Obserwatorzy

czwartek, 1 sierpnia 2013

FOTO MIX 4#

Ale zastój na blogu... Nawet nie będę się już usprawiedliwiać. W każdym razie mam mocne postanowienie poprawy i w sierpniu zamierzam regularnie pojawiać się w blogosferze. Biorę udział w kilku ciekawych projektach i mam nadzieje, że uda mi się wszystko zgrać w czasie. A tymczasem witam sierpień luźnym postem ze zdjęciami z ostatnich trzech miesięcy. Enjoy :-)

Latem niebo wieczorami zawsze wygląda pięknie!


 O czwartej i piątej rano nie jest już takie fajne...


Catrice mnie zaskoczyło! Kamuflaż pod oczy to tak naprawdę kredka do oczu 2 w 1 ;-) Człowiek całe życie się uczy ;-)


Szukam sponsora! Denko w bronzerze Hoola sukcesywnie się powiększa!


Jest to mój ulubiony bronzer, a jeszcze nie doczekał się recenzji. Może przy trzecim opakowaniu opiszę tę miłość ;-)
 Myślę, że nigdy nie zmienię bronzera na inny. Nawet nie szukam, bo mam ideał.


Lampion z Ikei daje świetny efekt wieczorami :-)


Śliczne piwonie...


 I mój piękny bukiet urodzinowy :-)


Ulubione sandałki!


 Krokodyl atakuje ;-)


 Faza na kolor miętowy trwa!


 Prezent urodzinowy i ulubiona torebka tego lata!


Trochę aluminium i słodki napój, a tyle radości :-)


 Prezent dla MAMY ;-)


 Ulubione połączenia...


 Śniadanie do pracy...


Ze słodkości wypróbowałam nowe PryncyPałki z Biedronki o smaku kokosowym w białej czekoladzie.
Bardzo dobre wafelki, ale niesamowicie słodkie.


Najlepsze mleko kokosowe!


 Ciąg dalszy kokosowej fazy...


Miałam okazję spróbować też nowe Białe Ptasie Mleczko z Wedla, jednak nie zachwyciło mnie. Zbyt słodkie.


Prezent na Dzień Dziecka! Czy jest więcej fanów tej czekolady?


 Świetny kubek od Original Source!


Dzięki Atqabeauty brałam także udział w akcji testowania Dobowianki.
Świetna sprawa, ponieważ mam ogromne problemy z odpowiednim nawadnianiem się.


Nie samą wodą człowiek żyje ;-) Zachwyciła mnie Wiśniowa Fortuna. Pycha!
Drinki Buddha z Biedronki dobre, ale nie powalające. Natomiast ten Desperados niesmaczny.


Były też paczki... Dr Irena Eris rozpieściła i mnie! Dziękuję! Istne szaleństwo :-)


 Zawartość...


A do włosów zamówiłam ukraińskie cuda :-)


Paczka z Lidla :-)


No i najświeższe kochane Dove!


A wolny czas spędzem głównie na sprzątaniu, czytaniu, oglądaniu filmów i seriali :-)


Niestety, ale nie zachwyciła mnie ta saga. Przy pierwszej części zrobiłam "WOW", a potem już było gorzej. 
Przewidywalne, momentami nudne, oderwane od rzeczywistości.


Ulubiony wosk ostatnich czasów - Vanilla Lime od Yankee Candle.


Dobry polski film. Warto zobaczyć!


Ostatnie dni upływają mi głównie na pracy. Zarówno w domu...


  ...jak i w pracy nieustannie prześladuje mnie myśl o urlopie ;-)


Miłego dnia :-)

56 komentarzy:

  1. Ostatnie zdjęcie najbardziej mnie rozbawiło :) Ale po reszcie widać, że mimo natłoku pracy jest i czas na przyjemności ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ostatnie foto-najlepsze :D i mamy takiego samego laptopa :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię takie posty :)
    Jestem zachowywana tą torebką :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow ile zdjęć:)Same smakołyki na tych zdjęciach:)Też uwiebiam Somersby:)Ładne są te czarne sandałki z cyrkoniami:)

    OdpowiedzUsuń
  5. cóż to za paczka z Lidla?:D

    OdpowiedzUsuń
  6. cudowny mix, sama nie wiem co napisać. potrzebna Ci nowa Hoola. Masz super nowe kosmetyki do testowania, życzę Ci abyś była z nich zadowolona, śliczne miętowe sandałki i torebka, zachwycam się nią od dawna

    OdpowiedzUsuń
  7. Też mam faze na kokosowe smaki, niestety nigdzie nie mogę znaleźć tego mleka kokosowego.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ostatnie zdjęcie wymiata ;)))) Nussbaisser to jedna z moich ulubionych czekolad :) Ale ostatnio moim faworytem jest Milka z Oreo. Pycha!

