Obserwatorzy

poniedziałek, 24 lutego 2014

Zawsze pod ręką...

Kiedyś na blogach popularny był TAG, gdzie prezentowano wszystkie przedmioty zgromadzone na stoliku nocnym. Ja niestety nie posiadam takiego miejsca przy łóżku, ale mam kilka kosmetyków, które zawsze są u mnie pod ręką. Trzymam je w małym wiaderku, a właściwie w zwykłej osłonce na kwiaty. Lepszy byłby koszyczek, ale nie znalazłam jeszcze idealnego. Wiaderko jest całkiem funkcjonalne ze względu na fakt, że łatwo je przenieść. Trzymam w nim wszystko co jest mi niezbędne...


Nie mam problemów ze wzrokiem, ale lubię mieć pod ręką krople do oczu. Świetlik to preparat homeopatyczny.  
Te krople to ratunek dla zmęczonych oczu. Stosuję je zazwyczaj przed snem albo w trakcie pracy przy monitorze.


Odżywkę do rzęs MagicLash stosuję głównie na brwi przed snem. Chcę, żeby się wzmocniły i zagęściły.
Przy okazji stosuję ją także na linię rzęs. Na razie nie widzę efektów, ale wiem, że trzeba być cierpliwym.


Regenerujący krem do rzęs z L'biotica również stosuję na brwi. Staram się go nakładać w ciągu dnia. 
Kiedyś bardzo mi pomógł. Teraz nieszczególnie mi odpowiada, a w zapasach mam do zużycia jeszcze jedną tubkę.


Żeby stosować wszystkie te preparaty w okolice oczu konieczne jest lusterko. To jest małe, poręczne i urocze.


Olejek z drzewa herbacianego Jason zakraplam pod paznokcie ze względu na antybakteryjne działanie.
Stosuję go również miejscowo na drobne zmiany na skórze, bo dzięki temu szybciej się goją.
A w czasie kataru skraplam nim poduszkę, żeby w nocy lepiej mi się oddychało. Wszechstronny produkt.


Regeneracyjne serum do paznokci Regenerum staram się nakładać zawsze, kiedy siedzę przy komputerze.
Uważam, że to bardzo dobra odżywka z wygodnym aplikatorem. Warto być systematycznym, bo są efekty!


Kapsułki keratynowe Gal są bardzo wszechstronne i wydajne.
Zazwyczaj jedna kapsułka wystarcza mi na zastosowanie na paznokcie u dłoni i stóp oraz wtarcie w brwi.


Staram się często kremować dłonie i chyba weszło mi to już w nawyk. Krem z Pharmaceris jest godny polecenia!
Daje ulgę przesuszonej skórze, szybko się wchłania, ale czuć, że przyjemnie otula dłonie.


W skrajnych przypadkach sięgam po Retimax 1500. To najlepsza maść z witaminą A. Świetna na suchą skórę dłoni i stóp.


Rumiankowa pomadka Alterra dobrze się sprawdza na moich ustach. Stosuję ją kilka razy w ciągu dnia.


Blistex bardzo lubię, ale stosuję go wyłącznie na noc. Na moich ustach tworzy nieestetyczne białe ślady.


Wiaderko jest ze mną zawsze tam, gdzie akurat siedzę przy komputerze, przed telewizorem i koło łóżka. Nie zasnę bez umycia zębów, posmarowania ust pomadką i nakremowania dłoni. Przyznam, że z takim podręcznym zestawem dużo łatwiej jest być systematyczną i sumienną w stosowaniu różnych produktów. Nie ma żadnych wymówek, bo wystarczy tylko sięgnąć i już! ;-)

Macie jakieś kosmetyki, które lubicie zawsze mieć pod ręką?


46 komentarzy:

  1. Same ciekawe produkty :) Mnie brakuje tylko kropli do oczu, koniecznie muszę je nabyć :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Regenerujący krem do rzęs z L'biotica muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś uratował mi rzęsy, a teraz trochę mnie męczy ta formuła...

      Usuń
  3. Prawdziwy niezbędnik. U mnie pod ręką (a dokładnie przy łóżku) zawsze mam nawilżający krem do twarzy, masełko do skórek i krem do stóp.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie, nie, koszyczek byłby oklepany i banalny, a wiaderko, takie urocze, małe i błyszczące, przyciąga wzrok, czego jestem przykładem^^

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo fajny pomysł z tym wiaderkiem

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie krem do rąk, krem do stóp i pomadka ochronna.
    Nad zakupem regenerum do paznokci cały czas się zastanawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam :) Nawet mamę namówiłam na Regenerum.

