Ostatnio pojawił się wysyp wpisów zakupowych z drogerii Rossmann. Wszystkie babki ruszyły na łowy :-) Niestety było to zauważalne, bo przy szafach z kolorówką kręciło się dużo osób. Nie są to komfortowe warunki do zakupów, co mnie trochę zniechęciło. Nie mniej, moim zdaniem 40 % zniżki to sporo i głupotą byłoby nie skorzystać. No to też poszłam... Nawet dwa razy! A co sobie będę żałować ;-) Od razu zaznaczę, że kupiłam więcej, ale nie mogę pokazać reszty, bo to część prezentu gwiazdkowego :-) To jest TOP SECRET odkąd okazało się, że moja przyjaciółka przypadkiem rozpoznała mnie na blogu i podczytuje ;-) Tak, tak o Tobie mowa! Pozdrawiam Nati :-*
W sumie najbardziej zależało mi na pomadce. Jakiś czas temu miałam okazję sprawdzić sobie wszystkie testery i tym sposobem wiedziałam, że odcień 05 będzie mój. Opakowanie jest mega tandetne i może odrzucać, ale sama pomadka jest całkiem niezła! Cena promocyjna to 5,19 zł :-)
Nigdy nie miałam jeszcze żadnego tuszu z Wibo, a naczytałam się, że są fajne. No to wzięłam :-)
Każdy za 5,49 zł.
Korektor - temat rzeka. Miałam brać inny, ale się ostatecznie zdecydować nie mogłam. Jakoś tak w ostatniej chwili przypomniało mi się, że ten jest niezły i był polecany pod oczy. Nie wiem, czy będzie z tego miłość, chociaż tester na ręce dawał mocne krycie, a tego potrzebuję. Kosztował 23,99 zł.
A największą niespodzianką był powrót ulubionych batonów Dove :-) Kupowałam je kiedyś w czasach liceum, a potem na długo zniknęły z półek... Warto spróbować! Niebo w gębie :-) Polecam!
Jak widzicie kupiłam dość mało... Jest też ku temu inny powód. Wkurza mnie fakt, że w Rossmannie większość kosmetyków jest po prostu zmacana i istnieje duże prawdopodobieństwo kupienia czegoś używanego, upaćkanego, starego. Wolę zamówić coś na Allegro, gdzie jeszcze nigdy się nie nacięłam i kolorówka zawsze była świeża, a ceny dość niskie. Allegro ma jeszcze jeden plus, bo często są tam kosmetyki, który były przeznaczone na rynek amerykański lub europejski i są pakowane w blistry lub w folie zabezpieczające. Czy my kiedyś doczekamy się takich rozwiązań? :-(
U mnie to samo, ocieranie się o każdą osobę w Rossmanie przy szafie z kolorówką jest cudownie zniechęcające :) mi niestety nie udało się zdobyć żadnej pasującej pomadki z Wibo :( ale i tak nie narzekam :D
OdpowiedzUsuńJeszcze będzie okazja do zakupów ;-) U mnie było istne szaleństwo przy szafach :) Wkurzało mnie to, bo lubię spokój!
UsuńUwielbiam te batony Dove:)
OdpowiedzUsuńmam ten zielony tusz z Wibo i dla mnie jest fantastyczny - tak samo jak pomadka Eliksir tylko ma jest w kolorze 01 :)
OdpowiedzUsuńTo super :)
UsuńJaką zawartość kryje opakowanie szminki? Pokaż :P
OdpowiedzUsuń05 :) Niedługo pokażę!
UsuńZ korektora będziesz zadowolona na pewno, pod oczy jest super :)
OdpowiedzUsuńTo fajnie :)
UsuńJa akurat mam kosmetyków pod dostatkiem, więc kupiłam jedynie tusz Lovely, którego będę używała do dolnych rzęs. Wczesniej używałam zielonej mascary Wibo, ale ona już ledwo zipie. Bardzo ją lubię, ale jest strasznie niewydajna, więc mam nadzieję, że może ta z Lovely spisze się lepiej pod tym względem. Cały czas biję się z myslami czy nie kupić jakiegoś podkładu Borjois :P Kuszą mnie strasznie :P
OdpowiedzUsuńMiałam ten korektor- dobrze krył, ale może tez wysuszać, więc warto pamiętać o dobrym kremie nawilżającym pod oczy :)
Szkoda, że niewydajna... Ale zobaczę jak się spisze u mnie :) Dzięki za wskazówki odnośnie korektora.
