Kilka tygodni temu wybrałam się pierwszy raz na manicure hybrydowy. Kiedyś przez długi okres czasu nosiłam żel na naturalną płytkę paznokcia i byłam z tego bardzo zadowolona. Żel trzymał się średnio od czterech do sześciu tygodni. Wielkim plusem był fakt, że mogłam wtedy malować paznokcie zwykłym lakierem i na żelu trzymało się to spokojnie tydzień czasu. Wracając jednak do paznokci hybrydowych to traktuję to trochę jak eksperyment i sama nie wiem do końca co o tym myśleć. Moja kosmetyczka używa produktów CND Shellac, które jakościową są bardzo dobre. Paznokcie pomalowane lakierem hybrydowym wyglądają naturalnie i ładnie. Świetnie imitują zwykły lakier do paznokci. Idealnie wyglądają przez okres dwóch tygodni. W trzecim tygodniu odrost jest już zazwyczaj mocno widoczny, a w czwartym tygodniu u mnie pojawił się odprysk. Oczywiście był to już zbyt długi czas noszenia, ale akurat tak się złożyło, że wcześniej nie mogłam iść na wizytę. Nie wiem, czy dalej będę chodzić na taki manicure... Z jednej strony jest to bardzo wygodne, a z drugiej strony trochę nudne, kiedy przez kilkanaście dni nie ma możliwości zmiany koloru. Mając już porównanie do innej tego typu usługi stwierdzam, że żelowanie naturalnej płytki paznokcia jest dużo lepsze i bardziej ekonomiczne. Miałyście już styczność z paznokciami hybrydowymi? :-)
Poprzednio nosiłam mój ulubiony kolor, czyli ciemne bordo :-)
A kolekcja lakierów sobie czeka... Najgorsze, że mam ochotę kupować kolejne ;-)
Miałam hybrydę na paznokciach tylko raz, a mianowicie przed swoim ślubem,by nie martwić się o ewentualne odpryski :) potem ją zdjęłam,bo to trzeba ciągle pamiętać,żeby iść na uzupełnienie,itd a tak sobie wieczorami w domu sama dbam o swoje pazurki :)
OdpowiedzUsuńPrzed ślubem też na pewno zrobię :-)
Usuńrobię hybrydy zawsze na jakieś ważniejsze okazje albo wyjazdy, czy też wakacje. Moja kosmetyczka też używa CND Shellac. Podczas wakacji, świąt itd nie chcę się stresować, że coś mi się stanie z lakierem na paznokciach a ja nie będę miała czasu pomalować ich jeszcze raz i moje dłonie będą wyglądać fatalnie. Więc shellac to dla mnie idealne rozwiązanie :) 1-2 tygodnie spokoju :) a na codzień męczę po prostu swoje zwykłe lakiery na naturalnych pazurkach :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie to jest idealne rozwiązanie, żeby mieć święty spokój :-)
UsuńJa mam w planach zrobienie sobie manicure hybrydowego na Święta:-)
OdpowiedzUsuńSpróbuj :)
Usuńbardzo ładne, masz podobne palce do mnie ;)
OdpowiedzUsuńTeż bym sobie tak okazyjnie zrobiła ;))
Fajnie :)
UsuńChciałabym spróbować tej metody. Mam w domu lampę UV, więc w sumie mogłabym sobie zafundować na próbę jakiś lakier hybrydowy. Niestety mam złe wspomnienia po paznokciach żelowych - obojętnie, kto mi je wykona, trzymają się u mnie do 3 dni.. Chyba mam jakieś dziwne paznokcie. Nie wiem, czy w takim razie jest sens próbować hybrydy... :)
OdpowiedzUsuńCzasami tak jest. U mojej mamy też się nic nie trzyma na paznokciach.
Usuńmoże być tak, że Twoje paznokcie 'nie tolerują' żelu. Spróbuj akryl, albo mani hybr.
UsuńMmmm, ten bordo był piękny :)
OdpowiedzUsuńśliczne masz paznokcie :)
OdpowiedzUsuńChodzi za mną manicure hybrydowy. Malowanie codziennie paznokci które i tak odpryskują z powodu codziennych obowiązków domowych mi się nie uśmiecha.
OdpowiedzUsuńNo to odpryskiwanie jest najgorsze :/
UsuńHybryda jest bardzo wygodna, ale przez 2 tygodnie nosi się jeden kolor, co mnie strasznie nudziło.
