Obserwatorzy

piątek, 8 marca 2013

Szybki i prosty obiad - makaron ze szpinakiem

Nie będzie to nic odkrywczego, chociaż dla mnie ta potrwa to nowość!

Co nam będzie potrzebne?
  • Opakowanie świeżego szpinaku
  • Śmietana 18 % lub 12 %
  • Trzy ząbki czosnku
  • Ser pleśniowy
  • Parmezan

Szpinak zakupiłam w Biedronce. Jest młody i świeży, ale nie jest myty, jak inne tego typu produkty w foliach.


 Na oliwie z oliwek podsmażyłam trzy ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę.


 Dodałam całe opakowanie szpinaku, który w ekspresowym tempie znacząco zmniejszył swoją objętość.


Następnie dodałam trzy łyżki śmietany i kilka paseczków sera gorgonzola. Te składniki należy dodawać ''na oko'', aż uznamy, że sos ma odpowiednią konsystencję i smak. Jest to też moment na dodanie soli, pieprzu i gałki muszkatołowej. 
Wszystko według własnego uznania i podniebienia.


W mojej miejscowości nie ma szans na to, żeby kupić parmezan. Jednak jak zwykle Biedronka jest niezawodna! Za grosze możemy tam kupić mieszankę serów twardych, które są już gotowe do posypania potrawy! Bardzo wygodne rozwiązanie.


Smacznego!


Uwagi
Wiem, że nie każdemu odpowiada smak sera gorgonzola, dlatego można wykorzystać każdy inny ser.
Podawać z makaronem. U mnie to akurat razowe świderki.


Z okazji Dnia Kobiet wszystkiego najlepszego :-) Miłego dnia!

96 komentarzy:

  1. ten Biedronkowy szpinak jest świetny i niedrogi:) mniam jeść jeść!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To moje niedawne odkrycie :)

      Usuń
    2. Hmm, w sumie to trochę jednak drogi, za taką cenę na targowisku kupuję 1kg szpinaku :P

      Usuń
    3. Następnym razem poszukam na targu :)

      Usuń
  2. To moje ulubione danie :) Jadłam wczoraj :)

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam takie dania z gorgonzolą a to robię identycznie jak Ty ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja będę dziś przygotowywać na kolację makaron ze szpinakiem. Uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Szpinak bardzo lubię.
    Ostatnio zajadam się jajem, kaszą gryczaną i właśnie świeżym szpinakiem. Ten zestaw u mnie zwycięża :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam makaron ze szpinakiem :)
    Nie dodaję jednak do szpinaku sera, ale na pewno spróbuję :)


    Polecam też naleśniki ze szpinakiem :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nienawidzę szpinaku ;) Ja dziś z okazji dnia kobiet nie gotuję i zamierzam wciągnąć KFC :P Jak dietetycznie :D

    OdpowiedzUsuń
  8. uwielbiam zestawienie makaronu ze szpinakiem :) ja natomiast do szpinaku dodaję często także fetę :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Koooocham szpinak! I makaron ze szpinakiem oczywiście też :) Muszę spróbować zrobić taki ze śmietaną i gorgonzolą, bo brzmi pysznie, no ale niestety kalorie... ;) Ja przeważnie robię sam szpinak z czosnkiem, dodaję trochę jogurtu naturalnego i odrobinę fety - mniej kalorii, a nadal pysznie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja teraz muszę spróbować wersji z fetą :)

      Usuń
  10. To samo mam dziś na obiad ale z kurczakiem :D Pychotka :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Musi być pyszne, ale też bardzo czosnkowe :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Za szpinakiem nie przepadam.
    Dodaję brokuły :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z brokułami też czasami robię sos serowy :)

      Usuń
  13. Uwielbiam makaron ze szpinakiem :)

    OdpowiedzUsuń
  14. mimo, żer nie przepadam za szpinakiem wygląda apetycznie ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydawało mi się, że wygląda jak breja ;-))

