Legendarna maskara od Lovely! Tania i łatwo dostępna w drogeriach Rossmann. Ma wiele zwolenniczek, ale ja raczej nie dołączę do tego grona... Szczoteczka silikonowa o zaokrąglonym kształcie jest precyzyjna i wygodna w użyciu. W początkowym okresie stosowania maskara była zbyt mokra i bardzo sklejała rzęsy. Po około dwóch tygodniach nabrała mocy. Jednakże efekt mnie nie satysfakcjonuje, gdyż jest zbyt naturalny. Rzęsy są ładnie rozdzielone, uniesione i lekko wydłużone. Brakuje mi mocnego akcentu i pogrubienia. Najbardziej zawiodłam się tym, że tusz wcale nie podkręcił moich rzęs. Nie kruszy się, nie osypuje, nie wysycha zbyt szybko. Napisy po prawie trzech miesiącach używania nie starły się, zatem opakowanie wygląda nadal estetycznie. Chociaż nie zmienia to faktu, że sam design jest mało atrakcyjny. Ogólnie nie jest to zły tusz do rzęs i warto go wypróbować. Ma bardzo wiele plusów, jednak ja szukam zdecydowanie mocniejszego efektu i pogrubienia.
Znacie ten tusz? Lubicie? :-)
U mnie króluje ; ) dla mnie naturalny efekt na codzień to zaleta. A na wyjścia, tak jak piszesz, wolę mocniejszy efekt. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa postanowiłam już, że mimo jego popularności - nie będę próbować. Bo lubię tusze, które "robią oko". Że wystarczy umalować rzęsy i jest pięknie :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten tusz - daje naturalny, ale nie niewidoczny efekt. Każdy jednak ma inne wymagania :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że trafiłam na Twoją recenzję bo tyle blogerek się nią zachwycało, że już byłam pewna, że to będzie mój kolejny zakup.
OdpowiedzUsuńMa mnie póki co najbliższa ideału jest maskara essence Multi Action w różowym opakowaniu. Podobne działanie do tusz MF2000 za jego dobrych czasów :)
Kupiła, ale oddałam siostrze - prostuje moje rzęsy po zalotce :(
OdpowiedzUsuńNa Twoich rzęsach wygląda super ;)
OdpowiedzUsuńJa mam i lubię:)
OdpowiedzUsuńTego jeszcze nie miałam, ale z taką szczoteczką kupiłam Gosh. Lovely na pewno wypróbuję, choć obawiam się kruszenia i wypadania rzęs jak po Wibo :(
OdpowiedzUsuńTwoje rzęsy wyglądają bajecznie!!
efekt nie powala, ale jest widoczny, chociaż wolę mocniejsze tusze;)
OdpowiedzUsuńJa używam tuszu Miss Sporty 3D Volumythic, który ma praktycznie takie samo opakowanie jak ten (szczoteczkę z resztą ma identyczną). Daje niewiele mocniejszy efekt, więc podejrzewam, że są to tusze-bracia ;)
OdpowiedzUsuńsuper ekekt i szczoteczka bardzo mi odpowiada
OdpowiedzUsuńefekt
UsuńMam ten tusz i mimo to, że na oku efekt jest niezły (ale bez szału) to jakośc produktu pozostawia wiele do życzenia, sypie się i rozmazuje w ciągu dnia:(
OdpowiedzUsuńto dziwne, bo mi nic takiego się nie dzieje oO
UsuńTo mój ideał, żaden tusz nie sprawdzał się u mnie tak dobrze. Ja potrzebuje głównie uniesienia/podkręcenia i to zadanie spełnia w więcej niż 100% :) Twoje rzęsy wyglądają bardzo fajnie - ale rozumiem, że każdy może preferować inny efekt i wygląd swoich rzęs :)
OdpowiedzUsuńOj to w takim razie raczej też nie dla mnie, bo lubię mocno podkreślone rzęsy... Mimo wszystko i tak go wypróbuję ;) Za tę cenę aż szkoda nie sprawdzić ;)
OdpowiedzUsuńostatnio o niej pisałam, efekt mnie pasował, ale tusz przegrał ponieważ się osypywał
OdpowiedzUsuńKurcze wszędzie pozytywne recenzja, muszę go wreszcie kupić!! ;)
OdpowiedzUsuńKupiłam ten tusz podczas promocji w Rossmannie (-40%:D). Od tamtego czasu użyłam go raz, a teraz czeka ... Pewnie go zużyje, ale efekt też niespecjalnie mi odpowiadał.