OdpowiedzUsuńTo spory minus...
Usuńja nigdy nie miałam takich paznokci, Twoje wyglądają genialnie
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńBardzo ładne :-) Jak nie masz co zrobić z tymi lakierami to chętnie je przygarnę ;-)
OdpowiedzUsuńładnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńFrench prezentuje się bardzo, bardzo elegancko i estetycznie :)
OdpowiedzUsuńTo jest fajna opcja na wakacje, jak sie nie chce martwic odpryskami i malowaniem, ale na codzien i tak maluje paznokcie 2-3 razy w tyg i sie przyzwyczajilam do zmian kolorow:)
OdpowiedzUsuńNo w sumie racja :)
UsuńMiałam kilka razy i zawsze byłam zadowolona. Niestety gorzej, kiedy już zacznę je zrywać i na płytce pozostaje trudna do zmycia (czyt. wymagająca chwili wolnego czasu) powłoka. Ogólnie jestem na plus :)))
OdpowiedzUsuńNo własnie to spory minus...
UsuńPodobają mi się, kocham frenche zwłaszcza lubiłam noszą żele ;) teraz tylko maluję lakierami.
OdpowiedzUsuńTa kula na lakiery świetna będę musiała się za czymś takim rozejrzeć nie miałam jeszcze takiego mani - ale bordowy lakier przypadł mi bardzo w gusta :)
OdpowiedzUsuńTeż wolę pożelowane naturalki, hybrydy się u mnie w ogóle nie sprawdzają :/
OdpowiedzUsuńDla mnie hybryda na dłuższą metę pewnie byłaby już zbyt nudna. Aczkolwiek jest to wygodne, że przez dwa-trzy tygodnie nie trzeba się martwić o wygląd paznokci. Miałam hybrydę - frencha raz, ale niestety już na drugi dzień pojawił mi się odprysk, potem po 3-4 dnia kolejne spore... Zmyłam po tygodniu;/ We wtorek idę na kolejną, robioną OPI, zobaczymy jak się utrzyma.
OdpowiedzUsuńCiekawe, czy ta OPI się lepiej sprawdzi? Będę czekać na relacje :)
Usuńślicznie się prezentuje, ale nie chciałabym chyba chodzić 2-3 z jednym kolorem :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam hybrydy, tipsów, żeli i innych takich, ale Twoje wyglądają bardzo ładnie i naturalnie :)
OdpowiedzUsuń:-*
Usuńpiękne paznokcie<3
OdpowiedzUsuńja miałam hybrydę raz przed ślubem i byłam zadowolona,
OdpowiedzUsuńale miałam ją również na stopach i to chyba powtórzę :)
pozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion
:)
Przed ślubem też na pewno zrobię :)
UsuńMOja mam robi hybryde i jest z niej bardzo zadowolona. Ja nie wiem czy bym wytrzymała z jendym kolorem tak długo. A od momentu zakupu Poshe malowanie paznokci stało się o wiele szybszą czynnością.
OdpowiedzUsuńWysuszacze bardzo ułatwiają sprawę z malowaniem :)
UsuńNa ktoryms blogu czytalam, ze hybryda strasznie zniszczyla dziewczynie paznokcie, dlatego osobiscie sie nie skusze, wole nie ryzykowac :P
OdpowiedzUsuńNie miałam do czynienia z hybrydami, więc nie bardzo mogę Ci doradzić. Kilka lat temu skusiłam się na żele i żałuję tej decyzji do dzisiaj- wcześniej mialam mocne, nierozdwajające się paznokcie, a teraz mimo ze minęło duuużo czasu to nadal narzekam ;/
OdpowiedzUsuńJa tez bardzo lubie hybryde :) Ale ten bordowy na Twoich dloniach wyglada oblednie :)
OdpowiedzUsuńMiałam hybrydę ale moich paznokci się kompletnie nie trzymała. Po kilku dniach nie miałam już 4 paznokci, więc tę metodę sobie podarowałam.
OdpowiedzUsuńHybrydowy manicure prezentuje się naprawdę pięknie, ale masz rację... Szybko się nudzi! Z tego względu sama nie zdecydowałabym się na takowy. No i niestety niszczy trochę płytkę paznokcia.
