Obserwatorzy

wtorek, 27 marca 2012

Essence, I ♥ Extreme


Natura nie obdarzyła mnie super rzęsami, ale nie są najgorsze. Są dość długie, ale rzadkie. Używam głównie tuszy pogrubiających, bo na tym mi zależy. Nie lubię tuszy, które dają zupełnie naturalny efekt. Ja chcę, żeby było widać, że rzęsy są pomalowane, ale teatralny efekt nie wchodzi w grę.

Jeszcze niedawno byłam zapaloną fanką tuszu Multi Action z Essence.
Efekty możecie zobaczyć TUTAJ


Ale teraz mam nowego ulubieńca :-)

 Essence, I Love Extreme, Volume mascara


Początkowo ta maskara była dla mnie trochę trudna w obsłudze ze względu na dość dużą szczoteczkę. Ale szybko to opanowałam i teraz dziwnie mi się pracuje mniejszymi szczoteczkami.


Malowanie rzęs taką szczotką wymaga uwagi, ponieważ łatwo się ubrudzić, szczególnie jeśli chodzi o dolne rzęsy. Poza tym drobnym mankamentem widzę już same zalety :-) Tusz daje bardzo ładną czerń. Idealnie rozczesuje rzęsy i mocno je pogrubia, a przy okazji jeszcze trochę wydłuża.


Oprócz tego tusz ma ładne opakowanie, dużą pojemność i niską cenę. Oczywiście świeżo otwarty potrzebuje trochę czasu na zgęstnienie... Chyba większość tuszy po pewnym czasie daje lepszy efekt. Na moich rzęsach tusz wytrzymuje cały dzień w niezmienionym stanie. Nie osypuje się.


Podarowałam ten tusz przyjaciółce i też stała się jego fanką :-)

Efekt na moich rzęsach...


To zdecydowanie moja ulubiona maskara :-)

54 komentarze:

  1. Rozważę jego zakup bo efekt jaki daje wygląda bardzo zachęcająco :>

    OdpowiedzUsuń
  2. mam jedynie multi action. :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. wlasnie go uzywam i tez go lubie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam nigdy tuszu z Essence ten daje fany efekt na rzęsach może kiedyś mnie skusi:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba też spróbuje:) Szukałam tańszego zamiennika Maybelline:) I coś mi się wydaję że to będzie to:)

      Usuń
  5. bardzo ładny efekt. Widziałam już sporo pozytywnych opinii o nim i chyba sama wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  6. też ją uwielbiam:) to mój nr 1 wśród mascar:)

    OdpowiedzUsuń
  7. wczoraj na innym blogu widzialam jej efekt i w porownaniu z Twoim byl bardzo mizerny, ciekawe, ze u jednych peiknie wyglada, a na innych rzesach jest byle jaki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie to też zależy od rzęs w dużej mierze. No i przy tej szczoteczce trzeba się nauczyć obsługi tego tuszu.

      Usuń
  8. Bardzo ładny efekt daje:)
    Musze się rozglądnąć za nią:)
    Bo ciagle szukam ulubionej:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ojej, mój ulubiony tusz :D! Też go sobie bardzo chwalę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zapraszam cie do udzialu w moim konkrsie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Podoba mi się efekt na rzęsach:)

    OdpowiedzUsuń
  12. bardzo ładnie wygląda na rzęsach choć ja zazwyczaj lubię silikonowe szczoty :)

    OdpowiedzUsuń
  13. lubie takie tusze :D nawet te szczoteczki są dużo lepsze niż te co teraz wymyślają nie wiadomo co :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Strasznie mi się spodobało jak prezentuje się ten tusz na oczach! :)
    A ile Cię On kosztował? :>
    Chyba go sobie kupię, dziękuję teraz wiem co kupić! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie pamiętam ile on dokładnie kosztuje ale chyba 12-13 zł :)

      Usuń
  15. wiesz może czy to prawda, że to limitowana edycja?
    kurcze kupiłam 2 tusze ostatnio i jak kupię jeszcze ten to nie zdążę ich zużyć i znowu będę wyrzucać :/
    a kusi mnie on :(

    OdpowiedzUsuń
  16. Swego czasu też bardzo lubiłam MA, teraz mam jednak zapas tuszy, ale niedługo spróbuje któregoś z E., więc bede o tym pamiętać ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. kocham I ♥ Extreme ;) MA jak dla mnie jest dużo dużo gorszy ...