OdpowiedzUsuńJeśli nie podkręca to kicha jak dla mnie :) w tuszach szukam przede wszystkim podkręcenia i wydłużenia :)
OdpowiedzUsuńTeż wolę bardziej pogrubione rzęsy, więc podaruje go sobie :)
OdpowiedzUsuńMasz pięknie oczy i rzęsy
OdpowiedzUsuńMam go aktualnie. Jest ok, ale na dłużej nie zagości.
OdpowiedzUsuńZnam i lubię, to aktualnie mój nr 1 :)
OdpowiedzUsuńmam go i bardzo go lubię, bo podkręca, pogrubia i wydłuża. daje mocny efekt w sam raz na dzień. ale jak widzę efekty na Twoich rzęskach, to jakby to był zupełnie inny tusz ;o
OdpowiedzUsuńFaktycznie bardzo naturalny efekt, ja jeszcze jej nie mialam i nie wiem, czy sie skusze :P
OdpowiedzUsuńja go uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten tusz. Daje naturalny efekt i podkręca rzęsy. Więcej mi nie potrzeba.
OdpowiedzUsuńcałkiem fajny efekt daje :) Niestety moje rzęsy nie lubią się z takimi szczoteczkami
OdpowiedzUsuńznam, posiadam i UWIELBIAM:D
OdpowiedzUsuńTo jeden z moich ulubionych tuszy do rzęs. Bardzo przypadła mi do gustu ta szczoteczka ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno wypróbuję ten tusz :) Dużo osób go zachwala, więc jestem bardzo ciekawa.
OdpowiedzUsuńwolę mocniejszy efekt ;)
OdpowiedzUsuńUżywam i jest nawet ok, ale mnie nie powala, wolę mocniejszy efekt. Teraz testuję they're real z benefitu i zoabczymy jak się sprawdzi ;)
OdpowiedzUsuńNa Twoich rzęsach efekt jest bardzo delikatny... Mam swój tusz idealny i chyba nie będę rozglądać się dalej :)
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie bo właśnie lubię taki naturalny efekt ale czytałam że szybko wysycha i dlatego jakoś nie kupiłam
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnego tuszu z Lovely. Szczoteczkę ma taką jak lubię, więc może warto bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńlubię, nakładam trzy warstwy i mam firanki z moich rzęs ale nie jedna warstwa po drugiej tylko czekam az najpierw warstwy wcześniejsze podeschną (ok.30 sec. ). Aby sie rzęsy nie sklejały bardzo powoli przeciągam szczoteczką po rzęsach, są wtedy pięknie rozdzielone ;)
OdpowiedzUsuńużywam go aktualnie :) niebawem coś na jego temat skrobnę :)
OdpowiedzUsuńZakochałam się w nim, choć po pewnym czasie zaczął się osypywać:-(
OdpowiedzUsuńMiałam tusz z Miss Sporty, który jest w bardzo podobnym opakowaniu i ma niemalże identyczną szczoteczkę. Wydaje mi się, że także efekt jest zbliżony ;)
OdpowiedzUsuńJa go uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńale masz dluuugasne rzesy ;)
OdpowiedzUsuńświetny efekt!
OdpowiedzUsuńrównież miałam zamiar ją wypróbować,ale ja lubię efekt sztucznych rzęs ;) także może być dla mnie za słaba...
OdpowiedzUsuńMi się podoba taki naturalny efekt ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tego tuszu.. Przy tak pięknych rzęsach to nawet taki zwykły tusz dobrze wygląda!
OdpowiedzUsuńtyle juz czytałam pozytywów że przy nastepnej okazji musze go kupić :P
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie maluję :)
OdpowiedzUsuńrzęsy jak u lalki ;) wystarczyłoby podkręcić
OdpowiedzUsuńZdecydowanie wolę mocniejszy efekt...
OdpowiedzUsuńJa też ją mam! Ale nie używałem. Nie zamierzam, bo nie jest wodoodporny, a chciałem mieć, 'bo wszyscy mają'. Czy to ma sens? : DD
OdpowiedzUsuńPomimo faktu, że nie piejesz z zachwytów - prezentuje się u Ciebie ładnie. Taki zwykły, dzienny tusz. Ładnie rozczesał rzęsy, ale sama piszesz, że wolisz mocniejszy efekt!
Koniecznie chce jak sprawdzic, dla mnie efekt jest bomba :)
OdpowiedzUsuńTeż nie należę do zachwycających się tym tuszem. U wielu dawał niezły efekt, u mnie tak jak u Ciebie jedynie delikatnie go widać. Używam go jedynie na dolne rzęsy.
OdpowiedzUsuńU mnie sprawdza się rewelacyjnie. To mój na razie ukochany tusz :-))
OdpowiedzUsuń