UsuńKuszą mnie te tusze, ale może innym razem :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze nie pokazałaś koloru szminki - bardzo mnie ciekawi.
OdpowiedzUsuńA Dove uwielbiam i kupuję regularnie :) W moim sklepie zawsze jest, choć faktycznie w wielu pytałam i niestety nie wiedzieli nawet o co mi chodzi ;)
No ten baton nie jest powszechny :/ U mnie nigdzie nie było przez lata :( Niedługo pokażę pomadkę w całej krasie :)
Usuńu mnie szafy już były przetrzepane ;/ też wybrałam korektor, ale inny... takie akcje zdecydowanie częściej powinny być organizowane
OdpowiedzUsuńO dokładnie :)
Usuńoo jak dawno nie jadłam Dove :) Sama się dziś skusiłam na tą szminkę, tylko mam 07 :)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem tuszy Wibo:)
OdpowiedzUsuńja dzielnie trzymam się z daleka od Rossmanna, bo mama strasznie dużo kolorówki, a zużywanie jej idzie mi bardzo wolno. może zrobią taką zniżkę na pielęgnacje to wtedy bym się skusiła:)
To jesteś dzielna :)
UsuńJa też w końcu zwędrowałam do Rossmanna, mimo, że początkowo nie chciałam nic kupować. Szukałam korektora, ale były przebrane albo zmacane, w końcu wzięłam na ślepo tylko jedną pomadkę Rimmel by Kate Moss, na szczęście nie macaną mimo braku testera. Lepiej dla portfela ;)
OdpowiedzUsuńA Dove uwielbiam, ale wieki ich nie widziałam na półkach!
Ciekawa jestem na jaki kolor się skusiłaś :)
Usuńooo super! to, to jest faktycznie promocja! ile fajnych rzeczy za niską cenę:)
OdpowiedzUsuńzastanawiam się którą pomadkę elixir kupić :)
OdpowiedzUsuńMam ten różowy tusz z Wibo ale mnie nie zachwycił niestety. A pomadki mega :D
OdpowiedzUsuńDzięki za opinię :)
Usuńu mnie cała szafa bourjois była opróżniona a chciałam sobie kupić healthy mix :|
OdpowiedzUsuńFajne zakupy:) Ja tez skusiłam się na te pomadki z Wibo i jestem z nich zadowolona.
OdpowiedzUsuńCo do batonika cieszę się, że wrócił na półki bo fakt jest mega słodki ale też mega dobry:)
Zasładza na długo :)
UsuńBatonik Dove??????????? Mmmm, pycha!
OdpowiedzUsuńA ja wybrałam jeden z największych Rossmannów i Cię zaskoczę - tłumów nie było. Byłam 2 razy i za każdym razem przy szafach stało nie więcej jak 3-4 osoby, a szafy mają tam wszystkie możliwe i były wypełnione po brzegi :) Co do tego, że kosmetyki są macane - to też tego nienawidzę i dlatego np. przestałam robić zakupy w Naturze, bo tam wiele razy byłam świadkiem tego, że małolaty zamiast mazać się testerem otwierały wszystko dookoła i nic sobie nie robiły ze zwróconej im uwagi. Dlatego też jeśli robię zakupy w Rossmannie jeśli jestem już na 100 % na jakiś kosmetyk zdecydowana to wówczas go otwieram by sprawdzić czy był macany - jeśli nie był to biorę. Nie rozumiem czemu w Polsce kosmetyki nie mogą być pakowane w folię lub blistry. O ile by to ułatwiło wszystkim życie. No, ale wiadomo Polska jak zwykle 100 lat do tyłu :/ Co do zakupów to też się skusiłam na kilka rzeczy i fakt opakowania pomadek Eliksir zalatują totalną wioską, ale za to kolory mają ładne i wzięłam aż 2 :P Jeśli chodzi o korektor to od dłuższego czasu moim ulubieńcem jest korektor rozświetlający Rimmela z serii Match Perfection :)
OdpowiedzUsuńnikki ja tak samo robię, że jak już coś wybrałam to otwieram i sprawdzam, czy nie macane :/ Bo czasami pomadki są wręcz ułamane.
