Obserwatorzy

niedziela, 30 czerwca 2013

Flos-lek, Anti Acne

Lubię używać kosmetyków seriami, bo liczę na to, że wzmacnia to ich działanie. Przez ostatnie cztery miesiące kosmetyki z serii Anti Acne towarzyszyły mi codziennie. Na mojej tłustej cerze sprawdziły się bardzo dobrze, chociaż mam kilka zastrzeżeń.


 Flos-lek, Anti Acne, Antybakteryjna pianka do mycia


Pianka nie jest kremowa, konsystencja jest dość rzadka, jednak przy użyciu dwóch pompek dobrze rozprowadza się na twarzy. Świetnie oczyszcza skórę z zanieczyszczeń i radzi sobie z demakijażem. Nie podrażnia, nie wysusza, nie zapycha. Naprawdę działa antybakteryjnie i znacząco zmniejsza ilość wykwintów. Pianka jest niesamowicie wydajna, bo starczyła mi na około trzy miesiące codziennego stosowania. Mam jednak sporo zastrzeżeń odnośnie opakowania. Nie jest najwygodniejsze. Pompka działa, ale momentami stawia za duży opór. Pod koniec opakowania zaczął z niej lecieć płyn, a nie pianka, także nie można produktu zużyć do samego końca. Nie odpowiada mi także specyficzny, jakby trochę chemiczny zapach pianki.


Flos-lek, Anti Acne, Krem matujący 


Bardzo lubię kremy matujące i przy mojej tłustej cerze jest to podstawa dziennej pielęgnacji cery. Trudno trafić na dobry krem matujący. Zazwyczaj, jeśli matuje to przesusza, jeśli nie wysusza to znowu mat słaby. Podeszłam do tego kremu sceptycznie. Formuła jest kremowa i treściwa. Nie wróżyło to najlepiej. Krem okazał się zaskoczeniem! Bardzo łatwo się rozsmarowuje i szybko wchłania. Daje faktyczny mat, przy czym czuć, że skóra jest nawilżona. Nie ściąga, nie przesusza, nie podkreśla suchych skórek. Stanowi dobrą bazę pod makijaż. Na dodatek krem jest piekielnie wydajny! Używam go czwarty miesiąc i mam jeszcze z dobre pół tubki. Opakowanie jest wygodne i higieniczne, chociaż wolałabym, żeby zakrętka była na zatrzask.


30 komentarzy:

  1. Podobnie jak Ty, lubię używać kosmetyków z tej samej serii. Nie tylko wzmacnia to działanie, ale również wybrane składniki nie 'zwalczają się' wzajemnie [nie jestem specjalistą, to taka moja teoria] :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak myślę, że składniki się wzajemnie uzupełniają :)

      Usuń
  2. Pianki są miłe w użyciu, ale nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek udało mi się jakąś zużyć do końca, bo w pewnym momencie pompka przestaje spieniać. Używam teraz pianki do higieny intymnej Green Pharmacy i znowu mam ten problem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi się udało zużyć piankę Decubal - do samego końca pompka działała poprawnie. Widzę, że to powszechny problem z tym, że nie można zużyć produktu do końca.

      Usuń
  3. zaciekawił mnie ten krem :) muszę się chyba za nim rozejrzeć ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tego kremu matującego jestem niezmiernie ciekawa :)
    Ja mam aktualnie matującą wersję z Ziai 25+.
    Radzi sobie z matem całkiem dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie teraz już głównie filtr Vichy, ale ten krem z Flos-leku służył mi od lutego :)

      Usuń
    2. Zazdroszczę tej Ziaji 25 + , miałam, nic nie robił.... a świeciłam się jak psu....

      Usuń
  5. zainteresował mnie kremik :D wydaje się być ciekawy i może by mi pasował :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawa jestem tego kremu matującego :) To coś dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawa seria, chętnie kupię te produkty.

    OdpowiedzUsuń
  8. tez preferuje serie :) zdecydowanie lepsze dzialanie w ten sposob maja :)

    OdpowiedzUsuń
  9. uwielbiam wszelkie pianki do mycia twarzy

    OdpowiedzUsuń
  10. A krem posiada jakiś filtr ;) ?
    Anomalia

    OdpowiedzUsuń
  11. nie znam tych kosmetyków ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie miałam tych kosmetyków ale wydają się warte wypróbowania:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Krem matujący nie dla mnie, a do pianek nadal mam dystans jeszcze :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten krem matujący tez bardzo lubię, wiosną używłam go raz na kilka dni, teraz stosuję codziennie. I potwierdzam, jest szalenie wydajny!

    OdpowiedzUsuń
  15. Polecam Ci wypróbować kosmetyki Dermedic z serii Normacne. Ja póki co stosuję krem na dzień i krem na noc ale z pewnością dokupię więcej produktów z serii bo sprawdzają się świetnie.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  16. muszę chyba je kupić!
    35dni.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Zaopatrze się w niego również, ale szkoda, ze nie ma SPF.

    OdpowiedzUsuń
  18. Na krem się pewnie skuszę, ale po lecie. Szkoda, ze nie ma żadnego filtra:(

    OdpowiedzUsuń
  19. Do you get all the necessary polish drugs and cosmetics products! It has peeling washing with a fruity flavor smoothes and refreshes the body. You will find all the necessary polish drugs and cosmetics products.

    OdpowiedzUsuń
  20. Niestety mam troszkę inne odczucia, duet pianki z kremem mocno wysuszył moją skórę i była nieprzyjemnie ściągnięta :(

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny!
Wszelkie komentarze mile widziane :-)