Uwielbiam Pepco!

Witajcie! Chyba robię się monotematyczna. Mój ostatni wpis dotyczył ozdób do domu. Dzisiaj również zapraszam na post w tym stylu. Trochę mi się przestawiło i teraz moim głównym celem odwiedzin nie są drogerie, a sklepy z wyposażeniem domowym. Wszystko to wynika z faktu, że jestem w trakcie remontu, no i można powiedzieć, że wreszcie mieszkam na swoim! Także czas na kolejny nowy etap w życiu... Aktualnie żyję na kartonach i w totalnym rozgardiaszu, ale mam już w głowie wizję na wszystko. Non stop kupuję jakieś dodatki, chociaż mebli jeszcze brak. ;) Zacznę od przypadkowego zakupu, czyli hiacynty w szkle. Wypatrzyłam tę ozdobę w OBI. Bywam tam rzadko, ale jak już jestem to zawsze coś mi wpadnie w oko. Można tam kupić coraz więcej fajnych rzeczy, ale ceny są zazwyczaj zawyżone. To szklane wiaderko również było drogie (ok. 50 zł) i początkowo odpuściłam ten zakup, jednak od czego ma się męża? ;) No i tym samym mam i jestem bardzo zadowolona. :-)

Będąc w Pepco wypatrzyłam urocze kapcie (19,99 zł)! Mam fioła na ich punkcie. Są cudne!

Kolejny zakup to stojąca lampa (39,99 zł) w geometryczny biało-czarny wzór. 

Wymieniłam w niej kabel na przezroczysty, bo ten biały wygląda na taki ordynarny.

Wzięłam także ramkę na zdjęcie z tym samym wzorem (14,99 zł).

Do kompletu dobrałam jeszcze poduszki w szaro-czarny zygzak (14,99 zł). 

Już jutro przyjeżdża do mnie szary narożnik, więc mam nadzieje, że będą idealnie pasować!

Na zmianę kupiłam szare poszewki z sercem i napisem (14,99 zł).

Tak się prezentuje...

Dorwałam jeszcze metalowe serce (7,99 zł).

Ostatni zakup to drewniana skrzynka w szarym kolorze (19,99 zł).

Do kompletu mam już białą. Obie są świetne!

Na razie to tyle, jednak muszę się przyznać, że od momentu zrobienia tych zdjęć byłam już kolejny raz w Pepco!

Jakoś ostatnio nie umiem się oprzeć zakupom tam. Bardzo dużo rzeczy mi się podoba.

Zawsze lubiłam ten sklep, ale w ostatnim czasie ich design idealnie trafia w mój gust.

A Wam coś wpadło w oko? Miłej niedzieli! :)