Puder i podkład w kompakcie 2 w 1. Produkt jest wielofunkcyjny - stosowany na sucho pełni rolę matującego pudru; stosowany na mokro pełni rolę podkładu. Do zestawu dołączona jest gąbeczka. Idealnie aplikuje puder oraz podkład. Bardzo łatwo rozprowadza się na twarzy, nie pozostawiając nieestetycznych smug. Puder i podkład w swojej strukturze nie posiadają widocznych, błyszczących się drobinek, dzięki czemu z powodzeniem mogą być stosowany na co dzień. Formuła nie zawiera tłuszczy, ani zapachu.
Niestety moja recenzja nie będzie pełnowartościowa, ponieważ kosmetyk ten stosuję wyłącznie jako suchy puder do ewentualnych poprawek w ciągu dnia i jedynie pod tym względem mogę go ocenić. We wrześniu pilnie potrzebowałam jakiegoś pudru do kosmetyczki w torebce. Ten z Essence bardzo mnie zaciekawił... Kosztował coś pomiędzy 15-20 zł, ale teraz nie pamiętam już dokładnej ceny.
Teoretycznie plastikowe opakowanie powinno być słabej jakość, ale jest inaczej. Opakowanie jest solidne, z lusterkiem i lateksową gąbeczką. Podoba mi się fakt, że gąbeczka nie leży bezpośrednio na pudrze, tylko w specjalnej przegródce z dostępem do powietrza. Na moim opakowaniu widnieje napis NEW, ale część opakowań była bez tego napisu. Nie wiem, czy to ma jakieś znaczenie...
Do wyboru mamy trzy odcienie: 10 soft beige, 20 natural nude, 30 soft sand. Oczywiście u mnie nie było testerów i kolor wybrałam w ciemno. Najwłaściwszy wydawał mi się ten środkowy... Jednakże we wrześniu na resztkach wakacyjnej opalenizny kolor ten okazał się za jasny. Co ciekawe ten kolor w ogóle jest dość jasny i mam wrażenie, że lekko wybiela. W sumie podoba mi się to. Zdarza się, że podkład nałożony rano później w ciągu dnia lekko ciemnieje. Poprawki wykonane tym pudrem sprawiają, że makijaż znowu wygląda świeżo i lekko. Puder ten dobrze matuje oraz wygładza cerę. Daje też delikatne krycie. Jestem z niego zadowolona i jako puder do poprawek sprawdza się.
Oglądałam go w Naturze i w sumie czaje się na niego ale muszę pozbyć się moich 'zapasów' :D
OdpowiedzUsuńjestem bardzo ciekawa jak sprawdza sie jako podklad :)
OdpowiedzUsuńNakładałam go kilka razy na sucho - na twarz posmarowaną kremem i efekt był taki sobie. A nie chcę próbować na mokro, bo na niemieckich stronach widziałam pudry zniszczone od prób nakładania na mokro.
Usuńjeśli chodzi o podkłady czy pudry różnego kalibru ta firma do mnie nie przemawia :( ale lakiery maja bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńCiekawe na pewno spróbuje
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie
o mamo! w opakowaniu ten puder wygląda na masakrycznie ciemny a tu taki jaśniutki!
OdpowiedzUsuńTeż mi się wydawało, że będzie ciemny, ale jest bardzo jasny!
UsuńA jak go używaćna mokro? Czy dobrze myślę, że trzeba zwilżyć gąbeczkę czy jak?
OdpowiedzUsuńChyba tak, ale nie chcę nawet próbować, bo na niemieckich blogach widziałam pudry zniszczone od wody. Nie chciały wysychać i ich konsystencja się zmieniała.
UsuńNo i mnie skusiłaś:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
O ciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś coś podobnego z MF i byłam zadowolona ale również używałam tylko jako pudru do poprawek
OdpowiedzUsuńJakoś do mnie nie przemawia nakładania czegokolwiek ''na mokro'' :)
Usuńessence zazwyczaj ma dobrej jakości opakowania:)
OdpowiedzUsuńa puder w opakowaniu wydał mi się bardzo ciemny, na swatchu za to wygląda już bardzo zachęcająco:)
pewnie też bym go używała do poprawek;)
W tej roli jest bardzo dobry :)
Usuńnie dla mnie, pozostanę przy minerałkach.
OdpowiedzUsuńMam zamiar go zakupić, gdy wykończę swój aktualny puder :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie jasny.
