Skandaliczna objętość i uniesienie
Hybrydowa szczoteczka Show Off
Lekka formuła nieobciążająca rzęs
Przyznam szczerze, że kiedy dostałam kolejną wersję tuszu Rimmel ze słowem SCANDAL w nazwie tylko ciężko westchnęłam... To już o ile dobrze liczę czwarta maskara, która ma robić skandaliczne rzęsy ;-) Poprzednie wersje szału nie robiły, ale postanowiłam się nie zniechęcać, tylko sumiennie przetestować... Formuła tuszu została wzbogacona o kolagen i keratynę, dzięki czemu ma się nie rozmazywać oraz wzmacniać rzęsy. Innowacyjna szczoteczka ma nadawać objętości, a zaokrąglona główka ma podkręcać rzęsy. Brzmi pięknie, a jak jest w rzeczywistości? Sprawdźmy!
Opakowanie charakterystyczne już dla marki Rimmel. Podoba mi się mocny kolor. Szczoteczka silikonowa o ciekawym kształcie. Po otwarciu ma się wrażenie, że tusz jest tak jakby wyschnięty, ponieważ szczoteczka nabiera naprawdę małe ilości tuszu. Maskara od początku jest sucha i nie trzeba czekać kilku tygodni, aż nabierze właściwej konsystencji, bo od początku taką ma. Podoba mi się to! Ja jestem zdecydowaną zwolenniczką zwykłych szczoteczek z włosia. Ta silikonowa szczoteczka trochę drażni mnie w oczy, kiedy staram się wyczesać rzęsy tuż przy nasadzie. Nie jest to przyjemne, ale to jest pewnie kwestia wprawy. Szczególnie ciężko było mi pomalować dolne rzęsy i na nich osadziły się grudki. Mimo wszystko efekt po tuszowaniu bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Spodziewałam się klęski, a tutaj rzęsy są ładnie rozczesane, pogrubione, uniesione i trochę wydłużone. Oczywiście jest to efekt typowo dzienny, ale wydaje mi się, że całkiem znośny :-)
Pierwsza warstwa tuszu...
Druga warstwa tuszu...
Czy moje spojrzenie robił SHOW? Pozostawiam to Waszej ocenie :-)
skazony babydream http://finanse.wp.pl/kat,104124,title,Bakterie-w-plynie-dla-dzieci-w-znanej-sieci-sklepow-Oddaj-go,wid,14969502,wiadomosc.html?ticaid=1f440
OdpowiedzUsuńMam pytanie jak to się stało, że żel został zbadany dopiero po wprowadzeniu go do sprzedaży??? Powinno to chyba nastąpić wcześniej :/
UsuńNo dali ciała... Aż sprawdziłam swoje zapasy i przeszukałam zdjęcia kosmetyków, które ostatnio zużyłam, ale ufff - nie mam powodów do paniki...
UsuńNie mniej, cała sprawa jest mocno śmierdząca...
Nie wiem dlaczego, ale na początku myślałam że na zdjęciu jest Beata Kozidrak.... XD
OdpowiedzUsuńTak Kate fotoszopem przerobili, że wyszła Beata ;)))
UsuńJesteś steeeeeeeeerem, białym żołnieeeeeeerzem :D
Usuńhmmm wydłużone, ale efekt show to wg mnie nie jest. Nie lubię jak tak przereklamowują maskary :/
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten efekt, choć szału nie robi - na pewno nie jest to szoł.
OdpowiedzUsuńRimmel ma jakiś problem ze swoimi maskarami - ta nabiera za mało tuszu, Glam Eyes wersja wieczorowa o trzy tony za dużo...
Faktycznie Rimmel nie jest mistrzem w maskarach. Tak jak na przykład Max Factor - też zalicza wpadki, ale 3/4 maskar w ich wykonaniu to rewelacja!
Usuńlubie takie szczoteczki ;) aczkolwiek widziałam lepsze efekty przy pomocy innych tuszy, ale ten nie jest zły
OdpowiedzUsuńJest całkiem nieźle, ale skandalu nadal brak :D
OdpowiedzUsuńja ogólnie nie przepadam jakoś za tuszami Rimmel :)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc, myślałam że efekt będzie lepszy :x
OdpowiedzUsuńA ja myślałam, że dużo gorszy :) Może stąd moja dosyć pochlebna opinia...
Usuńno niezle kate przerobili , niedlugo nie bedziemy poznawac wielu osob :/
OdpowiedzUsuńmaskary rimmel skandalicznego wrazenia na mnie nie robia , poza reklama
troche slaby efekt, jak na taaaaakie obietnice :(
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda, ale faktycznie, szału oszołamiajacego nie ma :)
OdpowiedzUsuńSzału nie ma, ale wygląda dobrze :) czyli wszystko zależy od upodobań, bo do tej pory raczej nie przeczytałam o tej maskarze żadnej pozytywnej opinii :)
OdpowiedzUsuńTo jest Kate???? Nieźle ją obrobili w photoshopie:/
OdpowiedzUsuńA rzęsichy skandalu nie robią. Rimmel według mnie ma kiepskie maskary:(
trudno znalezc maskare ktora zrobi istny szał..
OdpowiedzUsuńja jeszcze chce przetestowac cos z BELL ,
Faktycznie efekt taki sobie :/
OdpowiedzUsuńszczerze? oczekiwałam lepszego efektu ...
