W Naturze dostałam ich magazyn. Nie wiem czemu, ale wcześniej nigdy nie trafiłam na te gazetki. Do tej pory miałam do czynienia tylko z magazynem Skarb z Rossmanna. No i jeśli miałabym je porównać, to zdecydowanie Skarb zawiera więcej przydatnych i ciekawszych treści...
Może Cię zaskoczę...ale ciekawa jestem Facelle:) Zawsze kupuje Laktacyd albo Sorayę i szukam jakiejś tańszej, ale skutecznej alternatywy:)
OdpowiedzUsuńSkarb z Ross lubię poprzeglądać, a tej z Natury nie widziałam też wczesniej, musze się zatem zaczaić na nią :D
OdpowiedzUsuńWszystko bardzo fajne oprócz płynu :) Nie lubie tego Listerine, za mocno alkoholowy dla mnie
OdpowiedzUsuńOlejek babydream zużyłam kilka dni temu - polecam. Mgiełkę Playboy i płyn Listerine również używam i jestem z nich zadowolona. Ciekawa jestem jedwabiu Joanna :)
OdpowiedzUsuńTeż wole magazyn Skarb ;) Jak ten Babydream Ci służy?
OdpowiedzUsuńudane zakupy , czekam na recenzje
OdpowiedzUsuńja też wolę Skarb, a chyba w tym tygodniu ma być:) fajne uzupełnienie kosmetyczne:) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńplayboy ładnie pachnie, spore zapasy:)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego olejku Babydream :). A Magazyn Natura jak dla mnie słaby.
OdpowiedzUsuńja sie nie polubiłam z tym kosmetykiem facelle
OdpowiedzUsuńsuper, czekam :)
OdpowiedzUsuńciekawe jak pachnie ten playboy. nawet nie wiedziałam ze maja mgiełkę do ciała. muszę ja zwąchać ;)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem olejku babydream, sama mam zamiar go niedługo zakupić.
OdpowiedzUsuńdość spore zakupy :)
OdpowiedzUsuńNiedługo zrobię recenzje oleju Babydream, chociaż to jest już moje kolejne opakowanie :)
OdpowiedzUsuń