      Usuń
  15. Ja uwielbiam makaron pod każdą postacią, ale ze szpinakiem odpada- nie potrafię się przekonać do szpinaku. I to nie jest tylko kwestia nieapetycznego wyglądu szpinaku- po prostu smak mi nie leży ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. ja jeszcze dodaje do tego kurczaczka, bo moj dzien bez mieska jest dniem straconym ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. robie taki czesto tylko bez grgonzoli , muuusze sproboac ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Raz na tydzień-dwa jadam podobne danie. Kupuję jednak szpinak w lidlu, taką gotową kostkę już ze śmietaną - smakowita. Liście szpinaku, jednak zaczynają być coraz tańsze, więc i wersję z "żywym szpinaczkiem" wypróbuję. Wczoraj także do mikstury dodałam gorgonzoli, wcześniej korzystałam z fety. Mniam mniam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajna ta gotowa kostka - ułatwienie :) Szczególnie poza sezonem ;-)

      Usuń
  19. ja taki szpinakowy sos często robię z mrożonego szpinaku i dodaję do niego zwykły żółty ser i fetę, pycha :)

    OdpowiedzUsuń
  20. uwielbiam połączenie szpinaku i sera pleśniowego. Ostatnio robiłam pyszną tartę :)

    OdpowiedzUsuń
  21. no i mam pomysł na dzisiejszy obiad! :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Gorgonzola jest moim ulubionym serem pleśniowym. Z chęcią wprowadzę do kuchni trochę wiosny, dzięki za inspiracje:)

    OdpowiedzUsuń
  23. przepyszne! moja mama zrobiła ostatnio coś podobnego i było pyyyyycha :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Nigdy nie jadłam szpinaku :P Muszę w końcu spróbować! :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie :)

      Ja też dopiero niedawno miałam pierwszą próbę :)

      Usuń
  25. uwielbiam szpinak i czesto robie cos podobnego :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Makaron ze szpinakiem to moje ulubione danie, tylko ja zazwyczaj daję rokpol zamiast gorgonzoli :)

    OdpowiedzUsuń
  27. uwielbiam szpinak i często go tak podaję :) no ok u mnie jest mało sra i makaron pełneziarno :P

    OdpowiedzUsuń
  28. Uwielbiam makaron ze szpinakiem :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Uwielbiam :D Ale robię z cebulą, a zamiast śmietany daję serek mascarpone- jest bardziej kremowo :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Piękne tulipany :)
    Robię podobny sos, z tym że nigdy nie dawałam gorgonzoli, bo mnie brzydzi. Ale może spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  31. OOOO, uwielbiam makarony, co zresztą widać :D ale takiego nie jadłam... dzięki za przepis :)
    I najlepszego z okazji Dnia babek :D

    OdpowiedzUsuń
  32. gdzie mozna nabyc te literki na parapecie?

    OdpowiedzUsuń
  33. moje ulubione danie, mogłabym jeść codziennie <3

    OdpowiedzUsuń
  34. Nie jadłam nigdy, ale muszę spróbować;)
    Gdzie kupiłaś te literki, które stoją na parapecie?

    OdpowiedzUsuń
  35. też robię taki makaron :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Kto nie lubi makaronu ze szpinakiem!
    I Tobie udanego dnia:))

    OdpowiedzUsuń
  37. Będę musiała wypróbować ten przepis:) Jutro będę robić z Twoje przepisu bananową tartę na mojego TŻ urodziny:))

    OdpowiedzUsuń
  38. Kocham makaron ze szpinakiem! Jednak ja robię inaczej, dodaje najczęściej jogurt naturalny, czosnek, cebule, oregano i fete :) A Twoją wersje wypróbuję jutro :)

    OdpowiedzUsuń
  39. mniam uwielbiam makaron ze szpinakiem:) biedra jak zawsze niezastąpiona:) pozdrawiam
    Karolina

    OdpowiedzUsuń
  40. Robię podobne danie. Tylko czosnek smażę na maśle śmietankowym, później dodaję szpinak i go podduszam, następnie dolewam do tego śmietany. Zamiast zwykłego makaronu używam tortellini. Później ugotowane tortellini kładę ro posmarowanego masłem naczynia żaroodpornego i polewam szpinakowym sosem. Następnie wkładam do piekarnika na ok. 20 minut. Na koniec (po wyjęciu0 posypuję startym parmezanem. Yummy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajny przepis! Dziękuję ;) Wypróbuję! Masło na pewno też nada inny smak!

