia nie znajduję. No chyba, że ta wiosna tak wspaniale mi służy ;-)


Uriage, Eau Thermale d'Uriage

Woda Termalna pochodząca z alpejskiego źródła, bogata w oligoelementy i sole mineralne ( 11000 mg/l). Naturalnie izotoniczna, dzięki czemu nie wymaga osuszania po aplikacji. Idealna do codziennej pielęgnacji ( od 5 m.ż) dla każdego rodzaju skóry, nawet szczególnie wrażliwej. Wyjątkowy skład mineralny, sprawia że Woda termalna Uriage łagodzi, koi, regeneruje skórę, działa antyrodnikowo i nawilża. 

Dodaje skórze blasku i witalność. Produkowana w sterylnych warunkach i pakowana bezpośrednio u źródeł zachowuje naturalne właściwości i pH. Dzięki unikalnemu składowi preparatu przynosi ulgę w wypadku: zaczerwienień, podrażnień typu pieluszkowe zapalenie skóry, podrażnienia słoneczne, zapalenia skóry po goleniu.


Ta woda termalna jest świetna! Używam jej codziennie rano i wieczorem zamiast toniku oraz czasami także w ciągu dnia dla odświeżenia. Produkt ma świetny atomizer i rozpyla wodę bardzo delikatną mgłą, która równomiernie osiada na skórze. Przy aplikacji czuć lekko apteczny zapach. W smaku woda jest słona. Według producenta jest to pierwsza woda termalna, której nie trzeba osuszać. I faktycznie tak jest, chociaż ja w pierwszych minutach odczuwam delikatnie uczucie napięcia. Po pewnym czasie skóra dochodzi do równowagi i faktycznie można by było obejść się bez kremu. Skóra jest nawilżona, wygładzona i delikatnie rozjaśniona. Woda koi wszelkie podrażnienia i zaczerwienienia. Twarz jest bardziej sprężysta. Nie sądziłam, że woda termalna może dać takie widoczne i namacalne efekty. Minusem dla niektórych może być cena, chociaż ja zamówiłam dwie butelki 150 ml na Allegro za około 30 zł przy okazji innych zakupów. Mogę Wam polecić tego sprzedawcę: KLIK




Forever Young UK, WITAMINA C Serum Pobudzające Produkcję Kolagenu

Serum Witamina C z dodatkiem Witaminy E i Kwasu Ferulowego. Niezwykłe korzyści dla skóry z połączenia tak prostych składników – wzmacniają syntezę kolagenu, chronią przed uszkodzeniami i starzeniem się skóry w wyniku działania wolnych rodników.

SKŁAD:
Kwas Askorbinowy, Witamina E Acetate, Kwas Ferulowy, Kwas Hialuronowy, MSM, Woda, Woda Różana, Olej Migdałowy, Olej z Pestek Moreli, Olej z Pestek Wiśni, Olej z Pierwiosnka, Wosk Emulgowany, Olej Cytrynowy, Isodecyl Neopentanoate, C12-15 Alkyl Benzoate, Cetyl Esters, Sodium Stearoyl Lactylate, Sodium Lactate, Gliceryna.


Opakowanie produktu nie wygląda zachęcająco, ale jest funkcjonalne i wygodne dzięki pompce. To serum teoretycznie powinno być stosowane na dzień pod makijaż. Jednak dla mojej tłustej cery skład jest zbyt bogaty, co owocuje szybkim przetłuszczaniem. Znalazłam inne wyjście i stosuję to serum wyłącznie na noc. Wchłania się dość szybko, następnie wklepuję krem nawilżający lub jakiś olej. W pierwszych minutach po nałożeniu odczuwam delikatne mrowienie i podszczypywanie, ale nie jest to uciążliwe. Efekty dość szybko są widoczne. Przede wszystkim ujednolicony koloryt, wyraźnie rozświetlona i odżywiona skóra. Wygląda tak zdrowo i świeżo. Jest bardziej gęsta, zwarta i jędrna. Nie pojawiają się żadne niespodzianki i mam wrażenie, że moje ogromne pory uległy zwężeniu. Sama jestem zaskoczona tak widocznym działaniem. Polecam!

Mam dla Was dobrą wiadomość :-) Forever Young UK przygotowało fajną promocję!
Darmowa przesyłka z okazji Dnia Matki przez prawie cały miesiąc!

