Obserwatorzy

czwartek, 7 czerwca 2012

Golden Rose, 3D Fantastic Lash Mascara


Rewelacyjny tusz stworzony by pogrubić Twoje rzęsy, ekstremalnie je wydłużyć i podkręcić. Dzięki innowacyjnej formule i elastycznej, silikonowej szczoteczce, tusz pokrywa rzęsy równomiernie od nasady po same końce. Rozczesuje je i nie pozostawia grudek. Nadaje rzęsom intensywny czarny kolor dzięki zastosowanej formule bogatej w mikro pigmenty. Będzie to Twój ulubiony tusz, który nada  spojrzeniu olśniewający i uwodzicielski wygląd przez cały dzień.


Jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego. Niestety, w tym przypadku ta zasada ma odzwierciedlenie. Po prostu nie jest możliwe, żeby tusz idealnie pogrubiał, wydłużał i jeszcze podkręcał rzęsy. Chociaż cuda się zdarzają, więc jeśli znacie takie wielofunkcyjne rewelacyjne tusze to dajcie znać ;-) Golden Rose podjęło próbę stworzenia takiego tuszu. Moim zdaniem nieudaną.


Co mi się w tym tuszu podoba? Przede wszystkim opakowanie. Bardzo fajnie, że tusz zapakowany został w plastikowy blister. Mamy dzięki temu 100 % pewność, że tusz będzie świeży. Szkoda, że więcej firm nie pomyśli o tego typu zabezpieczeniach. W Stanach Zjednoczonych to raczej taki standard. Samo opakowanie tuszu też mi się podoba. Smukłe, zgrabne, eleganckie. Nie przepadam za silikonowymi szczotkami, ale ta ma znamiona plastiku i jest bardzo fajna. Idealnie wyprofilowana i nabiera odpowiednią ilość tuszu. Właściwie jak na razie same plusy... Ale spójrzcie na efekt...


Przyznaję, nie przyłożyłam się do tuszowania. Zdjęcia zrobiłam na szybko przed wyjściem na rower ;-) Ale w sumie nie robi to różnicy, bo efekt po tym tuszu jest u mnie zawsze taki sam :-) Rzęsy są na pewno wydłużone, lekko podkręcone i delikatnie sklejone. To wszystko. Dla mnie to zdecydowanie za mało. Lubię rzęsy pogrubione, które są mocno widoczne. Nie podoba mi się też kolor tego tuszu - taka czerń, ale nie do końca czarna ;-) Pomimo tego, że tusz nie osypuje się, nie kruszy i generalnie trzyma się bardzo długo - nie polubiłam go. Dla mnie jest to zbyt naturalny efekt. Dlatego jeśli szukacie taniej maskary (14,50 zł w sklepie on-line GR) i jesteście niewymagające - to polecam ;-)

42 komentarze:

  1. Ale masz śliczne rzęsy !
    A tusz daje taki mega mega dzienny efekt .

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, kiepsko to wygląda :P A tusz ma szczoteczkę chyba podobną do dość słynnego tuszu MIYO, więc myślałam, że może dorówna mu efektem. Będę unikać ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Słabiutko wg. mnie, słyszałam, że ten tusz bardzo szybko zasycha

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam go kilka tygodni, więc jest jeszcze OK. Używam głównie na rower, kiedy chcę mieć taki natural look ;-)

      Usuń
  4. Ja dolaczam sie do powyzszych opini. Rzesy masz piekne.
    Ta szczoteczka wogole mnie nie przekonuje. Osobiscie silikonowym szczoteczkom mowie nie:(

    OdpowiedzUsuń
  5. ale długie Ty masz te rzęski :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale rzęsicha :D Świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. jakoś słaby efekt,
    już widziałam recenzję tej maskary i na pewno jej nie kupie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. jakoś nazwa firmy do mnie nie przemawia ;) jedyne co w nim widzę fajnego to szczoteczka ;) pooozdrawiam! =)

    OdpowiedzUsuń
  9. niestety nie mój typ szczoteczki więc od razu odpada...

