Mam dość suche włosy, które w okresie zimowym stają się jeszcze bardziej przesuszone. Nie łudzę się, że kosmetykami skleję rozdwojone końcówki, więc zazwyczaj stawiam na ostre cięcie. Dopiero potem w ruch idą pielęgnacyjne kosmetyki do włosów, które mają zapobiec dalszemu rozdwajaniu. Szampon Goodbye Damage ma perłowy kolor i skoncentrowaną formułę, dzięki czemu jest bardzo wydajny. Przepięknie pachnie owocami! Po umyciu włosy są zdyscyplinowane, wygładzone, nie puszą się, jednakże są nadmiernie obciążone. Końce włosów faktycznie wyglądały lepiej, ale za to zero odbicia i puszystości przy skórze głowy. Tym samym niestety włosy szybciej się przetłuszczały. Szampon wydaje się warty uwagi, jednakże nie jest dla moich włosów. Według producenta poprawa w kondycji włosów nastąpi przy stosowaniu całej gamy kosmetyków Goodbye Damage.
Skusiłam się także na Ekspresową Kurację. Według producenta jest to odżywka do włosów o mocy maski. Akurat nigdzie nie było żadnej promocji, więc kupiłam ją w drogerii Natura za około 16 złotych (200 ml). Wspominam o cenie, ponieważ według mnie jest niewspółmierna do wydajności tego produktu. Ta kuracja na pewno jest ekspresowa, bo w takim tempie się zużywa ;-) A tak poważnie to ubolewam nad tym, ponieważ odżywka jest bardzo dobra! Efekt jest faktycznie natychmiastowy. Włosy są gładkie, sypkie, błyszczące. Dobrze się rozczesują i faktycznie wyglądają dużo lepiej. Na pewno kupię ponownie. Polecam!
Znacie już Goodbye Damage?
czyli z odżywką trzeba czekać na promocję aby się w nią zaopatrzyć :)
OdpowiedzUsuńNa promocji na pewno jeszcze ją zgarnę, ale w normalnej cenie trochę za drogo wychodzi na te kilka użyć.
UsuńMoże warto bym znowu spróbowała szamponów z Garniera? Muszę to przemyśleć zwłaszcza tą odżywkę.
OdpowiedzUsuńJa dobrze wspominam szampony Garniera :) Ten wyjątkowo jest zbyt bogaty dla moich cienkich włosów.
UsuńJa miałam z tej serii odżywkę i szampon i byłam bardzoo zadowolona , teraz mi się skończył szampon jak i odżywka ale włosy nadal wyglądają b dobrze. Na pewno wrócę do tej serii
OdpowiedzUsuńFajnie, że się u Ciebie sprawdziła ta seria :-)
Usuńszampon nie dla mnie skoro wzmaga przetłuszczanie, natomiast zaciekawiłaś mnie kuracją, muszę się na nią skusić, ale jak będzie w promocji :)
OdpowiedzUsuńJest naprawdę dobra :)
Usuńskuszę się na kurację jak tylko zużyję to co mam, a mam tego sporo ^^
OdpowiedzUsuńZnam ten ból ;-)
UsuńOdżywka mnie zaciekawiła, ale po szampon nie sięgnę
OdpowiedzUsuńZ tej serii miałam balsam i byłam bardzo zadowolona. Czuję, że skuszę się i na maskę ... :).
OdpowiedzUsuńjak będzie kuracja gdzieś na promocji to na pewno się skuszę:)
OdpowiedzUsuńtej serii nie znam ale uwielbiam z 3 olejami, zwłaszcza maskę :)
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować!
UsuńDawno już Fructisa nie miałam
OdpowiedzUsuńUżywałam kiedyś takiej ekspresowej od Loreala i była świetna ale napakowana silikonami niestety czyli na dłuższą metę nie dla mnie...:(
OdpowiedzUsuńDoskonale rozumiem :) Taka pielęgnacja jest dobra od czasu do czasu.
UsuńOdżywka z tej serii też jest niestety mało wydajna :(
OdpowiedzUsuńAle ogólnie lubię tę serię, w przeciwieństwie do innych Garnierów :P
No niestety...
Usuńoo muszę kiedy sobie kupić te serum na końcówki z tej serii bo podobno jest fajna.He garnier znowu zaskakuje :)
OdpowiedzUsuńMam odżywkę z tej serii i również bardzo ją polubiłam.
OdpowiedzUsuńNad odżywką się zastanowię, ale poczekam na jakąś fajną promocję.
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie - ja jednak dawno z tej firmy nic nie miałam :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten szampon :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że Ci pasuje :)
UsuńFructis zawsze wywołuje u mnie łupież :(
OdpowiedzUsuńOj :(
UsuńU mnie fructisowa seria nie sprawdza się niestety.
OdpowiedzUsuńWłosy puszą się i elektryzują - to nie do wytrzymania.
Jednak każdemu co innego :)
UsuńMam kurację i bardzo lubię :) Świetny zapach i działanie.
OdpowiedzUsuńOd nie dawna rozpoczęłam używanie szamponu z Alterry, jestem ciekawa tego naturalnego produktu! :) A jeżeli chodzi o odżywkę- na pewno wypróbuję! :)
OdpowiedzUsuńOne tak do końca naturalne nie są, ale bardzo fajne :)
UsuńNie przepadam za produktami Fructis do włosów, ale odżywka zbiera dobre recenzje!
OdpowiedzUsuńMoje przeżycia z nowymi szamponami (starymi też) Fructis, nie są dobre. Boję się już każdego produktu z tej serii.
OdpowiedzUsuńNo to z odżywką mogę się zapoznać bo szampony tej firmy są dla mnie okropne ;)
OdpowiedzUsuńKupiłam taką odżywkę, ale jeszcze chwilę poczeka na swoją kolej :) większości opinii były dobre :)
OdpowiedzUsuńRadi
Mam odżywkę i zamierzam jej używać, jak tylko skończę którąś z 3 stojących obecnie w łazience.
OdpowiedzUsuń