Biorę udział w drugiej edycji BlogBox - KLIK
I tym samym postanowiłam zamówić coś dla osoby, której przygotowuję pudełeczko :-)
Oczywiście dzisiaj nie pokażę co to jest, ale przy okazji zamówiłam coś dla siebie!
Słynne woski zapachowe Yankee Candle!
Dlaczego skusiłam się na zamówienie ze strony http://www.pracowniasnow.pl/?
Ponieważ przesyłka wynosi tylko 6 zł :-) Na innych stronach, gdzie dostępne są woski cena wysyłki to minimum 13 zł. Nie mam ochoty tyle płacić za wysyłkę zaledwie kilku lekkich wosków.
Przesyłka dotarła ekspresowo - zapakowana w kartonik.
Wszystko było też szczelnie zabezpieczone folią bąbelkową.
Plus - dostajemy spersonalizowany list, w którym znajduje się instrukcja użytkowania produktów.
Minus - zdecydowanie zbyt mały i ograniczony asortyment!
Na pierwszy rzut wypróbowałam Midnight Jasmine :-)
Piękny i intensywny zapach. Czuć świeży jaśmin z taką ostrzejszą nutką...
Na początek odłamałam tylko cząstkę wosku...
To co zostało szczelnie zawinęłam w folię spożywczą.
Wosk szybko się topi, zapach jest bardzo intensywny, ale nie nachalny.
Pachnie przez kilka dobrych godzin.
Zdecydowanie mam ochotę na więcej :-)
Aż się wstyd przyznać,ja jeszcze sobie kominka nie kupiłam.
OdpowiedzUsuńja też, a przydałby mi się!
UsuńGenialna sprawa, moi domownicy (rodzice) nie lubią takich urozmaiceń, ale jak się wyprowadzę z Lubym do własnego mieszkania to od razu kupuję zapas wosków! :)
OdpowiedzUsuńmuszę sobie kupić takie cudeńko do wosków :)
OdpowiedzUsuńja wolę świeczki od wosków :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam tą nazwę ! :)
OdpowiedzUsuńaz chce się u nich kupować ! :)
zachecilas mnie :) juz od dawna chcialam je wyprobowac ale skutecznie odstraszaly mnie koszty przesylki - wieksze od samego kosztu wosku :P
OdpowiedzUsuńMoze sie skusze...:)
OdpowiedzUsuńahhhhhhhhh i Ty jestes w tym nałogu woskowym już jak ja :D zapraszam do mnie na parę recenzji zapachowych może będziesz miała inspirację na kolejne zakupy:)
OdpowiedzUsuńa ja ost. odkryłam, że w Warszawie na Saskiej Kępie jest sklep Yankee Candle :)
OdpowiedzUsuńwreszcie dowiedzialam sie jak sie tych woskow uzywa!! ;-))) myslalam ze po prostu trzeba je polozyc na polce i pachna :D glupiutka jestem, wiem
OdpowiedzUsuńNa ich stronie można obejrzeć filmik z instruktażem jak używać woski:
Usuńhttp://www.pracowniasnow.pl/content/7-faq-i-filmy
dziekuje za wizyte u mnie, obserwowanie i blogrolla :) bardzo nie to cieszy :)
Usuńbuziaki!
ps. milo slyszec ze sobie dobrze radze, staram sie jak moge :D
uwielbiam woski :) chętnie poczytam Twoje recenzje innych zapachów :)
OdpowiedzUsuńtez od nich zamawialam niedawno kolene woski - maja swietna obsługe;)
OdpowiedzUsuńpięknie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńMam świecę Yankee Candle o zapachu Beach Walk. Woski wyglądają ciekawie, zwłaszcza Cherry Blossom jest bardzo wiosenny.
OdpowiedzUsuńNatomiast Pracownię Snów będę omijać szerokim łukiem, bo u mnie na blogu jakiś upierdliwy anonim wciąż spamuje linkiem do tego sklepu. Więc choćbym miała zapłacić podwójnie za przesyłkę, to nigdy nic u nich nie zamówię.
Ja się skusiłam na zakupy w tym miejscu, ponieważ zauważyłam pozytywne opinie na innych blogach, gdzie blogerki otrzymały coś do testów :)
UsuńWłaśnie widziałam. ;)
UsuńNie wiem, czy spamuje ktoś od nich, czy to po prostu przypadek. Niemniej jestem do sklepu totalnie zniechęcona.
mam kominek, ale został gdzieś w czeluściach domostwa przy przenoszeniu się na studia :)
OdpowiedzUsuńnajbardziej lubię zapach wiosny :)
wosku nigdy nie próbowałam... teraz podobają mi się aromaty z pachnącej szafy... pachną bardzo naturalnie co niektóre;)
OdpowiedzUsuńMnie kuszą świeczki YC, ale ceny troche odstraszają
OdpowiedzUsuńYC ach cudowne cudowne :D W końcu ktoś pomyślał i ma normalne koszty przesyłki :) Dzięki za link :)
OdpowiedzUsuńMam ten jaśminowy wosk i jest boski! W ogóle woski YC są niesamowite. Mam jeszcze dwa inne zapachy ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie zapachowe sprawy, szczególnie wieczorem przy książce :)
OdpowiedzUsuńCiekawe te produkty :) Muszę się na nie skusić :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kominek.
OdpowiedzUsuńOjaa, ale Ci dobrze z tym jaśminem!
OdpowiedzUsuńJa na ten zapach cały rok do czerwca czekam ;)
Chyba się skusze na jakieś w najbliższym czasie :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny blog, obserwuje i zapraszam do obserwowania ;)
OdpowiedzUsuńa już miałaś pytać jak się tego cuda używa, a tutaj ładna prezentacja i wszystko stało się jasne :) kuszą mnie te świeczki i świeczuszki zapachowe, bo bardzo lubię.. ale za dużo tego i się gubię i nie wiem sama co wybrać pierwsze.. najchętniej kupiłabym po jednym z wszystkiego :D
OdpowiedzUsuńbyłabym zapomniała.. świetny ten kominek, czy jak to się nazywa :)