      Usuń
  41. Uwielbiam szpinak, odpowiednio przyrządzony mogę jeść na okrągło. Bardzo lubię go w duecie z makaronem, jednak z kopytkami (w moim wypadku jedynie kupnymi, takie a la kopytka podłużne są boskie w Lidlu) to w ogóle jest ekstaza ;) Wcześniej robiłam podobnie, jak Ty ale po czasie zrezygnowałam z dodawania śmietany/jogurtu naturalnego, wg mnie bez smakuje lepiej, zamiast tego wolę dodać łyżeczkę lub łyżkę masła, który w zupełnie inny smak podkreśla smak szpinaku. Oczywiście dużo przypraw i czosnku :) Warto też zamiast śmietany dodać kostkę sera topionego, też fajny smak to daje.
    A co do serów to najczęściej używam fety, to jest dla mnie smak idealny. Czasem paneer, halloumi albo po prostu twaróg w kostce. Czasem dodaję też kurczaka i świeże lub suszone pomidory.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za podpowiedzi :) Kolejny raz mam zamiar spróbować z serem feta :)
      A kopytka bardzo lubię i muszę kupić te z Lidla!

      Usuń
    2. Tak mi się wydaje, że to się nazywa to kopytka, bo w smaku to coś pomiędzy kopytkami, a gnocci... (chyba tak to się pisze ;)). Znajdziesz je w takich plastikowych opakowaniach w lodówce, przy lasagne itp. produktach.

      Usuń
  42. Kocham szpinak w każdej postaci. Gorgonzolę zresztą też, więc przepis na pewno przetestuję.

    OdpowiedzUsuń
  43. Uwielbiam szpinaketti :) Często robię też tartę ze szpinakiem i fetą - pycha!

    OdpowiedzUsuń
  44. Wstyd się przyznać, ale nigdy nie jadłam szpinaku :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja przez długi czas też ;-) Także nigdy nie jest za późno ;-))

      Usuń
  45. Często robię to danie, tylko z jogurtem :) I więcej czosnku daję, bo oboje z M. baardzo lubimy czosnek ;)

    OdpowiedzUsuń
  46. Bello, dziękuję za pomysł na obiad! Mniam :-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. P.S - Nie widziałam u siebie w Biedronce tej mieszanki serów twardych, pfff :-P

      Usuń
    2. Chyba dopiero od niedawna jest ta mieszanka, bo to moje świeże odkrycie ;-)

      Usuń
  47. Wszystkiego najlepszego Kobietko!:*

    OdpowiedzUsuń
  48. moje ulubione danie :) bardzo lubię i jem od dawna :)
    piękne tulipany :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Zerknęłam jednym okiem na Twój przepis w pracy i narobiłaś mi strasznej ochoty! :) Od razu kupiłam składniki w Biedronce :)

    Ja dodałabym jeszcze do tego wędzonego łososia! :)

    P.S. Dzięki Tobie odkryłam, że w Biedronce w ogóle mają młody szpinak! Dzięki! Na pewno będę kupować częściej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha :) Fajnie Karotko :) O kurde, z łososiem to już w ogóle bajka :D

      Usuń
  50. uwielbiam to danie takie szybkie a takie pyszne :P
    I.

    OdpowiedzUsuń
  51. Uwielbiam :) To danie jest stałym punktem w menu u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  52. chodzi za mną szpinak:) Wygląda pysznie!

    OdpowiedzUsuń
  53. Mniam. Na pewno wypróbuję.
    ps. tulipany są cudne...

    OdpowiedzUsuń
  54. Dziękuję za miłe komentarze :)

    OdpowiedzUsuń
  55. Ja zajadam się szpinakiem ze śmietaną (jogurt to nie to samo) i z dodatkiem uprażonych płatków migdałowych, które nadają całej potrawie.. pazura ;) Polecam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny!
Wszelkie komentarze mile widziane :-)