UsuńJa odwiedziłam jednego małego Rossmanna w sobotę rano i duży Rossmann w piątek wieczorem i cholera mnie brała, bo było pełno przepychających się bab.
Też właśnie tak robię, a raczej powinnam powiedzieć, że jestem zmuszona do takich praktyk, bo już kiedyś mi się zdarzyło kupić tusz do rzęs, który jak się potem okazało musiał być już wcześniej otwierany, bo był suchy i poszedł od razu do kosza - nigdy nie wiadomo kto tam pchał swoje łapy. Dlatego tusze kupuję tylko w SuperPharm, bo tak je zaklejają i babki poza tym pilnują żeby nie otwierać, dzięki temu nigdy mi się nie zdarzyło kupić starego czy zmacanego. Co do szminek to faktycznie - czasem jak się otworzy to połowy nie ma - czasem się zastanawiam czy one te szminki jedzą czy co?
UsuńCo do tłumów w Rossmannie - może u mnie ich nie było, bo wybrałam Rossmanna, do którego nie można pójść z buta, bo znajduje się w centrum handlowym Real przy obwodnicy miasta :P Dlatego jeśli potrzebuję coś z Rossmanna to zawsze wybieram się właśnie tam, bo są pustki i mogę spokojnie zrobić zakupy :D
Sama jestes 100 lat do tyłu, nie mieszaj Polski do problemu opakowań
UsuńKtoś ma widać problemy z czytaniem ze zrozumieniem i jeszcze nie ma odwagi się podpisać.
UsuńBo jak wiadomo nikki to podane odważnie imię i nazwisko:/ Po prostu przeczytałam co napisałaś i nie zgadzam się z tym. Jeśli nie zrozumiałam to może pisz jaśniej?
UsuńMiłego dnia
mam ten zielony tusz i to jak on się osypuje to jest masakra :/
OdpowiedzUsuńo jaaa, Dove <3 muszę kupić, aż mi smak się w ustach zrobił, chociaż mało go pamiętam xD
O kurde, nie lubię jak tusz się osypuje :/
Usuńwieki Dove nie jadłam ;)))
OdpowiedzUsuńa korektora nie mam żadnego tego typu, musze sobie kupic jakiś pod oczy, rozświetlający :)
Używałam obu maskar z Wibo i moim zdaniem różowa jest nieco lepsza. Na poczatku wszystko super, pięknie wydłuża i rozdziela, ale po jakims czasie (2..3 tygodnie) kiedy jest bardziej sucha kruszy się i obsypuje pod oczami i to praktycznie zaraz po nałożeniu. W promocji Rossmana zamierzałam kupić podkład HM z Bourjois, ale niestety pomimo tego, że były testery w każdym odcieniu, każda, dosłownie każda buteleczka z pełnowymiarowym produktem była otworzona i upaćkana podkładem. Nie znoszę tego. Nigdy nie otwieram pełnowartościowego produktu, nawet jeśli brakuje testera i nie ogarniam jak można robić coś takiego:(
OdpowiedzUsuńkreska ja też nie rozumiem, czemu kobiety tak robią :/ Same by nie chciały kupić takiego otworzonego i uwalonego :/ Ehhh...