    ps. masz śliczny kolor oczu

    OdpowiedzUsuń
  10. widzę, że nie jest warty szczególnego zainteresowania, można odpuścić :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajna szczoteczka ale efekt już nie

    OdpowiedzUsuń
  12. baaardzo ten tusz sklejal mi rzesy
    +może zainteresuje cię coś o peelingach o których napisałam


    http://nastolatkicom.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Sama nie wiem, czy tak ładnym rzęsom może coś pomóc.. ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. rzeczywiście słabiutko podkreśla :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jakie Ty masz długie rzęsiska! Pewnie przy dobrym tuszu możesz cuda z nich wyczarować:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, przy fajnym tuszu jest nawet całkiem nieźle :-)

      Usuń
  16. Masz świetne rzęsy, przy moich to w ogóle nie byłoby efektu.
    Nie przepadam za Golden Rose, jedynie pojeduncze lakiery i jakieś inne cuda ale nie trafia do mnie ta firma;)
    Nie uprzedzam się do maskar z dolnej półki ale jak narazie tylko Eveline z serii Celebrity spisała się w moim przypadku.

    OdpowiedzUsuń
  17. U mnie sama silikonowa szczoteczka już go dyskwalifikuje :) Poza tym lubię dość mocny efekt, więc tym bardziej nie kupię.
    Ale Twoje rzęsy są same w sobie super :))

    OdpowiedzUsuń
  18. faktycznie efekt bardzo delikatny, ale jakie rzęsy długiee :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Szkoda, że u Ciebie sprawdził się słabo. U mnie sprawdziły się wszystkie zapewnienia producenta, a moje rzęsy były na prawdę piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  20. chyba musieli coś zmienić, bo jakieś 3 miesiące temu też zakupiłam ten tusz. był w zwykłym tekturowym opakowaniu. w domu otworzyłam opakowanie, patrzę.... a tam pęknięty tusz... pękniecie było pod nakrętką więc nie można było go zamknąć. poleciałam do sklepu z reklamacją i z wielkim trudem dostałam nowy tusz. jednak po 1,5 miesiąca i tak poszedł do kosza bo był chyba jednym z gorszych tuszy do rzęs jakie kiedykolwiek miałam..... :/

    OdpowiedzUsuń
  21. Oj, po szczoteczce już widać, że efektów nie będzie żadnych. Tak cienka szczotka nie ma prawa pogrubiać rzęs, a jedynie może je rozczesać i lekko podkręcić. Poza tym Golden Rose nie słynie z zaskakująco dobrych kosmetyków, zwłaszcza maskar. Ja dziś wstawiłam recenzję moich dwóch ulubionych tuszy do rzęs, które bardzo serdecznie polecam, wiec jeśli masz ochotę to zerknij:)

    Przy okazji zapraszam Cię serdecznie na moje pierwsze rozdanie na blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie przepadam za takimi szczoteczkami:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ma podobną szczoteczkę do tej z Wibo Spectacular Me, ale Wibo jest świetny, naprawdę wydłuża i pogrubia :) kosztuje grosze :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo podoba mi się szczoteczka ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. podoba mi sie szczoteczka, moze formula tuszu mocno zawodzi :(

    OdpowiedzUsuń
  26. szczoteczka naprawdę fajnie wygląda;)

    OdpowiedzUsuń
  27. W jeden dzień przeczytałam Twojego całego bloga! Przekonałaś mnie na szminki od Kate Moss! Dziękuję za to :)

    Dodaję do obserwowanych
    imakevalerie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  28. Chyba taki sobie :) Na większe wyjścia chyba się nie nadaje :)

    OdpowiedzUsuń
  29. staniki nie latają, ale nie jest też najgorzej ;)
    ja mam ich tusz, jednak nazywa się defined lash i jestem akurat zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. przy taki rzęsach wiekszosć tuszy daje radę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziki, ale ja na nie narzekam. Rzadkie są :-(

      Usuń
  31. mam ten tusz i uwazam ze to jeden z najlepszych jakie mialam :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Powtórzę to, co przeczytałaś powyżej już nie raz: masz piękne rzęsy i nawet taki słaby tusz im nie "zaszkodzi" ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny!
Wszelkie komentarze mile widziane :-)