      Usuń
  7. U mnie zestaw obowiązkowy przy łóżku/komputerze to krem do rąk( uczę się systematyczności w wsmarowywaniu), wazelina waniliowa do ust i balsam do ciała :) Muszę sprawić sobie jakąś uroczą osłonkę do nich :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, wazelina też dobry pomysł - uniwersalny produkt :)

      Usuń
  8. Mam koszyczek przy łóżku, a w nim same "typowe" rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. O tak, pomadka Alterra u mnie również bardzo się sprawdza:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wcześniej trzymałam takie niezbędniki w skrzyneczce koło łożka, teraz na toaletce, która jest ok. 2 metry od łóżka. Szafka nocna to by się przydała na książkę i pomadkę ochronną do ust;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Rumiankowa Alterra jest świetna, olejek z drzewa herbacianego i maść z witaminą A cenię sobie za ich wszechstronność. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja też zawsze koło łóżka mam maść z witamina A:) Na ręce, na usta, czasami pod oczy:) Niezastąpiona:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę spróbować pod oczy :) Dzięki za pomysł!

      Usuń
  13. Ja mam na szafce nocnej koszyczek, który jest pozostałością po współpracy z L'Occitane :)
    Widzę, że walczysz o brwi. Próbowałaś olejek rycynowy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Walczę, bo mam takie marne :/ Olejek mam, ale jakoś stale o nim zapominam...

      Usuń
  14. Mój zestaw pierwszej potrzeby jest bardzo podobny :)

    OdpowiedzUsuń
  15. tez posiadam taki podręczny niezbędznik by nie szukać po szufladach i pudełeczkach to co najbardziej mi potrzebne :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Pomadka do ust też musi być zawsze pod moją ręką! Moje usta są ekstremalnie suche :c
    Anomalia

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetne produkty sama mam krem do rzęs i ostatnio staram się używać regularnie ciekawa jestem efektów :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jaki fajny pomysł z tym wiaderkiem:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja zawsze obok łóżka mam krem do rąk,teraz akurat Balea z urea:)i pomadkę-aktualnie regenerująca Isana:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mam dokładnie tak samo:) To mój taki mały nawyk: zęby, pomadka, krem do rąk:) Mąż zawsze się śmieje, że musi czekać na mnie pół godziny, zanim się położę, bo nie usnę, jak sobie jeszcze ostatniego kremiku przed snem nie zaaplikuję;P

    OdpowiedzUsuń
  21. Też lubię mieć pod ręką krople do oczu, szkoda tylko, że te ze świetlikiem mają tak krótką ważność :-(

    OdpowiedzUsuń
  22. Spokojnie nie jesteś sama ja też nie mam szafeczki nocnej :)

    OdpowiedzUsuń
  23. U mnie pod ręką zawsze krem do łapek, pomadka do ust i ostatnio Octenisept - goję świeże przekłucie. :) Ale ciagle zapominam o kroplach do oczu, muszę wreszcie kupić!

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie no wiadereczko jest świetne a zawrtość też niczego sobie :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Bardzo pomysłowe - zawsze można nosić ze sobą cały ten arsenał hehe. Muszę wypróbować patent z tym olejkiem na poduszkę podczas kataru:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Fajny pomysł z tym wiaderkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja mam szafkę przy łóżku ;) a na niej krem (a nawet dwa) do rak i pomadkę, masło do ust

    OdpowiedzUsuń
  28. http://zwariowana25.blogspot.com/ zapraszam o odwiedzin:)

    OdpowiedzUsuń
  29. a mnie świetlik uczula :( u mnie zawsze obowiązkowo pod ręką i na rękę krem do łapek i na ustka pomadka ochronna , a tu mam ich tyle ,że nie sposób wymienić tą jedyną :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Fajne rzeczy, ja zawsze mam w pobliżu jakiś krem do rąk i balsam do ust. :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Regenerum jest bardzo dobre, ale jak piszesz, potrzeba regularnego stosowania. :) Pomadkę alterra rumiankową mam zamiar kupić, ale nie do ust, a do rzęs. :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Świetny pomysł z tym wiaderkiem :))

    OdpowiedzUsuń
  33. Ja mam taki podręczny koszyczek,w którym trzymam wszystkie 'niezbędne' kosmetyki ;) a mam ich podobną ilość :)

    OdpowiedzUsuń
  34. W pobliżu mam krem do rąk obecnie Loccitane, krem do stóp z mocznikiem, balsam do ust oraz do regeneracji skórek krem z Avonu ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. Jedyne co mam zawsze pod reka to balsam do ust

    OdpowiedzUsuń
  36. teraz tak sobie pomyślałam co bym zrobiła gdyby nie było kosmetyków :D no cóż kiedyś kobiety musiały się obyć od takich cudeniek..ale coś za coś, rynek ładuje wszystko ... tyle chemii dookoła .

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny!
Wszelkie komentarze mile widziane :-)