Obserwatorzy

poniedziałek, 13 maja 2013

Essie Mademoiselle ♥


♥ ♥ ♥



Mój pierwszy lakier Essie pochodzi z drogerii Hebe (promocja 19,99 zł). Patrząc po szerokim pędzelku jest to wersja przeznaczona na rynek europejski, ale znawcą tego tematu nie jestem. Sam lakier jest bardzo rzadki. Raczej nie zgęstnieje, bo w środku butelki jest kuleczka, która go miesza. Pędzelek jest dobrze wyprofilowany i ułatwia aplikację. Kolor jest dość transparentny. Ja po nałożeniu trzech cienkich warstw uzyskałam satysfakcjonujący efekt. Poszczególne warstwy wysychają szybko, ale na finiszu wspomagam się Seche Vite. Trwałość niestety mnie nie zachwyciła i byłam zmuszona zmyć lakier po czterech dniach noszenia. Zamierzam jeszcze próbować, bo zależałoby mi na tym, żeby przez dłuższy czas wyglądał dobrze.


Sam kolor mnie trochę zaskoczył. Wiedziałam, że Mademoiselle jest jasny i dość transparentny oraz daje efekt ''zadbanych paznokci''. U mnie lakier ostatecznie ładnie kryje i wygląda na mocno mleczny. Dominika zwróciła uwagę na to, że mój lakier jest taki rozbielony, a ona zna wersję bardziej wpadającą w róż. Nawet ostatnio pokazała swoją kolekcję lakierów Essie i faktycznie jej Mademoiselle jest różowy KLIK. Jednak nasze lakiery to chyba inne wersje, bo mój ma jeszcze naklejkę z nazwą koloru na nakrętce, a jej nie. Czyli wychodzi na to, że te lakiery różnią się nie tylko tym na jaki rynek są przeznaczone, ale także innymi szczegółami. Może któraś z Was wyjaśni skąd takie różnice i o co dokładnie chodzi? Poszperałam trochę i chyba tak się po prostu zdarza KLIK. Przyznam, że jest to dziwne i tym samym robi się z tego lekka loteria kolorystyczna...


Nawet w cieniu kolor jest dość rozbielony...


Jestem zadowolona z tego lakieru. Efekt jest subtelny i elegancki. Idealny kolor do pracy.

90 komentarzy:

  1. jak to 19.99? Kiedyyyyy???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już jakiś czas temu :) Ale teraz chyba są jeszcze lepsze promocje!

      Usuń
  2. moim zdaniem lakiery takiej marki nie powinny jednak wymagac az 3 warstw ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten lakier jest typowo do tzw.frencha- ma dawać efekt, zdrowego, zadbanego paznokcia. Jesli ktoś oczekuje od niego jakiegokolwiek krycia to może się rozczarować.

      Usuń
  3. Mam również ten lakier, ale rzeczywiście mój też wpada bardziej w róż.
    Ładny, transparentny odcień.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolor jest śliczny, naturalny i subtelny. Paznokcie wyglądają na wypielęgnowane :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo podobają mi się Twoje paznokcie! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mój Essie był kupiony jeszcze zanim te lakiery pojawiły się na dobre w PL i jest z cienkim pędzelkiem (na rynek USA), ale i tak dziwna jest ta różnica :/

    U mnie 4 dni lakieru na paznokciach to całkiem niezły wynik :) ale oczywiście zależy co się robi :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ładny, ale faktycznie kolory essie: niby pod tą samą nazwą ale zasadniczo się czasem różnią.

    OdpowiedzUsuń
  8. kolorek bardzo mi się podoba...a 4 dni to całkiem niezły wynik; u mnie lakier przeważnie wytrzymuje 2, chyba , że posmaruje je jakimś toperem:)

    OdpowiedzUsuń
  9. A naklejki na zakrętkach z nazwą koloru pojawiły sie w Essie stosunkowo niedawno. W sprzedaży są jeszcze cały czas buteleczki bez naklejek

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja nie rozumiem fenomenu tego lakieru, mi się nie podoba, użyłabym ewentualnie do frencha. Paznokcie masz piękne! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękny i bardzo uniwersalny kolor.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie lubię takiego koloru na paznokciach. Wg mnie to po prostu lakier do frencza i bez białych końcówek wygląda mi to na taki niedokońcozny minicure ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękny kolor :)
    Już od długiego czasu się na niego czaję :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Chciałam kupić Mademoiselle, ale wydawał mi się zbyt różowy, dlatego postawiłam na Ballet Slippers. "Panienka" na twoich paznokciach wygląda naprawdę pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. wg mnie nie jest wart swojej slawy jest bardzo wodnisty - taki efekt uzyskasz po conajmniej 3 warstwacgh jesli nie czterech

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No dokładnie to samo napisałam w recenzji :)

      Usuń
  16. ta promocja w hebe jest jeszcze ?

