Obserwatorzy

piątek, 14 lutego 2014

14 lutego


Lubicie Walentynki, czy ten dzień jest dla Was wyłącznie amerykańskim skomercjalizowanym i niepotrzebnym świętem? Mój stosunek do tego dnia jest pozytywny! Mamy tak mało okazji do świętowania i dawania sobie prezentów, że każdy kolejny jest świetną wymówką. Dla mnie najfajniejsze Walentynki miały miejsce dwa lata temu, kiedy to oficjalnie zostałam narzeczoną. W szybkim tempie podjęliśmy też decyzję o ślubie. Od tamtego czasu trwają mozolne przygotowania. Nasz dzień już niedługo, bo 21 czerwca. Aż trudno uwierzyć, że już bliżej, niż dalej. Cieszę się, że wszystko dzieje się powoli, jest zaplanowane i w pełni przemyślane. Bardzo lubię organizować różne rzeczy, więc teraz mam szansę wykazać się w tematyce ślubnej. Mam nadzieje, że nie będziecie mi mieć za złe, jeśli w najbliższym czasie na blogu pojawią się wpisy dotyczące tej tematyki. A tymczasem życzę Wam miłego i pogodnego dnia oraz dużo miłości i szczęścia, które będziecie czuć w każdym dniu roku. Najlepszego! :-)

Zapraszam na krótką historię pięknej miłości :-)
Poniższe wideo promuje również farbę do włosów Nectra Color od Schwarzkopf.
Jeśli macie ochotę dowiedzieć się czegoś więcej o tej nowości na polskim rynku - zapraszam TUTAJ


47 komentarzy:

  1. Wszystkiego dobrego! :*

    My Walentynek nie obchodzimy, ale nie mam nic przeciwko tej serduszkowej atmosferze.
    To nawet fajne jest :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię ten dzień ale nie podchodzę do niego jakoś bardzo szczególnie. Ale ten czas leci, jeszcze niedawno pamiętam jak ja byłam przed ślubem i na blogerskim spotkaniu rozmawiałyśmy o Twoim, który miał być dopiero za 1,5 roku ;) a tu już tuż tuż :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie Donia! Przeleciało ekspresowo :) Ty za chwilę będziesz świętować pierwszą rocznicę!

      Usuń
  3. Bardzo chętnie poczytam o Twoim zbliżającym się ślubie,bardzo lubię ten temat,mimo,że jestem mężatką od ponad dwóch lat:)Właśnie w czerwcu będą trzy lata:)
    A ten filmik jest cuuudowny:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, to akurat trzecia rocznica :) Fajnie! Dziękuję :-*

      Usuń
  4. 23 czerwca są moje urodziny, zbliżona data :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Iza czekam z niecierpliwością na posty związane ze ślubem,bo mój jest za rok w czerwcu i każde przydatne rady są na wagę złota! ;)
    Tymczasem miłych Walentynek ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klaudyna super :) Gratuluję! Bardzo się cieszę :)

      Usuń
  6. Nie obchodzę walentynek. Mi wydają się one infantylne i dziecinne, a ja za stara już jestem na poduchy z serduchem i inne zbieracze kurzu :P Nie mniej jednak każda para ma własne zwyczaje i absolutnie tego nie neguję :) Fajnie, że będziesz zamieszczać wpisy związane z tematyką ślubną. Już nie mogę się doczekać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ten walentynkowy kicz jest na swój sposób fajny, ale właśnie też nie lubię przesady :-)

      Usuń
  7. Widziałam ten filmik :) od samego początku byłam pewna, że chodzi o reklamę kosmetyków do włosów a tu niespodzianka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To takie 2 w 1 :) Przypomina mi filmiki, które tworzy DOVE. Niby chodzi o kosmetyki, ale filmik niesie jakiś przekaz. Fajnie tak :)

      Usuń
  8. My walentynek nie obchodzimy. Takie małe święto zakochanych mamy podczas rocznicy. W tym roku będzie 5 :]

    OdpowiedzUsuń
  9. Generalnie uważam, że walentynki są ciut specyficznym dniem, ponieważ nie tylko dziś powinniśmy okazywac miłośc, ale codziennie! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ja nie obchodzę ale lubię tą serduszkową atmosferę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. O! Jeden z tych niewielu przypadków, kiedy pod Twoim postem mogę powiedzieć o czymś "Ja też to mam!". Otóż - też mam takiego lizaczka :D
    No, kartkę także dostałam, ale nie taką samą, także ten, no właśnie.

