Generalnie nie przepadam za noworocznymi postanowieniami, ponieważ jestem w tym dość słaba. W sumie zawsze są to takie rzeczy do których dążę przez cały okres swojego życia... Niestety z roku na rok uświadamiam sobie, że tak naprawdę nic się nie zmieniło na lepsze i kolejny rok łudzę się, że będzie lepiej... Teraz pierwszy raz w życiu spisuję swoje postanowienia i może to da mi większą mobilizację i siłę do działania! Trzymajcie kciuki! Za TAG dziękuje trzem osóbkom:
Postanawiam...
1. Dbać jeszcze bardziej o włosy! Codziennie robić dla nich coś dobrego! Trzymać się z daleka od nożyczek fryzjerskich i pozwolić im rosnąć! Ostatecznie chciałabym też podjąć decyzje co do ich koloru, bo u mnie jest odwieczna walka między blondem, a brązem. Teraz myślę po prostu o tym, żeby wreszcie wyrównać koloryt włosów i zmienić odcień na bardziej naturalny!
2. Schudnąć! I z tym wiąże się przede wszystkim zmiana nawyków żywieniowym na zdrowsze oraz ruch. Jestem kompletnym leniem i nie umiem zmusić się do ćwiczeń. A jak już mi się uda to po jakimś czasie górę bierze mój słomiany zapał... Poza tym mam okropną tendencję do tego, że moja waga w ciągu jednego roku potrafi się zmienić o 10 kg... Raz w górę, a raz w dół... I tak w kółko...
3. Regularnie dbać o ciało, czyli depilacja, peeling i balsamowanie! O ile o twarz dbam jak szalona, o tyle skóra na ciele jakoś nie jest moim priorytetem. Nie mam z nią problemów, ale chcę ją ujędrnić!
4. Kupować tylko rzeczy sprawdzone, nie eksperymentować zbyt dużo z zakupami w ciemno oraz wprowadzić w życie projekt denko! Marzy mi się większy ład i spójność w moich kosmetykach!
5. Być większą optymistką, odnaleźć w sobie dawną radość życia i zachować wewnętrzny spokój!
Ja mam bardzo podobne postanowienia oprócz 2. :) Zyczę zarówno Tobie jak i sobie wytrwałości :)
OdpowiedzUsuńBardzo słuszne postanowienia - mam podobne, choć jest ich więcej. Najważniejsze, żeby były precyzyjne i osiągalne. Powodzenia!
OdpowiedzUsuńMam podobne postanowienie jak Twoje nr. 2 :>
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku!!! :*
Pozostaje mi tylko życzyć CI wytrwałości w ich spełnieniu!
OdpowiedzUsuńŻyczę wytrwałości !
OdpowiedzUsuńfajne postanowienia, a co najważniejsze te są do zrealizowania ;)
OdpowiedzUsuńtrzymam za nas obie kciuki! :*
OdpowiedzUsuńDbanie o włosy też jest moim podstawowym postanowieniem:)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w trzymaniu się postanowień:)
OdpowiedzUsuńpowodzenia w realizacji postanowień :)
OdpowiedzUsuńHehe, mogłabym podpisać się pod wszystkimi, może tylko piąte bym wymieniła na coś swojego. :) Ale Tobie piąte postanowienie bardzo się przyda, sądząc ze wstępu, więcej optymizmu! To przecież nie są postanowienia nie do zrealizowania. :)
OdpowiedzUsuńMam podobnie z tyciem i chudnięciem, tylko wahania udaje mi się utrzymywać mniejsze, na oko ;) tak do pięciu kilo max... Ale wolałabym zostać raz na zawsze przy niższej granicy - cóż, życzmy sobie wytrwałości...
Lubię Twój blog ;)