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja też zauważyłam różnicę w kolorach. Miałam kiedyś Allure w wersji z cienkim pędzelkiem i miał zdecydowanie więcej zółtawo-kremowych tonów, niż ten, który teraz można dostać u nas (zwłaszcza te z naklejkami na nakrętce). To co najmniej dziwne, bo przecież odcień, to odcień. Zawsze powinien wyglądać tak samo...

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja jednak wole kiedy lakier kryje w pelni...

    OdpowiedzUsuń
  19. Do pracy jestem na tak, ale wiosna wkońcu do nas zawitała, więc u mnie kolory, dużo kolorów :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Kolor mi się podoba, ale tylko na cudzych pazurkach :P Na moich własnych taki mocno rozbielony odcień nie wyglądałby dobrze ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. piękny jest tez kolorek!! uwielbiam takie :)

    OdpowiedzUsuń
  22. nie przepadam za takimi lakierami, ale u Ciebie wyjątkowo mi się podoba, śliczne paznokcie jak zażelowane :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Frencha nie nosze, więc u mnie by się zmarnował ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Wygląda przepięknie ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Piękny, klasyczny :) zastanawiam się właśnie nad nim...

    OdpowiedzUsuń
  26. Klasyka :) Ale cztery dni noszenia to dla mnie duuużo, u mnie przeważnie pierwszego dnia maluję, drugiego "noszę", a trzeciego już jest odprysk, niezależnie jaki to lakier, choć zdarzają się wyjątki ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. jest śliczny :) szkoda, że nie mam hebe w okolicy :)

    OdpowiedzUsuń
  28. świetny,klasyczny odcień.U mnie rzadko lakiery wytrzymują dłużej niż dwa dni:)

    OdpowiedzUsuń
  29. w buteleczce wygląda niepozornie ale efekt na paznokciach jest bardzo dobry, podoba mi się. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  30. Uwielbiam takie szerokie pędzelki ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Lubię takie kolorki. Pięknie się prezentują za każdym razem.
    A na Essie zaczynam chorować, nie mam jeszcze żadnego cuda, kolorów jest kilka, które z chęcią wprowadziłabym do swojego kuferka z lakierami :D

    OdpowiedzUsuń
  32. Mademoiselle to taki klasyk nad klasykami, bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  33. świetnie wygląda na paznokciach, przy opalonych dłoniach też będzie pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  34. kolory z Essie są śliczne! ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. Śliczny jest! Mam na niego ochotę, ale z doświadczenia wiem, że nie mam cierpliwości do takich kremików :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Piękny, ponadczasowy, właściwie na każdą okazję. Myślę, że za jakiś czas go kupię, bo nie mam w lakierowej skrzyneczce ani jednego półtransparentnego mlecznego lakieru.

    OdpowiedzUsuń
  37. ten lakier to moje małe marzenie...;)

    OdpowiedzUsuń
  38. Jest idealny, bardzo podobają mi się lakiery tego typu :)

    OdpowiedzUsuń
  39. dłonie elegancko, kobieco i naturalnie wyglądają w takim kolorze na paznokciach :)

    OdpowiedzUsuń
  40. niby nic nadzwyczajnego ale na paznokciach wygląda cudownie!

    OdpowiedzUsuń
  41. Lubię takie delikatne kolorki :) ten jest piękny!

    OdpowiedzUsuń
  42. Ślicznościowy, bardzo lubię taki efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  43. mi się podoba, taki delikatny ;)

    OdpowiedzUsuń
  44. Ja nigdy nie mogę trafić, bo jest wykupiony, i biorę Ballet Slippers albo Spaghetti Strap

    OdpowiedzUsuń
  45. piękny jest *.* i choć nie posiadam, to rzeczywiście wydawało mi się, że on delikatnie w róż wpada :D

    OdpowiedzUsuń
  46. mój też jest bardziej różowy. dziwne. ale to lakier, do którego mam duży sentyment,. towarzyszył mi w dniu ślubu :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Bellciu też uwielbiam takie delikatne kolory...też mam w podobnym odcieniu..i zgadzam się z Tobą pasuje do wszystkiego

    OdpowiedzUsuń
  48. Ja swoje kupowałam w super pharm i tam takiej kuleczki nie było, a przynajmniej ja jej nie odkryłam.