    ...a Walentynki - w przeciwieństwie do Halloween - lubię, to bardzo sympatyczny dzień, kiedy możemy obdarować nie tylko swoją sympatię, ale poszerzyć krąg odbiorców wyrazów naszego uczucia do wszystkich, których kochamy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lizaczek wymiata :-) Ja kartki nie dostałam, ale dałam ;-)

      Usuń
  12. Mój facet na temat tej reklamy powiedział, że to nie możliwe, żeby ona wcześniej nie zauważyła tych kwiatów :P

    OdpowiedzUsuń
  13. Muszę obejrzeć ten film. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. a ja nie widzę asnego wideo! :(

    OdpowiedzUsuń
  15. Myslalam,ze zareczyny sa oznaka tego,ze strony zamierzaja wziac slub. A tu prosze, najpierw sa zareczyny, a potem dopiero podejmuje sie decyzje o slubie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No w dzisiejszych czasach jest jakaś moda na zaręczyny, które nie zawsze pociągają za sobą decyzje o ślubie. Tzw. ''zaręczyny-pajęczyny'', które trwają X lat i nie prowadzą do niczego. Więc według mnie zaręczyny nie są obecnie jednoznaczne ze ślubem. U nas akurat były :)

      Usuń
  16. Czekam z niecierpliwością na posty o tematyce ślubnej, a jeżeli chodzi o walentynki to również nie mam nic przeciwko nim ale wolę je celebrować w sposób skromniejszy.

    OdpowiedzUsuń
  17. My niby nie obchodzimy walentynek, nie przepadam za tym świętem chociaż dziś dostałam od męża syboliczne czekoladki <3 21 czerwca powiadasz? Matko,jak ten czas leci dopiero co ja pisałam na swoim blogu o ślubie a już 7,5 miesiąca po nim.Dzień po Twoim Wielkim Dniu będzie nasza pierwsza rocznica :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to super. Gratuluję :-) Czas pędzi niesamowicie...

      Usuń
  18. Ale wasze przygotowania trwają długo! :) mój brat w 4 miechy zorganizował wesele :) niemniej - cieszę się Twoim szczęściem i uwielbiam Twoje 'ślubne' posty! :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja obchodzę, ale bez serduszek :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja lubię Walentynki. :) I wcale nie kojarzą mi się one z wielkimi czerwonymi sercami, maskotkami i innymi. :) To dla mnie po prostu miły dzień, który można spędzić ciut inaczej niż zwykle. :)
    Nie moge sie doczekać nowej serii postow!

    OdpowiedzUsuń
  21. ja podchodzę do tego tak normalnie jest ten dzień więc jest ok i trzeba świętować ale bez większej "spiny" było winko róża pizza i miła atmosfera więc jak najbardziej ok:):)
    pozdrawiam Karolina.
    Ps: bardzo chętnie będę czytać wpisy o tematyce przygotowań ;) dzięki za wpisy o prezentach - uwielbiam;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Do mnie niestety tego typu święta nie przemawiają i dla mnie jest to dzień jak co dzień - a prezenty powinniśmy właśnie sobie dawać tak bez okazji :P

    OdpowiedzUsuń
  23. Wszystko z umiarem :) Walentynki są fajne, miło jest komuś coś dać, i oczywiście dostać :) ale cały ten gigantyczny szum przy tym święcie jest nieco przesadzony

    OdpowiedzUsuń
  24. he:) Walentynki fajne święto...to okazja żeby razem spędzić miło wieczór i gdzieś wyjść na fajną kolację albo do kina.Niestety ale też dla niektórych to dość smutny dzień zwłaszcza dla singli

    OdpowiedzUsuń
  25. też jestem pozytywnie nastawiona :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Uważam, tak jak Ty, że jest to kolejna okazja do dawania sobie prezentów :D Oczywiście czekam na wpisy o tematyce ślubnej :]

    OdpowiedzUsuń
  27. Film jest piękny. Gdy pierwszy raz go oglądałam łezka zakręciła mi się w oku. Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny!
Wszelkie komentarze mile widziane :-)