UsuńDzięki za opinie odnośnie tuszy :)
ja też miałam wielki dylemat z korektorem, ostatecznie zdecydowałam się na MF :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak ten będzie Ci się spisywał. Mam nadzieję, że dobrze :)
Buziaki,Magda
też kupiłam ten tusz wibo extreme lashes :)
OdpowiedzUsuńA batony Dove kurczę jak dawno ich nie jadłam! Uwielbiałam je! Muszę się przyjrzeć czy będą w Rossmannie.
także kupiłam ten zielony tusz wibo:) a pomadki 05 już nie było, mam tylko 06..
OdpowiedzUsuńPamiętam te batony Dove, też je bardzo lubiłam i żałowałam, że zniknęły z półek :)
OdpowiedzUsuńczy napiszesz coś więcej o korektorze? chce po niego jutro wrócić :)
OdpowiedzUsuńSzminki Eliksir bardzo, bardzo mnie kuszą. Chyba czas wypróbować :D
OdpowiedzUsuńNa pomadki Wibo wciąż patrzę w Rossmanie, tyle dziewczyn w blogosferze się nimi chwali, a mi jakoś szkoda wydać pieniądze na kolejną pomadkę... Ale pewnie w końcu ulegnę;) A Dove dziś jadłam... Pyszny!
OdpowiedzUsuńJa jeszcze jutro jadę zobaczyć co zostało i chciałabym jeszcze kilka rzeczy kupić;)
OdpowiedzUsuńByłam w Rossmanie, ale masa ludzi przy kolorówce i kolejka na pół sklepu mnie zniechęciła.
OdpowiedzUsuńA co do tego macania masz rację. Koleżanka chciała kupić podkład ale był tylko jeden tester ciemnego koloru, więc ochoczo chwyciła za buteleczkę produktu i zaczęła wyciskać. Tak się na nią wydarłam, żeby nie otwierała całego produktu, że w jej głosie słychać było potem obrażenie :D
u mnie w rossmannie nie było tłumów:)
OdpowiedzUsuńi było pełno kosmetyków:)
Ja nie znoszę w Rossmannie kupować tuszu do rzęs, już kilka razy trafiły mi się suche:(
OdpowiedzUsuńTeż mi się to kiedyś zdarzyło - dlatego tusz kupuję teraz w SuperPharm, bo tam je zaklejają.
UsuńLubiłam te batony! :D
OdpowiedzUsuńteż mnie kusi ten korektor Bourjois, ale najpierw muszę zdenkować to, co mam :)
OdpowiedzUsuńA czy batonik Dove smakuje mydłem?
OdpowiedzUsuńŻartuję, bardzo je lubię. Nom, nom.
Robią je, tentego, z gołębi.
UsuńJak byłam przedwczoraj z "moim" najbliższym Rossmannie, to w pomadek z Wibo zostały tylko testery i jakieś 2 pomadki z nieciekawych kolorach, a mój podkład znalazłam dopiero w 4tym Ross, bo pułki puste wszędzie ;P
OdpowiedzUsuńMmm zjadłabym coś słodkiego ^.^ haha . ;*
OdpowiedzUsuńStrasznie zniechęcające są te pootwierane kosmetyki. Do wypróbowania służą testery, a nie pełnowymiarowy kosmetyk... Już raz się nacięłam z otwartym masłem do ciała. Głupia byłam, że nie spojrzałam w sklepie czy jest cały..
OdpowiedzUsuńmIałam kiedyś ten zielony tusz z vibo i nie przypadł mi do gustu wogóle...natomiast ten fioletowy jest świetny! Ach te obniżki skusiłam się jedynie na róż z vibo i podkład matujący 10h z misssporty
OdpowiedzUsuńNie kojarzę tych batoników ;) Muszę na nie zerknąć ;)
OdpowiedzUsuńkorektor bardzo fajny ale powoli denerwuje mnie jego opakowanie.
OdpowiedzUsuńMiałam te tusze i polecam :)
OdpowiedzUsuńTusz z Wibo to istny hicior, naprawdę rzadko kiedy zdarza się, żeby coś stosunkowo niedrogiego tak dobrze sprawdzało się w swoim przeznaczeniu :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam dove!!