OdpowiedzUsuńJak dla mnie Twoje spojrzenie robi show ze względu na cudowny kolor Twoich oczu! :)
OdpowiedzUsuńBuziaki,Magda
Dziękuję :)
UsuńSzczerze powiedziawszy już dawno dałam sobie spokój z tuszami tej marki. Ostatnią mascarą tej firmy, którą miałam była Scandaleyes w pomarańczowym opakowaniu. Szału niestety nie było...
OdpowiedzUsuńMiałam i porównując oba te tusze to ten Show Off jest dużo lepszy. Ale znowu nie aż tak dobry jak tusze innych marek ;-)
Usuńśmieszna szczoteczka. :) dawno nie miałąm tuszu od rimmela.
OdpowiedzUsuńJa też tek marki nie używam, ale poeksperymentować zawsze można.
OdpowiedzUsuńJakoś nie przekonują mnie tusze rimmela. I też zdecydowanie bardziej wolę szczoteczki z włosia.
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za tuszami Rimmel, są ciężkie i kleją rzęsy, przynajmniej ja miałam takie doświadczenia z nimi. Jestem zwolenniczką tuszy Max Factor.
OdpowiedzUsuńszału nie robi :/
OdpowiedzUsuńczy mi się tylko wydaje czy ta szczoteczka też jest taka duuuuuża jaka była w 'pomarańczowej' wersji ScandalEyes??
Tamtą wersję już wyrzuciłam, ale faktycznie - ta szczoteczka też jest spora!
UsuńZa nic w swiecie nie moge przekonac sie to takich szczoteczek choc juz tyle razy probowalam. Jedynie szczoteczka z max factora false lash effect przypadla mi do gustu.
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię ten tusz!
Usuńefekt całkiem niezły ;)
OdpowiedzUsuńo nie nie nie, kolejny skandal
OdpowiedzUsuńna pewno się nie skuszę
Efekt całkiem OK, na pewno lepszy niż po zwykłej scandaleyes.
OdpowiedzUsuńTak, zdecydowanie lepszy!
UsuńMoja mama używa maskary Rimmel i jest zadowolona. Mnie nie odpowiadają sztoczki. Tej jeszcze nie miałam okazji użyć.
OdpowiedzUsuńpolecam tusz z max factor xperience jest świetny tylko cholernie drogi jak na to, że po 5-6 tygodniach zasycha :(
OdpowiedzUsuńLubię tusze z Max Factor :) Dzięki!
Usuńfajny efekt ;)
OdpowiedzUsuńAni scandal ani show to to moim zdaniem nie jest :P
OdpowiedzUsuńW sumie wygląda dobrze ;)
OdpowiedzUsuńTeż myślałam, że to Kozidrak xD
OdpowiedzUsuńTwoje rzęsy wyglądają naprawdę fajnie! Ciężko mi powiedzieć, na ile to zasługa tuszu, a na ile Twojej naturalnej długości rzęs ;)
Dzięki :) No właśnie, tusz niby SHOW nie robi, ale tak najgorzej to nie jest :) Przyznam, że mi się ten efekt spodobał jak na dzienny tusz...
Usuńnie skuszę sie :P
OdpowiedzUsuńale dziwna szczota :) a na rzęsach wygląda fajnie, ale Ty masz ładne rzęsy, więc to w duzym stopniu pewnie ich zasługa :)
OdpowiedzUsuńEfekt jest przyzwoity, ale myślę, że to też zasługa Twoich rzęs. Myślę, że na krótkich rzęsach tak by się nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńDzięki Zanka :)
Usuńno no fajny efekt...ale szczoteczka aż się boje!Co za igły :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńNo i kłują trochę w powiekę :)
UsuńTeż nie przepadam za silikonowymi szczotkami. Ale mimo wszystko Rimmel robi wszystkie moje ulubione tusze, więc nawet silikon można mu wybaczyć ;) Tej mascary jeszcze nie próbowałam, ale na rzęsach wygląda bardzo dobrze, więc kto wie :)
OdpowiedzUsuńefekt mi się podoba jednak ja się chyba nie przekonam do tej serii maskar. Mam pomarańczową wersję i jakoś tak średnio;/
OdpowiedzUsuńWidać że wydłuża, szkoda że nie pogrubia za bardzo. Myślę, że taki efekt spokojnie nadaje się na codzień . Ja wolę "mokre" tusze więc raczej go nie kupię :)
OdpowiedzUsuńHmm daje taki naturalny efekt,mnie by nie spasował.Ale ładne podkreśla oko :) Zapraszam jeśli będziesz chcieć http://kosmetyki-dagmary.blogspot.com/ pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńCo oni zrobili z Kate? O rany :P
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam tuszu Rimmela, a ten wygląda przyzwoicie, aczkolwiek szału chyba nie ma :)
Mnie jakoś te mascary z Rimmela nie przekonują i w ogóle nie kuszą, mimo że wielkie szczoty lubię :D
OdpowiedzUsuńja tez uleglam pokusie i go kupilam. W rossmannie byla akurat promocja i jestem zalamana oczekiwalam efektu wow, a tu efekt zwykly, codzienny..
OdpowiedzUsuńu mnie recenzja volume fresh i przyznam szczerze,że różnica jest kolosalna :D
OdpowiedzUsuńSpodobała mi się jego szczota. Ciekawe jakby poradził sobie z moimi rzęsami^^ U Ciebie efekt mi się podoba.
OdpowiedzUsuńJa bym powiedziała ze szału nie ma, ale tragedii rowniez nie ma :)
OdpowiedzUsuńMnie wqrzył tym, że się kruszy i jak za tą cenę efekt nie powala.
OdpowiedzUsuń