Dobra, no nie oszukujmy się. Piękne to nie jest. Ale funkcjonalne już tak :-) Inspirując się innymi polskimi i zagranicznymi subskrybentkami pudełek z kosmetykami stworzyłam własną mini komódkę. Potrzebne są kartony, klej Wikol, kilka wolnych chwil i odrobina chęci. W Internecie znajdziecie wiele instrukcji. Szufladki wykorzystuję do przechowywania drobnych rzeczy.
Poniżej przechowuję suplementy diety, które aktualnie biorę oraz zapasy tabletek. Muszę się Wam pochwalić, że ostatnio jestem niezwykle regularna i nie ma takiego dnia, w którym pominęłabym tabletki. Mój organizm na jesień tego potrzebuje.
Na samej górze przechowuje głównie mini produkty do włosów, paznokci i rzęs.
W większości są to zapasy albo kosmetyki po które sięgam rzadko.
Niebieskie kapsułki rybki to odżywka keratynowa, którą bardzo polecam [recenzja].
Poniżej przechowuję suplementy diety, które aktualnie biorę oraz zapasy tabletek. Muszę się Wam pochwalić, że ostatnio jestem niezwykle regularna i nie ma takiego dnia, w którym pominęłabym tabletki. Mój organizm na jesień tego potrzebuje.
Niżej przechowuję półprodukty kosmetyczne i zapas mydła Aleppo [recenzja].
A na samym dole swoje miejsce znalazły zapasy kosmetyków kolorowych.
Ten sposób przechowywania jest niezwykle łatwy i wygodny. Na razie dopóki nie zorganizuję sobie wszystkiego w pokoju taka forma organizacji bardzo mi odpowiada. Ale jakoś nieszczególnie mi się podoba, dlatego komoda stoi ukryta w szafie ;-)
A na koniec sarniny :-) Młode koźlę już całkiem sporo urosło!
A jeszcze latem ledwo zza trawy go było widać :-)
Miłego wieczoru!
Ale cudowna jest ta komoda!
OdpowiedzUsuńale zwierzątka :)
OdpowiedzUsuńkomódka funkcjonalna,masz dość spore zapasy kolorówki ! :))
Eee, nie ma tego tak dużo :)
Usuńhehe :D Sarniny świetne :)))) U Babci też są, zrobiłam im zdjęcia ale posiałam w kompie, jak znajdę to wrzucę swoje :)
OdpowiedzUsuńPoszukaj, poszukaj :-)
UsuńObiad znowu pcha się do domu :D
OdpowiedzUsuńDzisiaj tylko zupa brokułowa, bo zwiały ;-)
UsuńMałpy :D
UsuńOj u mnie by taki porządek długo nie potrwał :D
OdpowiedzUsuńPiękne, czy nie piękne- ważne że funkcjonalne i świetnie Ci służy:) no i samorobione, a takie rzeczy cieszą njbardziej:)
OdpowiedzUsuńNo w sumie racja :-)
UsuńNie dla mnie takie robótki ręczne, tym bardzie gratuluje wykonania i pomysłowości.
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńJeszcze tylko coś przyczepić żeby się łatwiej otwierało i cudo :)
OdpowiedzUsuńRacja! Na razie wypycham szufladki od tyłu ;-)
Usuńprzydałaby mi się taka komódka ale w sumie nie wiem gdzie bym ją postawiła heh... a sarenki mega :D
OdpowiedzUsuńMam zamiar taką komódkę zrobić :)
OdpowiedzUsuńwidziałam, jak dziewczyny fajnie ją oklejały, od razu wyglądała inaczej, więc może spróbuj :)?
OdpowiedzUsuńDzięki za podpowiedź! Może coś wykombinuję :-)
Usuńsuper ta komoda, widzę,że nie masz dużo kolorówki,ja również :)
OdpowiedzUsuńnajważniejsze,że sama ją zrobiłaś!
Dzięki :) To są zapasy kolorówki :) Kosmetyki, które używam trzymam w komodzie z Ikea. Niestety, ale mam tego sporo,
UsuńNiezły patent na te pudełeczka :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna i pomysłowa ta komoda, rzeczy wykonane samodzielnie mają swój urok :).Ja niedawno wyplotłam sobie koszyczek z papierowej wikliny na drobne kosmetyki, które zalegały w szafkach i od razu zrobiło się więcej miejsca :).
OdpowiedzUsuńUwielbiam tworzyć coś z niczego ;)
OdpowiedzUsuńAleż pomysłowe, teraz aż zaczęłam żałować, że nie mam tych pudełek w domu :)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł z pudełkami ;)
OdpowiedzUsuńMi się bardzo podobają :). Ostatnio zrobiłam jedno i już myślę o kolejnym pudełku :D.
OdpowiedzUsuńsarenki są śliczne ;)
OdpowiedzUsuńMoże okleić boki jednym papierem? i dorobić uchwyty ze wstążeczek by łatwiej się otwierało szufladki?
OdpowiedzUsuńJakie piękne sarenki!
Ja również zrobiłam sobie taką komodę z pudełek Shiny i służy mi już bardzo długo ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
Sarenki ♥♥♥♥♥
OdpowiedzUsuńooo, jaki pomysl :) ja wlasnie sie zastanwialm co ze swoimi pudelkami zrobic-tylko ze mam w roznych kolorach:(
OdpowiedzUsuńA ja takiej "komody" nie mam, ale bym mieć chciała :P (może jakieś inne pudełka przystosuję do tego celu...)
OdpowiedzUsuńFajny patent, zawsze dodatkowe miejsce na kosmetyki się przyda:D Sarenki słodkie!
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że jest funkcjonalnie :)
OdpowiedzUsuńJelonki świetne :) A może wystarczyło by czymś ładnym sobie okleić tą komódkę i od razu ładniej by wyglądała - bo mi się wydaje że pomysł jest świetny :)
OdpowiedzUsuńSuper wyszła Ci ta komoda :) ja bym okleiła ją dodatkowo jakimś fajnym papierem ozdobnym. Wesoło masz z tymi sarenkami :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajny ten sarenkowy komiks :)
OdpowiedzUsuńJakie fajne te zdjęcia,uśmiechnęłam się ;)A pomysł na taką komodę widzę pierwszy raz u Ciebie,skorzystam :)
OdpowiedzUsuńja już od dawna wykorzystuję te pudełka do przechowywania różnych bajerów, głównie kosmetyków. :) może też zrobię o tym kiedyś post. :)
OdpowiedzUsuńPs. miałam niedawno podobną historyjkową przygodę z gołębiami. :D Też zrobiłam fotki. :D
UsuńJakie świetne sarenki!
OdpowiedzUsuńKomódka - też.
Bardzo praktyczna ta pogoda :)
OdpowiedzUsuń*komoda :)
UsuńBardzo fajne rozwiązanie :) Aż żałuje, że nie subskrybuję żadnych pudełek :(
OdpowiedzUsuńNasza Bellcia lubi zapasy :) Komódka bardzo praktyczna
OdpowiedzUsuńW moich szufladkach z pudełek SB jest biżuteria ;)
OdpowiedzUsuń