Obserwatorzy

czwartek, 5 stycznia 2012

Bell, Prasowany róz do policzków


Bell, ''2 skin'' Pocket Rouge

Ultralekki, satynowy, o wyjątkowo miękkiej strukturze zapewniającej komfort aplikacji!
Posiada wielofunkcyjne działanie:
- odmładza,
- rozświetla cerę,
- uwydatnia kości policzkowe,
- optycznie wyszczupla twarz.
Formuła różu z domieszką Miki pozwala uzyskać jednolity, „muślinowy” kolor. A specjalnie uzyskana krzemionka zapewnia wygładzenie nierówności, pozostawiając policzki gładkie jak jedwab! 
Dostępny w 5 zniewalających odcieniach kolorystycznych!


Ten róż zasługuje na osobny wpis, ponieważ bardzo przypadł mi do gustu. Róż jest takim maleństwem mieszczącym się w dłoni... Opakowanie plastikowe, ale z serii porządnych - trwałe.


Róż ten urzekł mnie przede wszystkim swoim kolorem! Jest piękny! Na dodatek jest dobrze napigmentowany i podejrzewam, że będzie to produkt wydajny. Pięknie ożywia i rozświetla policzki, jednocześnie daje taki subtelny i naturalny efekt. Raczej nie można sobie tym różem zrobić krzywdy, a jego intensywność można stopniować. Łatwo się aplikuje, nie pyli. Róż dobrze współpracuje z podkładami i trzyma się bardzo długo na twarzy. Na dodatek jest bardzo tani - poniżej 10 zł :-) Wow!



Ostatnio zrobiłam zakupy na Allegro i zamówiłam właśnie klika produktów marki Bell :-)



Jako gratis dostałam...



Jednakże nie polecę Wam sprzedawcy, bo pomimo korzystnych cen, jeden produkt dotarł do mnie w takim stanie... Przesyłka była dość słabo zabezpieczona i sprzedawca nie poczuwa się do odpowiedzialności... Trudno się mówi... Tym samym byłam zmuszona zrobić z tego puder sypki ;-)



23 komentarze:

  1. Róż wygląda prześlicznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię kosmetyki bell:)
    Ten róż piękny muszę na niego zerknąć:)*

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgadzam się z przedmówczyniami:) Tylko szkoda tego pudru w kompakcie:(Biedaczek:(

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczny róż,bardzo interesuje mnie ten puder 2 skin mat;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. jestem ciekawa tego korektora, czekam na recenzję :)

    OdpowiedzUsuń
  6. wiele dziewczyn chwali te róże :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajne zakupy, róż śliczny :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ten róż ma śliczny kolor z tego co widzę. :) korektor niedługo i u mnie zagości, dostanę go w wymianie. :)
    a mimo wszystko - chyba zaryzykuję, podasz login sprzedawcy? :)
    nie miałam nigdy nic z bell. :) mój mejl: 34onelove@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  9. narobiłaś mi ochotę na nowe kosmetyki ;) zwłaszcza na ten róż.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ha ha :) Wczoraj akurat recenzowałam ten róż :) Jestem z niego bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  11. fajny, fajny!
    A ja mam bell z zasięgu ręki! Musze tam pójść

    OdpowiedzUsuń
  12. no niestety, pokruszone cienie/pudry to uroki kupowania prze internet:) Nie mniej zakupki niezłe, a już na pewno ten róz, już samo zdjęcie mówi mi, że by sie u mnie sprawdził (tylko może w odrobinę innym odcieniu:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Muszę spróbować różu. A puder jest świetny, szkoda, że nie dotarł do Ciebie w całości. Btw, muszę zrobić o nim post. :]

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetne zakupy, szkoda tylko tego pokruszonego pudru.

    OdpowiedzUsuń
  15. to prawda, odcień różu jest świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Woooow ile gratisów :)
    Jednak stan tego pudru... tutaj nawet próbki Cie nie udobruchają, zwłaszcza, że sprzedawca nie poczuwa się do odpowiedzialności.
    Chciałabym wypróbować ten korektor z Bell, tak go wszyscy polecają, a ja nigdzie w drogerii go nie widziałam jeszcze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam ten korektor :) Szafy Bell są w Naturach albo poluj w małych osiedlowych drogeriach!

      Usuń
  17. ekstra..kosmetyki Bell są kultowe..! śłiczne ciepłe kolorki

    OdpowiedzUsuń
  18. Polecam samodzielne naprawienie pudru :) gdzieś na you tube jest filmik ale jeśli kiedykolwiek połamie Ci się puder lub cień to należy połamać np patyczkiem do szaszłyków na drobny pył resztę kosmetyku i wymieszać z kilkoma kroplami alkoholu (bezbarwnego) i powstały glut uformować i odcisnąć papierowym ręcznikiem/chusteczką nadmiar alkoholu i poczekać aż wyschnie :)))))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny!
Wszelkie komentarze mile widziane :-)