    OdpowiedzUsuń
  9. Kocham somersby, princessę i tą niemiecką czekoladę d;

    U mnie kiedyś na kredce z catrice było napisane zdaje się 'kredka z gąbeczką'-to nic, że wcale tej gąbeczki tam nie było ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Paka od Lirene robi wrażenie :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo podobają mi się te miętowe sandałki :)

    Nagroda KIWI dotarła. Dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetne fotki.
    Sandałki śliczne, torebka cudna.
    Paczka od Lirene niewyobrażalnych rozmiarów, i nawet z Lidla :D
    I ile wody dla ochłody :D

    OdpowiedzUsuń
  13. te kwiatki różowe za laptopem w wazonikach są żywe czy sztuczne???

    OdpowiedzUsuń
  14. aż mnie naszła ochota na jakieś słodycze :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Paczki po prostu super i w ogóle świetne zdjęcia. Pozazdrościć :)

    OdpowiedzUsuń
  16. ooo jak dużo zdjęć!
    Perypetie Greya też czytałam, tzn utknęłam w trzecim tomie :P pierwszy był zdecydowanie najlepszy :)

    OdpowiedzUsuń
  17. same dobre rzeczy na zdjęciach :)

    OdpowiedzUsuń
  18. o tak, Somersby i ostre chipsy, albo nachosy <3
    Mnie ta Buddha pitahaya smakuje :)

    Fajny masz kominek! Wosku Vanilla Lime jeszcze nie miałam, bardziej cytrynowy czy raczej słodki?

    OdpowiedzUsuń
  19. Duuuużo tego! Chyba lepsze są ciut mniejsze zdjęciowe wpisy, bo nawet nie pamiętam, co chciałam skomentować! :D
    Na pewno to, że też jestem kokosomaniaczką :D Poza tym Twoja torebka szalenie mi się podoba, ale o tym Ci już pisałam :)

    OdpowiedzUsuń
  20. ale paczki świetne zazdroszczę! :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo lubię takie posty :) Można coś więcej się dowiedzieć.

    OdpowiedzUsuń
  22. zazdrooooszczę paki od Eriski... *.*
    piękne sandałki te miętowe, mmm:D
    a mleko kokosowe, to najlepiej jak się samemu zrobi..palce lizać, mniammmm

    OdpowiedzUsuń
  23. fajne fotki dużo słodyczy i kosmetyków to co tygryski lubią najbardziej :) he he

    OdpowiedzUsuń
  24. Narobiłaś mi ochoty na coś słodkiego. Przeczytaj sobie "Dotyk Crossa" jak dla mnie jest lepszy od Greya

    OdpowiedzUsuń
  25. Fajny post na odstresowanie :) Tylko jest jeden problem - nabrałam ochotę na chipsy i kto po nie skoczy? ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Śliczne sandałki ;)

    Uwielbiam tę czekoladę ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Świetne paczuchy, piękne sandałki i moje ulubione pryncypałki:)

    OdpowiedzUsuń
  28. wow ile nowosci :) pryncypałki i mleko kokosowe uwielbiam,a ptasie mleczko tez mnie specjalnie nie zachwyciło chociaz jest ok :)

    OdpowiedzUsuń
  29. wow, ile zdjec!:) uwielbiam ogladac takie posty na innych blogach.

    OdpowiedzUsuń
  30. Bardzo lubię posty z takimi ciekawymi zdjęciami :D
    Cudne sandałki :))

    OdpowiedzUsuń
  31. Pringlesy z tą firmą mam bardzo dobre wspomnienia :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Same ciekawe rzeczy na zdjęciach:) fajny mix.

    OdpowiedzUsuń
  33. Zazdroszczę tych paczek:) Świetny mix:)

    OdpowiedzUsuń
  34. ja oszczędzam hoolę jak tylko mogę ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. Świetny blog! Super fajnie piszesz! Jesteś zawodowa :) Zapraszam również do mnie : mineofashion.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Kiedyś na widok takiej przesyłki jak od Lirene pociekła by mi ślinka, ale ostatnio już mam przesyt i myślę tylko ile to trzeba będzie zużywać.

    A jeśli chodzi o bronzer to ja kupiłam Dallas. bo uwaga Hoola wydawał mi się jakiś brązowy. A, że aktualnie nie jestem ani opalona ani posmarowana czymś brązującym to dallas jest za ciemny.

    OdpowiedzUsuń
  37. Ile ja bym dala za loda Princessy!!!

    OdpowiedzUsuń
  38. chryste tyle dorbych rzeczy tu widac, testowales wszystkie te kosmetyki z pudla? Jak bylam mlodsza uzywalam kosmetykow under20 ale musze powiedziec, ze moja skora slabo je przyjela najczesciej po toniku(zazwyczaj byl z alkoholem) dostawalam wysypu pryszczy takze nie polecam. A tak z innej beczki fajnie by bylo gdybys stestowala serie doktor stopa flolseka, tam jest pare rzeczy w niej, a slyszalam, ze jest swietna,a szkoda wydawac mi kasy bo tylko tak uslyszalam, chcialabym jakies profesjonalnej opinii...
    Podrawiam
    ps.przez ten post mam ochote zjesc czipsy, napic sie piwa, a potem zjesc lody :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny!
Wszelkie komentarze mile widziane :-)