OdpowiedzUsuńnie miałam hybrydy... i raczej mieć nie będę wiem, że jest to wygodna forma jednak twierdzę, że moje paznokcie sa zbyt delikatne i pamiętam, że sam żel dawał im nieźle w kość - preferuje naturę :) i samodzielne malowanie pazurków :)
OdpowiedzUsuńmiałam wielokrotnie hybrydę i ze swoją panią od pazurków wymyśliłyśmy półhybrydę :) czyli sam podkład hybrydowy i na to zwykły lakier który można zmywać po 3-5 dniach , podkłąd zostaje jest nie zmywalny zwykłym zmywaczem i powoduje że zwykły lakier dłużej się trzyma :) polecam wypróbować
OdpowiedzUsuńsliczne pazurki! hybrydy nigdy nie mialam ;) w wolnej chwili zapraszamy do nas ;)
OdpowiedzUsuńMiałam raz takie mani, ale nie byłam z niego zadowolona. Ale to wina Pani która mi go robiła, po pierwsze był nie estetyczny zbytnio, widać było niedociągnięcia, a po drugie po nim miałam bardzo zniszczoną płytkę.
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam żadnych tipsów, żeli itd. Jakoś nie mogę się przekonać.
OdpowiedzUsuńbosko <3
OdpowiedzUsuńbuziaki :*
pięknie wyglądają Twoje pazurki, ja się jakoś nie mogę przekonać do tych hybrydek:/
OdpowiedzUsuńja jednak wole swoje pomalowane lakierem ;)
OdpowiedzUsuńUrzekł mnie Twój słoiczek z lakierami :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam hybrydy ,lubię często zmieniać kolory na pazurkach, twój french manicure bardzo ładnie wygląda;)
OdpowiedzUsuńBordo! *.* Obecne są ładne, naturalne :)
OdpowiedzUsuńRównież robiłam tylko raz, ale byłam bardzo zadowolona:)
OdpowiedzUsuńCiekawy blog:) Zapraszam do siebie http://secretaddiction86.blogspot.com/
Dziewczyny.. !! no nie mogę tego czytac... co wy gadacie ? Manicure hybrydowy nie niszczy płytki paznokcia ! (tak samo jak żel, akryl itd) To nieodpowiednie sciąganie ją niszczy... Dam głowę uciąć, że każda zdejmowała jakąkolwiek masę z paznokcia NA SIŁĘ (pewnie zęby poszły w ruch, jakieś podważanie itd.). I własnie tak powstaje opinia, że żel, akryl itd niszczą paznokcie... no ręce opadają... Każdy materiał trzeba odpowiednio zdjąć, odpowiednimi rzeczami z odpowiednimi umiejętnościami...
OdpowiedzUsuńChwała temu kto wymyślił hybrydę. Jest to świetna sprawa, dla osób które chca uzyskac naturalny efekt i nie martwic sie o odpryski. Hybryda jest 'miekka' wiec jest podatna na wygiecie paznokcia itd.. dlatego trzeba uwazac, przeciez to nie beton. Najlepiej używac rękawiczek przy pracach domowych, ogródku itp. rzeczach. Ponadto hybryda zajmuje krótką chwile, wiec jest idealna dla zapracowanych osób, które nie mają czasu siedziec wiecej czasu, czekac na wyschnięcie itd.
hybryda wydaje mi się dobrym rozwiązaniem podczas wakacyjnych wojaży, zwłaszcza w ciepłych krajach, no bo komu chciałoby się w skwarze jeszcze malować paznokcie, odpryskujące po basenie... (ja np. malowałam, ale byłam wtedy młoda i łatwiej było mi się schylać:D - żartuję:)) Hybryda - jestem za, ale na urlop, w innym wypadku, jako lakieromaniaczka mogłabym się za szybko znudzić:)
OdpowiedzUsuńPiękne pazurki :) Ten bordowy jest cudny *_* i "malutko" masz tych lakierów haha :)
OdpowiedzUsuńSama przerzuciłam się na hybrydę i sama się jej uczę :) Często niestety właśnie nie mam czasu na malowanie paznokci, dlatego zdecydowałam się na nią, ale nie wykluczam, że od czasu do czasu będę wracać do lakierów :)
OdpowiedzUsuńLakierów taka masa, że spokojnie można je sprzedawać :)
OdpowiedzUsuńHybrydy, jak i żele są w równym stopniu zachwalane, więc naprawdę trzeba wchodzić w szczegóły, żeby zdecydować, co jest jednak lepsze. Może w ramach odmiany nie robić niczego?