Piękność w wersji maks – gwarancja imponującego efektu z nowym balsamem PURE SHINE Colour Lip Balms.
Kremowa, ultra miękka formuła błyskawicznie nawilży usta i pozostawi je delikatne oraz aksamitnie gładkie.
Zamiast jednorazowej, krótkotrwałej sensacji, oferujesz swoim ustom pełną pielęgnację i niebywały zapach.
Kredka to must have tego sezonu nie tylko dlatego, że wygląda super szykownie na ustach, ale także dlatego że jest niesłychanie praktyczna. Mieści się nawet w małej torebce, a wysuwana końcówka bardzo ułatwia aplikację.
Balsam do ust w kredce to stosunkowa nowość od Catrice. Nigdy jeszcze nie miałam tego typu produktu, ale postanowiłam zaryzykować. To była dobra decyzja! Sam sztyft jest dość twardy, ale aplikuje się bardzo przyjemnie i gładko sunie po ustach. Kolor można budować od warstwy lekko transparentnej po intensywny odcień. Wykończenie jest lśniące, dające efekt zdrowych i naturalnie wyglądających ust. Właściwości nawilżające oceniam bardzo wysoko. Faktycznie czuć, że jest to przyjemny balsam, który nie tylko daje kolor, ale także pielęgnuje usta oraz ładnie pachnie. Trwałość jest całkiem dobra, ale maksymalnie tak do dwóch godzin bez jedzenia i picia. Jak na razie nie mam żadnych zastrzeżeń i planuję kupić inne kolory.
Wybrałam kolor numer 030 o nazwie Don't Think Just Pink.
Ważność 36 miesięcy od otwarcia. Do wyboru 8 odcieni.
Cena 20,90 zł za 2,5 g produktu (drogeria Natura).
Jak Wam się podoba ten kolor?
Mam wielką ochotę wypróbować te pomadki w kredce z Catrice:) Kolor podoba mi się, jest bardzo subtelny:)
OdpowiedzUsuńTak, to taki neutralny róż :)
UsuńChcialam kupic ktoras z tych pomadek bedac w Polsce ale jakos nie wyszlo, a szkoda
OdpowiedzUsuńJeszcze będzie okazja :-)
UsuńBardzo mi się podoba kolor!!! :)
OdpowiedzUsuńładny kolor ;0
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor :)
OdpowiedzUsuńładna!
OdpowiedzUsuńmam ogromną ochotę na te balmy :)
Chętnie bym wypróbowała ten produkt, ale póki co nie mam do niego dostępu. Muszę zwiedzić chyba wszystkie natury w mieście.
OdpowiedzUsuńJa chciałam inny kolor, ale też już nie było :)
Usuńbardzooo mi się podoba *.*
OdpowiedzUsuńZastanawialam sie nad nimi, ale ostatecznie nie wzielam zadnej. Teraz zaluje bo wygladaja slicznie:-)
OdpowiedzUsuńJeszcze może kiedyś się skusisz :)
Usuńbardzo delikatny efekt, slicznie sie prezentuje :)
OdpowiedzUsuńKolor cudowny tez ja chce ;)
OdpowiedzUsuńśliczny efekt - świeży i naturalny
OdpowiedzUsuńŁadny! :D
OdpowiedzUsuńteż dziś będę o nim pisać :D
OdpowiedzUsuńWidziałam właśnie, że masz inny kolorek ;-)
UsuńŚliczny odcień :> Ja mam 080 Sheers! i uwielbiam go.
OdpowiedzUsuńWłaśnie też go chcę!
Usuńwygląda świetnie na ustach *_*
OdpowiedzUsuńmuszę się przyjrzeć tym pomadkom :)
na ustach prezentuje sie bardzo ladnie :)
OdpowiedzUsuńkolor bardzo delikatny :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się! :) A czy jest w ofercie jakiś brzoskwiniowy kolor?
OdpowiedzUsuńTak, to chyba będzie odcień 020 Rusty In Peace :-)
UsuńZa dużo się teraz tych kredek do ust narobiło i nie umiem się na nic zdecydować :p
OdpowiedzUsuńTeż mnie korci tego typu cudo, ale ostatnio akcesoria do ust zajmują za dużo miejsca w moim domq, na razie się wstrzymam...
OdpowiedzUsuńPiękny kolor :-)! Oglądałam je ostatnio w drogerii.
OdpowiedzUsuńsporo osób pokazuje te kredki do ust, kolor tej jest na prawdę bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńpopatrzę sobie na nie z hebe :)
Ładnie się prezentuje na ustach :)
OdpowiedzUsuńkolor po prostu przepiękny! <3
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :) Buziaki ;*
Słodki kolor, nie mój, ale uroczy :)
OdpowiedzUsuńładny kolorek, bardzo delikatny :)
OdpowiedzUsuńJakie Ty masz piękne i pełne usta :)
OdpowiedzUsuńMówisz da się uzyskać mocniejszy kolor? Na wszystkich blogach wyglądają bardzo subtelnie :(
OdpowiedzUsuńpytam wszystkie zaufane blogerki. jaki tusz polecasz? szukam jakiegos fajnego
OdpowiedzUsuńCudnie się prezentuje na ustach :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawią mnie te kredki :) A właściwie balsamy do ust w formie kredki :D
OdpowiedzUsuńPomimo że ciekawy to mnie jednak nie przekonują te kredki do ust i bez różnicy z jakiej firmy :)
OdpowiedzUsuńSlicznie sie prezentuje na Twoich ustach ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie trochę za różowy ;) ale inny kolorek bym wypróbowała ;)
OdpowiedzUsuńWow! rewelacja.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się jak wygląda na Twoich ustach :)
OdpowiedzUsuńŻałuję, że skusiłam się na Revlon. Mogłam od razu kupić ten balsam od Catrice. Wygląda zachęcająco.
OdpowiedzUsuńoooo kurcze, ja go chcę! :)
OdpowiedzUsuńKolor bomba!
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda na ustach :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor :)
OdpowiedzUsuńMam w planach:)
OdpowiedzUsuńale masz piękne usta :) śliczny kolorek.
OdpowiedzUsuńTen balsam jest fantastyczny ja mam w kolorze czerwonym;) I jestem strasznie zadowolona;)
OdpowiedzUsuńdelikatny, ale bardzo ładnie wygląda! pod koniec miesiąca skuszę się na kredeczki z bourjois ;)
OdpowiedzUsuńlubie takie kolory:)
OdpowiedzUsuń