Cien Wellness to marka dostępna wyłącznie w dyskontach Lidl. Nie znając żadnych opinii o tych produktach jakiś czas temu skusiłam się na dwa kosmetyki do pielęgnacji stóp. W ogóle dzisiaj sobie uświadomiłam, że ja posiadam zdecydowanie więcej kosmetyków do stóp, niż do twarzy ;-)
Cien, Kąpiel do stóp, Mięta
Dzięki zawartości mięty i wartościowych olejków orzeźwia, dodaje energii i dna o zdrowie stóp.
Sposób użycia: Wymieszać z wodą garść preparatu. Zanurzyć stopy i łydki. Moczenie w ciepłej wodzie: 33-38 stopni C, 10-15 minut. Wspomaga krążenie krwi, rozgrzewa i poprawia nastrój. Moczenie w gorącej wodzie: 40-45 stopni C, max. 10 minut. Pomaga rozgrzać zimne stopy.
Nie stosować przy wysokim ciśnieniu krwi!
Lubię takie gadżety do stóp. Odkąd posiadam masażer do stóp zdarza się, że kilka razy w tygodniu funduję relaksującą kąpiel moim stopom. Sól z Cien przypadła mi do gustu, chociaż nie do końca jest to sól, a bardziej taki proszek do kąpieli na bazie minerałów. Skład jest dość bogaty w olejki i wyciągi. Znajdziemy tutaj nie tylko miętę, ale też kamforę, eukaliptus, rozmaryn oraz olej słonecznikowy. Zapach w opakowaniu jest bardzo intensywny i określiłabym go jako cierpka mięta. Na szczęście w kąpieli zapach już jest delikatniejszy i przyjemny dla nosa. Kąpiel do stóp fajnie zmiękcza naskórek, nie wysusza i daje miłe uczucie ukojenia zmęczonym stopom. Polecam :-)
Cien, Peeling do stóp, Spa Secret
Drobinki peelingujące usuwają zrogowaciały naskórek oraz wspomagają naturalny proces regeneracji skóry.
Sposób użycia: Stosować 1-2 razy w tygodniu. Peeling nałożyć na wilgotną skórę stóp, delikatnie wmasować, na następnie spłukać dużą ilością wody.
Tutaj niestety rozczarowanie na całej linii i nie ma się nad czym rozwodzić. Jest to najgorszy peeling do stóp jaki miałam. Ma tylko jedną zaletę od której zacznę... W czasie i po peelingu produkt ten fajnie chłodzi stopy i zostawia uczucie przyjemnego odświeżenia. I to tyle... Kosmetyk jest bardzo wodnisty, drobinki są tak małe i delikatne, że prawie ich nie czuć. A najgorszy to jest zapach tego peelingu. Pachnie męską tanią wodą kolońską z lat dziewięćdziesiątych. Tym samym nie polecam...
lubię takie umilacze jak ten proszek :)
OdpowiedzUsuńo ciekawy ten pierwszy produkt :)
OdpowiedzUsuńzastanowię się nad tym proszkiem jak zużyję to co mam (kiedy to będzie nie wiadomo)
OdpowiedzUsuńCiekawy ten proszek ;D
OdpowiedzUsuńDobrze, że ostrzegłaś nas przed peelingiem, jutro jadę do Lidla i na pewno sprawię sobie sporo kosmetyków :P
OdpowiedzUsuńtą "sól" to bym chetnie zawinęła do koszyka :D
OdpowiedzUsuńja tez uwielbiam takie kosmetyki;) jakies sole do kapieli, peelingi do stóp uwielbiam;))
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na rozdanie;)
łeee juz miałam nadzieje,ze peeling bedzie fajny i sobie go kupie,a tu du*a :P
OdpowiedzUsuńNigdy nie próbowałam NIC z Cien :P
OdpowiedzUsuńA raczej NICZEGO, przepraszam za błąd :P
OdpowiedzUsuńteż mam masażer, fajna sprawa. :)
OdpowiedzUsuńTa kąpiel mnie zaciekawiła :)
OdpowiedzUsuńMiętowa sól jest idealna na upały ;)
OdpowiedzUsuńnarobiłaś mi ochoty na tą zieloną sól ;) jak będę w Lidlu to się za nią rozejrzę :)
OdpowiedzUsuńoo Bellciu ale mi narobiłaś smaka na tą sól ! Jak będę w Lidlu na pewno się za nią obejrzę :)
OdpowiedzUsuńNiestety ciężko mi się wypowiadać bo nie znam tych produktów...jednak bardzo chciałam pochwalić podejście do tematu stóp...genialny jest masażer i fantastycznie działa nie tylko na nasze stopy, ale pobudza wszystkie receptory ;)
OdpowiedzUsuńProszek muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńwybiorę się na zakupy do Lidla po ten proszek
OdpowiedzUsuńSól do kąpieli jest ciekawy :)
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że Ty nie zapominasz o pielęgnacji stóp, bo wiele osób o tym zapomina.
OdpowiedzUsuńJa również ostatnio kupuję częściej kosmetyki do stóp niż do twarzy, ale latem chyba tak jest :) cera na twarzy się poprawia, dzięki temu, że słonko nas ogrzewa, za to stópki i skóra na nich wydają się bardziej zmęczone i wysuszone przez latanie w sandałkach :)
OdpowiedzUsuńmam takie same zdanie co do peelingu, też go opisywałam u siebie, bubel!
OdpowiedzUsuńCien to super marka za naprawdę niewielkie pieniądze! Szkoda tylko, że ich produkty do twarzy nie lubią się z moją cerą :-( Za to żele pod prysznic, szampony czy odżywki, bajka! Naprawdę niczym się nie różnią od tych drogeryjnych, dobrze się pienią i myją, a do tego ładnie pachną i są niedrogie. Czego chcieć więcej? :) Dobrze, że pokazałaś tę sól, muszę się wybrać do Lidla, bo dawno mnie tam nie było i już chyba pora na jakieś nowe cacko w mojej łazience. Baci Bella :-)
OdpowiedzUsuńA co do FAJNYCH peelingów do stóp- jeśli masz w swojej okolicy market Netto to serdecznie Ci polecam brzoskwiniowy peeling marki Progres. Mało kosztuje i dobrze piłuje :-)
OdpowiedzUsuńu mnie będa Lidla otwierac w jesieni wiec moze tez cos w nim upoluję :)
OdpowiedzUsuńTaka mięta do stóp by mi się przydała :)
OdpowiedzUsuńpowiem Ci ze mam identyczny CIen exfoliator tyle ze do ciała ale opakowanie idedntyczne - beznadziejny jest, w ogóle nie ściera.. wkrótce zrobię recenzję:P
OdpowiedzUsuńSól wydaje się być fajna, ale w moim Lidlu nigdy ich nie widziałam. One są w regularnej sprzedaży czy tylko przy okazji gazetki urodowej?
OdpowiedzUsuń