    OdpowiedzUsuń
  49. Wygląda pięknie na Twoich pazurkach! Aż nabrałam ochoty na coś delikatnego :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Piękny! W połączeniu z Twoją śliczną płytką paznokcia daje cudowny, naturalny efekt

    OdpowiedzUsuń
  51. Szukałam kiedyś właśnie takiego lakieru! :) bardzo mi się podoba :)
    Radi

    OdpowiedzUsuń
  52. Mój Esiak wygląda bardziej jak Twój. Jest bardzo ładny, szkoda, że słabo kryje.

    OdpowiedzUsuń
  53. Mój chyba też jest w tej samej wersji, co Twój :) Mademoiselle przepięknie prezentuje się na Twoich długich paznokciach! Na mnie aż tak bardzo mi się nie podobał, a na Twoje nie mogę się napatrzeć! :)

    OdpowiedzUsuń
  54. Mi się bardzo podoba ten odcień, ale już kiedyś go widziałam na kilku blogach i mnie rozczarowała ta transparentność, lubię cieliste odcienie, ale typowo frenchowe, półprzeźroczyste lakiery się u mnie nie sprawdzają.

    OdpowiedzUsuń
  55. Wydawało mi się, że już komentowałam ten post, no ale co tam, najwyżej zrobię to drugi raz ;p.
    Piękny kolor, idealny na co dzień, paznokcie wyglądają na zadbane i eleganckie!
    PS Dodaję do obserwowanych, świetnie tu u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  56. Ładnie wygląda:) Ale mam podobny z Essence.

    OdpowiedzUsuń
  57. Ja kupiłam ostatnio drugiego essiaczka, z szerokim pędzelkiem i nie jestem również zachwycona jakością...ale kolor bardzo ładny, uwielbiam mleczne kolory, choć ostatnio gości u mnie czerwień.

    OdpowiedzUsuń
  58. mam różne essiaki, z cienkimi i grubymi pędzelkami, z naklejką i bez - nie widzę specjalnej różnicy w jakości, też tak 4 dni do 5 noszę

    OdpowiedzUsuń
  59. Bardzo ładnie wygląda na pazurkach:)
    Ciekawa jest ta historia z różnymi odcieniami :D

    OdpowiedzUsuń
  60. Twoja wersja, rozbielona, jest o wiele ładniejsza. Wygląda trochę jak parę warstw odżywki Eveline, tylko mniej szkodliwe :) Muszę pokazać go mamie, bo długo szukała lakieru, który dałby taki efekt

    OdpowiedzUsuń
  61. Fajny, fajny :) Myślę, że dobrze by się przypasował do frencha :)

    OdpowiedzUsuń
  62. Jest jaki jest, ale na Twoich paznokciach wygląda bardzo elegancko :)

    OdpowiedzUsuń
  63. Nazwa mi pasuje. Taki kolor kojarzy mi się z grzeczną panienką. (W sensie pozytywnym).

    OdpowiedzUsuń
  64. bardzo ladny odcien, poza nim poluje tez na ten mint candy cośtam ;P

    OdpowiedzUsuń
  65. Ładny masz kształt paznokci a lakier fajny, mnie jeszcze do Essiaków jakoś nie ciągnie, choć ten kolor fajnie wygląda na paznokciach :)

    OdpowiedzUsuń
  66. Pięne paznokcie!Mam do ciebie prośbę :) W jednym starych postów zakupowych pokazałaś oliwke do skórek i paznokci cosmetic zone.Czy mogła byś napisać jej skład,bądź składniki akktywne,np,oliwa z oliwek?Byłabym bardzo wdzięczna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, nie mam już tej oliwki :( Zużyłam i wyrzuciłam opakowanie. Ale była fajna :)

      Usuń
  67. Śliczny kolorek :) masz bardzo ładny kształt paznokci :)

    OdpowiedzUsuń
  68. Podobny efekt daje odżywka Paloma z kompleksem polimerów, kupiona w Hebe (koszt chyba 7zł).
    Pielęgnuje (chwilowo powstrzymała rozdwajanie) ale też ładnie wygląda, świetnie się nakłada i jest trwały. Dwie warstwy dają efekt jak Essie.
    Monika

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny!
Wszelkie komentarze mile widziane :-)