OdpowiedzUsuńoo te batoniki Dove rowniez zajadalam w liceum,smak mlodosci!! ;D
OdpowiedzUsuńMam ten zielony z Wibo jest świetny :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy :) Tusze są idealne za taką cenę!
OdpowiedzUsuńwszedzie ten rossmann;))
OdpowiedzUsuńpokaż na ustach kolor pomadki;)
Ja też się skusiłam na ten tusz z wibo zielony :)
OdpowiedzUsuńRównież kupiłam kilka rzeczy, na pewno pokażę na blogu ;) Na pomadkę wibo się nie skusiłam, opakowanie rzeczywiście odrzuca ;)
OdpowiedzUsuńJa też strasznie nie cierpię kiedy ciągle ktoś mi się kręci pod nogami kiedy wybieram kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa działania korektora-koniecznie daj znać jak się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ten zielony tusz z wibo .
OdpowiedzUsuńJa wybieram się dopiero jutro i tylko po zielony tusz z Wibo :)
OdpowiedzUsuńPamiętam kiedyś stoję sobie w drogerii Aster przy szafie Essence podchodzi jakaś baba i mimo dostępnych testerów otwiera szminkę i maże ją sobie po ręce.
OdpowiedzUsuńNo myślałam, że mnie krew zaleje !
Od tej pory nie biorę żadnego kosmetyku 1 z brzegu, tylko sięgam po te dalsze.
Chciałam dzisiaj kupić tę pomadkę wibo, ale zostały same brzydsze kolory.
OdpowiedzUsuńNa szczęście jest niedroga, więc nabędę ją po promocji.
Dla mnie batony Dove to też najlepsza niespodzianka Rossmanna:) Co jestem to kupuję:) Też jadłam je w czasach liceum:)
OdpowiedzUsuńCo do tego "zmacania" produktów, to się zgodzę. Ostatnio przejrzałam 12 eyelinerów, zanim znalazłam nieupaćkane opakowanie i nie rozjechany pędzelek, więc coś jest na rzeczy...
OdpowiedzUsuńNiestety w Rossmannie ciężko powstrzymać klientki żeby nie otwierały tuszy,szminek...mimo że są testery to i tak to robią :)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem tej szminki :)
też się oddałaś szaleństwu zakupowemu :) daj batona :D hihi
OdpowiedzUsuńdaj znać co sądzisz o tuszach wibo;) bo nigdy jeszcze nie miałam:)
OdpowiedzUsuńTusze wibo już znalazły się na mojej chciejoliście :) a pomadek nie używam, ale tyle dobrego o nich słyszę i mają tak piękne kolory, że chyba w końcu się na jakąś skuszę :)
OdpowiedzUsuńTusz zielony używałam jest świetny, ale po jakichś 3 tyg. zaczyna gęstnieć i źle się aplikuje... zapraszam do przeczytania mojego posta o kosmetykach WIBO
OdpowiedzUsuńZachęcam do obejrzenia mojego bloga...:)
Zaobserwuj i pozostaw kom...:)
Odwdzięczam się tym samym...:)
z tą świeżością to się zgadzam :) ogólnie lubię, wręcz wolę zakupy przez internet :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego korektora z Bourjois :)
OdpowiedzUsuńMiałam ochotę na ten korektor Bourjois, ale nie było już mojego koloru, a Eliksiry były wykupione do zera ;) Za to skusiłam się na kilka pomadek :D
OdpowiedzUsuńDziś prawie każda pokazuje zakupy z Rossmana a mi się płakać chce bo ja nie mam Rossmana :( a ciekawa jestem korektora Bourjois ;-)
OdpowiedzUsuńmam ten zielony tusz z Wibo... na poczatku mnie denerwował bo skeljał rzęsy i wcale tak bardzo ich nie podrasowywał... za to teraz, kiedy przysechł coraz bardziej go lubię! i jest dużo łatwiejszy w obyciu
OdpowiedzUsuńlubię te tusze :-) i dove też lubię mniaaam!!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń