Nie będzie to nic odkrywczego, chociaż dla mnie ta potrwa to nowość!
Co nam będzie potrzebne?
- Opakowanie świeżego szpinaku
- Śmietana 18 % lub 12 %
- Trzy ząbki czosnku
- Ser pleśniowy
- Parmezan
Szpinak zakupiłam w Biedronce. Jest młody i świeży, ale nie jest myty, jak inne tego typu produkty w foliach.
Na oliwie z oliwek podsmażyłam trzy ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę.
Dodałam całe opakowanie szpinaku, który w ekspresowym tempie znacząco zmniejszył swoją objętość.
Następnie dodałam trzy łyżki śmietany i kilka paseczków sera gorgonzola. Te składniki należy dodawać ''na oko'', aż uznamy, że sos ma odpowiednią konsystencję i smak. Jest to też moment na dodanie soli, pieprzu i gałki muszkatołowej.
Wszystko według własnego uznania i podniebienia.
W mojej miejscowości nie ma szans na to, żeby kupić parmezan. Jednak jak zwykle Biedronka jest niezawodna! Za grosze możemy tam kupić mieszankę serów twardych, które są już gotowe do posypania potrawy! Bardzo wygodne rozwiązanie.
Smacznego!
Uwagi
Wiem, że nie każdemu odpowiada smak sera gorgonzola, dlatego można wykorzystać każdy inny ser.
Podawać z makaronem. U mnie to akurat razowe świderki.
Z okazji Dnia Kobiet wszystkiego najlepszego :-) Miłego dnia!
ten Biedronkowy szpinak jest świetny i niedrogi:) mniam jeść jeść!
OdpowiedzUsuńTo moje niedawne odkrycie :)
UsuńHmm, w sumie to trochę jednak drogi, za taką cenę na targowisku kupuję 1kg szpinaku :P
UsuńNastępnym razem poszukam na targu :)
UsuńTo moje ulubione danie :) Jadłam wczoraj :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie dania z gorgonzolą a to robię identycznie jak Ty ;)
OdpowiedzUsuń:-))
UsuńJa będę dziś przygotowywać na kolację makaron ze szpinakiem. Uwielbiam!
OdpowiedzUsuńJaki zbieg okoliczności :)
Usuńuwielbiam to danie:D
OdpowiedzUsuńSzpinak bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńOstatnio zajadam się jajem, kaszą gryczaną i właśnie świeżym szpinakiem. Ten zestaw u mnie zwycięża :)
Uwielbiam makaron ze szpinakiem :)
OdpowiedzUsuńNie dodaję jednak do szpinaku sera, ale na pewno spróbuję :)
Polecam też naleśniki ze szpinakiem :)
Nienawidzę szpinaku ;) Ja dziś z okazji dnia kobiet nie gotuję i zamierzam wciągnąć KFC :P Jak dietetycznie :D
OdpowiedzUsuńRaz się żyje ;-)
UsuńA potem cały rok trzeba się odchudzać :P
UsuńAgentka :D
Usuńuwielbiam zestawienie makaronu ze szpinakiem :) ja natomiast do szpinaku dodaję często także fetę :D
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł!
UsuńKoooocham szpinak! I makaron ze szpinakiem oczywiście też :) Muszę spróbować zrobić taki ze śmietaną i gorgonzolą, bo brzmi pysznie, no ale niestety kalorie... ;) Ja przeważnie robię sam szpinak z czosnkiem, dodaję trochę jogurtu naturalnego i odrobinę fety - mniej kalorii, a nadal pysznie! :)
OdpowiedzUsuńTo ja teraz muszę spróbować wersji z fetą :)
UsuńTo samo mam dziś na obiad ale z kurczakiem :D Pychotka :))
OdpowiedzUsuńMusi być pyszne, ale też bardzo czosnkowe :)
OdpowiedzUsuńZa szpinakiem nie przepadam.
OdpowiedzUsuńDodaję brokuły :)
Z brokułami też czasami robię sos serowy :)
UsuńUwielbiam makaron ze szpinakiem :)
OdpowiedzUsuńmimo, żer nie przepadam za szpinakiem wygląda apetycznie ;D
OdpowiedzUsuńWydawało mi się, że wygląda jak breja ;-))
UsuńJa uwielbiam makaron pod każdą postacią, ale ze szpinakiem odpada- nie potrafię się przekonać do szpinaku. I to nie jest tylko kwestia nieapetycznego wyglądu szpinaku- po prostu smak mi nie leży ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
Usuńja jeszcze dodaje do tego kurczaczka, bo moj dzien bez mieska jest dniem straconym ;)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować :)
Usuńrobie taki czesto tylko bez grgonzoli , muuusze sproboac ;)
OdpowiedzUsuńRaz na tydzień-dwa jadam podobne danie. Kupuję jednak szpinak w lidlu, taką gotową kostkę już ze śmietaną - smakowita. Liście szpinaku, jednak zaczynają być coraz tańsze, więc i wersję z "żywym szpinaczkiem" wypróbuję. Wczoraj także do mikstury dodałam gorgonzoli, wcześniej korzystałam z fety. Mniam mniam:))
OdpowiedzUsuńFajna ta gotowa kostka - ułatwienie :) Szczególnie poza sezonem ;-)
Usuńja taki szpinakowy sos często robię z mrożonego szpinaku i dodaję do niego zwykły żółty ser i fetę, pycha :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam połączenie szpinaku i sera pleśniowego. Ostatnio robiłam pyszną tartę :)
OdpowiedzUsuńno i mam pomysł na dzisiejszy obiad! :)
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńGorgonzola jest moim ulubionym serem pleśniowym. Z chęcią wprowadzę do kuchni trochę wiosny, dzięki za inspiracje:)
OdpowiedzUsuńDo usług :)
Usuńprzepyszne! moja mama zrobiła ostatnio coś podobnego i było pyyyyycha :D
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam szpinaku :P Muszę w końcu spróbować! :))
OdpowiedzUsuńKoniecznie :)
UsuńJa też dopiero niedawno miałam pierwszą próbę :)
uwielbiam szpinak i czesto robie cos podobnego :)
OdpowiedzUsuńMakaron ze szpinakiem to moje ulubione danie, tylko ja zazwyczaj daję rokpol zamiast gorgonzoli :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam szpinak i często go tak podaję :) no ok u mnie jest mało sra i makaron pełneziarno :P
OdpowiedzUsuńUwielbiam makaron ze szpinakiem :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam :D Ale robię z cebulą, a zamiast śmietany daję serek mascarpone- jest bardziej kremowo :)
OdpowiedzUsuńDzięki za podpowiedź :)
UsuńPiękne tulipany :)
OdpowiedzUsuńRobię podobny sos, z tym że nigdy nie dawałam gorgonzoli, bo mnie brzydzi. Ale może spróbuję :)
OOOO, uwielbiam makarony, co zresztą widać :D ale takiego nie jadłam... dzięki za przepis :)
OdpowiedzUsuńI najlepszego z okazji Dnia babek :D
:-***
UsuńPrzepyszna propozycja!
OdpowiedzUsuńgdzie mozna nabyc te literki na parapecie?
OdpowiedzUsuńKupiłam kiedyś na Allegro :)
Usuńmoje ulubione danie, mogłabym jeść codziennie <3
OdpowiedzUsuńNie jadłam nigdy, ale muszę spróbować;)
OdpowiedzUsuńGdzie kupiłaś te literki, które stoją na parapecie?
Allegro :)
Usuńteż robię taki makaron :)
OdpowiedzUsuńKto nie lubi makaronu ze szpinakiem!
OdpowiedzUsuńI Tobie udanego dnia:))
Będę musiała wypróbować ten przepis:) Jutro będę robić z Twoje przepisu bananową tartę na mojego TŻ urodziny:))
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńKocham makaron ze szpinakiem! Jednak ja robię inaczej, dodaje najczęściej jogurt naturalny, czosnek, cebule, oregano i fete :) A Twoją wersje wypróbuję jutro :)
OdpowiedzUsuńZamierzam spróbować z fetą :))
Usuńmniam uwielbiam makaron ze szpinakiem:) biedra jak zawsze niezastąpiona:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKarolina
Mniam :)
OdpowiedzUsuńRobię podobne danie. Tylko czosnek smażę na maśle śmietankowym, później dodaję szpinak i go podduszam, następnie dolewam do tego śmietany. Zamiast zwykłego makaronu używam tortellini. Później ugotowane tortellini kładę ro posmarowanego masłem naczynia żaroodpornego i polewam szpinakowym sosem. Następnie wkładam do piekarnika na ok. 20 minut. Na koniec (po wyjęciu0 posypuję startym parmezanem. Yummy!
OdpowiedzUsuńFajny przepis! Dziękuję ;) Wypróbuję! Masło na pewno też nada inny smak!
UsuńDziękuję :).
UsuńUwielbiam szpinak, odpowiednio przyrządzony mogę jeść na okrągło. Bardzo lubię go w duecie z makaronem, jednak z kopytkami (w moim wypadku jedynie kupnymi, takie a la kopytka podłużne są boskie w Lidlu) to w ogóle jest ekstaza ;) Wcześniej robiłam podobnie, jak Ty ale po czasie zrezygnowałam z dodawania śmietany/jogurtu naturalnego, wg mnie bez smakuje lepiej, zamiast tego wolę dodać łyżeczkę lub łyżkę masła, który w zupełnie inny smak podkreśla smak szpinaku. Oczywiście dużo przypraw i czosnku :) Warto też zamiast śmietany dodać kostkę sera topionego, też fajny smak to daje.
OdpowiedzUsuńA co do serów to najczęściej używam fety, to jest dla mnie smak idealny. Czasem paneer, halloumi albo po prostu twaróg w kostce. Czasem dodaję też kurczaka i świeże lub suszone pomidory.
Dzięki za podpowiedzi :) Kolejny raz mam zamiar spróbować z serem feta :)
UsuńA kopytka bardzo lubię i muszę kupić te z Lidla!
Tak mi się wydaje, że to się nazywa to kopytka, bo w smaku to coś pomiędzy kopytkami, a gnocci... (chyba tak to się pisze ;)). Znajdziesz je w takich plastikowych opakowaniach w lodówce, przy lasagne itp. produktach.
UsuńDzięki wielkie!
UsuńKocham szpinak w każdej postaci. Gorgonzolę zresztą też, więc przepis na pewno przetestuję.
OdpowiedzUsuńUwielbiam szpinaketti :) Często robię też tartę ze szpinakiem i fetą - pycha!
OdpowiedzUsuńWstyd się przyznać, ale nigdy nie jadłam szpinaku :D
OdpowiedzUsuńJa przez długi czas też ;-) Także nigdy nie jest za późno ;-))
UsuńWygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńCzęsto robię to danie, tylko z jogurtem :) I więcej czosnku daję, bo oboje z M. baardzo lubimy czosnek ;)
OdpowiedzUsuńBello, dziękuję za pomysł na obiad! Mniam :-))
OdpowiedzUsuńP.S - Nie widziałam u siebie w Biedronce tej mieszanki serów twardych, pfff :-P
UsuńChyba dopiero od niedawna jest ta mieszanka, bo to moje świeże odkrycie ;-)
UsuńWszystkiego najlepszego Kobietko!:*
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuńmoje ulubione danie :) bardzo lubię i jem od dawna :)
OdpowiedzUsuńpiękne tulipany :)
Zerknęłam jednym okiem na Twój przepis w pracy i narobiłaś mi strasznej ochoty! :) Od razu kupiłam składniki w Biedronce :)
OdpowiedzUsuńJa dodałabym jeszcze do tego wędzonego łososia! :)
P.S. Dzięki Tobie odkryłam, że w Biedronce w ogóle mają młody szpinak! Dzięki! Na pewno będę kupować częściej :)
Hahaha :) Fajnie Karotko :) O kurde, z łososiem to już w ogóle bajka :D
Usuńuwielbiam to danie takie szybkie a takie pyszne :P
OdpowiedzUsuńI.
Uwielbiam :) To danie jest stałym punktem w menu u mnie :)
OdpowiedzUsuńchodzi za mną szpinak:) Wygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńMniam. Na pewno wypróbuję.
OdpowiedzUsuńps. tulipany są cudne...
wygląda przepysznie :]
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe komentarze :)
OdpowiedzUsuńooo mm ale apetyczne :)
OdpowiedzUsuńJa zajadam się szpinakiem ze śmietaną (jogurt to nie to samo) i z dodatkiem uprażonych płatków migdałowych, które nadają całej potrawie.. pazura ;) Polecam.
OdpowiedzUsuńMm pychotka :)
OdpowiedzUsuń