Dodatkowo nadal można korzystać z rabatu 15 % od wartości zamówienia!
O tym jak uzyskać taki rabat pisałam tutaj: KLIK

Ja na pewno skorzystam i złożę swoje drugie zamówienie!





43 komentarze:

  1. Zaciekawiły mnie te produkty, Uriage z pewnością kiedyś kupię.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mnie kusi woda URIAGE, jesteś kolejną osobą, która ją poleca :))

    OdpowiedzUsuń
  3. ciekawe ,ie widzialam jeszcze ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Woda Uriage jest genialna! Bardzo dobrze służy mojej skórze :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam wody termalne latem. Cudowne odświeżenie i to natychmiast :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Akurat wody uriage nie znam, ale to serum z witaminą C chcę mieć :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jak tam w nowej pracy? :)

      Usuń
    2. Dzięki Gosiu :) Jest bardzo fajnie! Ale full pracy :)

      Usuń
  7. Wodę termalna znam i bardzo lubię:)
    Muszę przyznać, że strasznie zainteresowało mnie serum i chyba się na nie skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeden i drugi produkt mnie bardzo interesuje, więc i ja pewnie złożę zamówienie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie znam tych kosmetyków, ale marka Uriage mnie bardzo interesuje.

    OdpowiedzUsuń
  10. Uriage to jak dla mnie woda termalna nr 1:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Słyszałam o tej wodzie termalnej sporo dobrego :)
    Ja póki co mam wodę termalną z Avene i muszę ją w końcu zużyć bo niedługo jej termin ważności się skończy.

    OdpowiedzUsuń
  12. przygarnęłabym i ten i ten kosmetyk :) zapowiadają się na skuteczne i delikatne,a takie uwielbiam;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam uraz do wód termalnych po nietrafionej od Iwostin. Chlapała taką ilością wody, że niemal rozmazywała cały makijaż ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. o tej widzie uriage czytam dobre opinie od dawna i obiecalam sobie ze wreszcie nabede tez opakowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jakoś do wody termalnej się jeszcze nie przekonałam, ale bardzo sobie chwalę hydrolaty w atomizerze :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bello, ale kusisz! Oba kosmetyki chętnie widziałabym u siebie, szczególnie wodę termalną :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. miałam tylko jedną wodę termalną z la roche possay. nie widziałam, żadnego działania więc kolejnych nie kupowałam,

    OdpowiedzUsuń
  18. żadnej z tych rzeczy nie miałam jeszcze okazji testować :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo mnie zaciekawiła ta woda termalna ;) darmowa dostawa kusi...

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo lubię wodę termalną i nie wyobrażam sobie już bez niej codziennej pielęgnacji, z tej firmy jeszcze nie miałąm i z chęcią wypróbuje

    OdpowiedzUsuń
  21. uwielbiam wodę termalną, znalazła się ona nawet w moich ostatnich ulubieńcach, tyle że ja mam z firmy La Roche-Posay :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio miałam LRP i Uriage jest wg mnie dużo lepsza!

      Usuń
  22. Lubię tą wodę uriage :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Póki co mam w zapasie 2 wody Vichy, na jakiś czas wystarczy :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Jesteś kolejną osobą, która zachwala wodę Uriage :) coś mi się wydaje, że jej zakup w moim przypadku to kwestia czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Mam wodę termalną z Avene, ale kiedyś skuszę się na tą:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Mam taką wodę termalną - jest idealna na wszelakie oparzenia, podrażnienia po goleniu, czy po prostu w ciepłe dni jako odświeżenie:)

    OdpowiedzUsuń
  27. a nie wiecie gdzie kosmetyki forever young mozna kupic w Anglii??

    OdpowiedzUsuń
  28. A szukałam właśnie jakiego serum z witaminą C:) chyba się skuszę!

    OdpowiedzUsuń
  29. Super kosmetyki . Na pewno się nad nimi zastanowię.
    Obserwuje i komentuję.
    http://wizia-wiziaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  30. potwierdzam, woda Uriage jest świetna :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Zamierzam wypróbować tą wodę termalną jak wykończę swoje zapasy :) Słyszałam o niej tyyyle dobrego :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Lubię wodę uriage, a szczególnie jej atomizer. Kiedyś na wyjazd kupiłam małą wodę iwostin i po psiknięciu czułam się jakby mnie ktoś polał wężem...
    Na co dzień niestety te wody są dla mnie za słabe i stosuję np. tonik benzacne czy tonik tołpy.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny!
Wszelkie komentarze mile widziane :-)