OdpowiedzUsuńO proszę jaki on jasny. Kto by się tego spodziewał, skoro w opakowaniu jest taki ciemny ;)
OdpowiedzUsuńChciałam go wypróbować, ale w roli podkładu :)
OdpowiedzUsuńzastanawiałam się nad zakupem, macała testery i rzeczywiście te pudry są dość jasne. Raczej myślałam o wykorzystaniu go jako lekkiego podkładu, ale ostatecznie nie wzięłam. Znów muszę w takim razie wybrać się do Natury bo czuję się przekonana :)
OdpowiedzUsuńja mam chyba coz z monitorem bo na Twoich zdjeciach w opakowaniu wyglada bardziej na brozner:P:D
OdpowiedzUsuńW opakowaniu może tak, ale na skórze jest mega jasny :)
UsuńNie wiem dlaczego nie widziałam go wcześniej! Chcę go! :D
OdpowiedzUsuńW opakowaniu wygląda jak bronzer,a na skórze taki jasny! Ciekawy :)
OdpowiedzUsuńczaję się na niego od jakiegoś czasu :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie za jasny:)
OdpowiedzUsuńTeż myślałam, że to bronzer. :-)
OdpowiedzUsuńczego to essence nie wymysli;)
OdpowiedzUsuńciekawe jak sprawdzi sie do cery mieszanej ;)
Nie widziałam go nigdzie niestety, bo takie 2 w 1 czemu nie;)
OdpowiedzUsuńMnie jakoś do niego nie ciągnie
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad jego kupnem kilkukrotnie i zawsze zostawiałam go w sklepie. Po Twojej recenzji chyba jednak się skuszę :)
OdpowiedzUsuńWarto :)
UsuńJak dla mnie chyba troszkę za jasny...
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak by się spisał w roli podkładu ;D
OdpowiedzUsuńKolor jest niegłupi, muszę nad nim pomyśleć.
OdpowiedzUsuńa ja go nigdzie nie widziałam, czy jeszcze jest do zdobycia?
OdpowiedzUsuńNa pewno jest do zdobycia, bo to nowość, która ukazała się chyba pod koniec wakacji. Ten puder jest w stałej ofercie :)
UsuńMnie jakoś nie kusi.
OdpowiedzUsuńSprytne takie rozwiązanie,ale jednak bałabym się używać na mokro : )
OdpowiedzUsuńFajne opakowanie. Bardzo praktyczne :)
OdpowiedzUsuńo, jeszcze nie miałam z nim do czynienia i nie miałam nawet czasu zeby poogladac w drogerii standy essence od dawna:(
OdpowiedzUsuńAle ciemny w opakowaniu:O
OdpowiedzUsuńbardzo zachęcająca recenzja :> ale ostatnio jakoś praktycznie w ogóle nie używam pudru ;) może kiedyś się skuszę! :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam! :)
W opakowaniu ciemność straszna a na ręce biel bije po oczach, czary jakieś :)
OdpowiedzUsuńNo dokładnie :) Sama byłam zaskoczona tym kolorem...
UsuńPewnie zależy od tego, jak światło załamuje się w cząsteczkach pudru - inaczej, kiedy są ściśle uprasowane "w kupie" a inaczej, kiedy cieniutką warstewką pociągniesz na łapce... e, nic nie wiem, to tylko takie moje przygodne rozumowanie^^
UsuńJakoś mnie pudry essence do siebie nie przekonują.
OdpowiedzUsuńOglądałam go w Naturze, ale się wahałam i w końcu wyszłam :))
OdpowiedzUsuńTak jak dziewczynom powyżej rzuciło mi się w oczy, że jest mega ciemny, szczególnie w porównaniu z tą gąbeczką :) Ale po ręce widać, że to widocznie wina aparatu :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia robię zawsze bez lampy w świetle dziennym, więc raczej oddają realny wygląd :) Ten puder po prostu jest dość ciemny w opakowaniu.
UsuńNie umiem eis przekonać do kosmetyków wielofunkcyjnych. Z tego co zauważyłam to zazwyczaj jak mają kilka funkcji to spełniają dobrze tylko jedną lub żadnej.
OdpowiedzUsuńRacja i chyba coś w tym jest :)
Usuńfaktycznie, jaśniutki :) super dla bladzioszków :)
OdpowiedzUsuńJa tam wolę sypańce, bo w dzień nie poprawiam i tak :)
OdpowiedzUsuńJa lubię mieć w rezerwie puder w torebce :)
Usuńw opakowaniu wygląda jak bronzer, a rzeczywiście jest jaśniutki:)
OdpowiedzUsuńCiekawie się prezentuje, muszę wypróbować
OdpowiedzUsuńKupiłam już jakiś czas temu i leży w tzw. "zapasie"..Zobaczymy jak się sprawdzi..
OdpowiedzUsuńZ checia wyprobuje, bardzo lubie essence :)
OdpowiedzUsuńCiekawy kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńja się już do niego przymierzałam ale jeszcze nie kupiłam choć nie ukrywam że mam na niego chrapkę , najbardziej podoba mi się jego aksamitność super wygładza buźkę :)
OdpowiedzUsuńNadal go używam i jestem zadowolona :)
Usuń