    OdpowiedzUsuń
  18. kusisz ;P efekt naprawdę bajeczny :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ile bym dała za takie rzęsy ...

    OdpowiedzUsuń
  20. Chętnie go wypróbuję! Ja używam aktualnie tuszu z Wibo, efekt pokazywałam u siebie. Bardzo go lubię, chociaż lubi odbijać się delikatnie po kilku godzinach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wibo też mnie kusi, bo na wielu blogach widziałam super efekty ;)

      Usuń
  21. Bardzo ładny efekt :) Ja właśnie wróciłam z zakupów w Super-Pharmie, wykorzystałam ich promocję (-30% na kosmetyki do makijażu) i kupiłam ten tusz za 8zł z groszami :) Ale właśnie po odkręceniu strasznie dużo tuszu osiadło na szczoteczce i chyba potrzebuje czasu, żeby zgęstnieć...

    OdpowiedzUsuń
  22. Fajny tusz,ale nie lubię takich szczoteczek

    OdpowiedzUsuń
  23. mnie multi action zrazila do innych tuszy essence... swoja droga Twoje rzesy sa naturalnie piekne i chyba niewiele im trzeba :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Chyba z natury masz długie rzęsy:> Jescze nie używałam tego tuszu. Moim ulubieńcem jest złoty z L'oreal,nie zdradzam go:)

    OdpowiedzUsuń
  25. cudnie wygląda na Twoich rzęsach!

    OdpowiedzUsuń
  26. Wow genialny efekt,muszę się za nim rozejrzeć! ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. o kurka Bella a ja myślałam, że Ty jesteś niebieskooką blondyneczką :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Muszę spróbować:) a nie wiesz czy jest wersja wodoodporna?

    OdpowiedzUsuń
  29. jestem go strasznie ciekawa , uwielbiam duże szczczoteczki :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Wygląda bardzo fajnie, chociaż mam wewnętrzny opór wobec tej firmy ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja czekam aż moja zgęstnieje :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Efekt bardzo fajny, taki akurat :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Świetny efekt!
    Może ja tak bezsensownie trwam przy tych swoich "silikonach" jeśli chodzi o szczoteczki... Ale do tradycyjnych mam uraz jakiś.

    OdpowiedzUsuń
  34. W jednej z notek napisałaś, że wolałaś szklane ampułki Radical, które się ułamywało :) Chyba zmienili je ze względu na takie niezdary jak ja. Pewnego razu ta górna część po prostu pękła mi w palcach :) Trochę bolało...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej :) Współczuję! Te nowe ampułki ciężej mi się otwierają, bo muszę nożyczkami albo nożem podważać ten plastik...

      Usuń
  35. Dziękuję wszystkim za miłe komentarze :)

    OdpowiedzUsuń
  36. o Kurcze!! Jakie piękne, długie rzęsy!!!

    OdpowiedzUsuń
  37. Śliczne masz oczy i rzęsy / Zapraszam . Spodoba ci się mój profil - obserwuj .

    OdpowiedzUsuń
  38. u mnie ten tusz się nie sprawdził. Faktycznie efekt daje fajny ale się sypie i kseruje pod oczami ;-( kicha...

    OdpowiedzUsuń
  39. Dziś użyłam pierwszy raz tego tuszu. Efekt ok chociaż szału nie ma, ale strasznie wkurza mnie to osypywanie się! Kruszy się okrutnie! Zobaczymy jak będzie się układała dalej nasza współpraca, nie skreślam go póki co ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny!
Wszelkie komentarze mile widziane :-)