Obserwatorzy

niedziela, 11 grudnia 2011

Original Source - hit czy kit?


Jakiś czas temu jak wiele z Was skorzystałam z promocyjnej oferty drogerii Rossmann i skusiłam się na dwa płyny do kąpieli. Cena kusząca - jeden za około 9,99 zł, a drugi za jeden grosz!

Bardzo podoba mi się wygląd tych produktów. Przyciągają wzrok w drogerii i cieszą moje oko w łazience. Ogólnie cała filozofia tych produktów przypadła mi do gustu, ale opakowanie to za mało... No właśnie... Samymi płynami jestem lekko rozczarowana. Czekolada i mięta - fajne połączenie. Ale o ile zapach czekolady jest przyjemny, o tyle mięta doprowadza mnie do szału. Jej właściwości chłodzące i orzeźwiające są tak duże, że zwyczajnie mam gęsią skórkę w kąpieli. Może jest to fajny płyn na lato, ale teraz w zimie oczekiwałam czegoś bardziej rozgrzewającego. Tak mi się przynajmniej ta czekolada kojarzyła... Ale dodatek mięty jest tak duży, że przyjemność z kąpieli jest dla mnie znikoma. Lawenda i drzewo herbaciane też jakoś mnie nie powaliło. Trudno wyczuć lawendę, ponieważ mocno czuć zioła. Olejek z drzewa herbacianego jest naprawdę mocny i intensywny. Producent ma racje... Te produkty można albo pokochać, albo znienawidzić...


Płyny mają pojemność 500 ml - niby sporo, ale jednak za mało. Są słabo wydajne i przez to szybko się kończą. Żeby uzyskać dużą pianę potrzeba naprawdę wiele płynu... Co do właściwości nawilżających - brak. Na szczęście wysuszania także nie zauważyłam. Generalnie miło było spróbować, ale do tych płynów już nie wrócę. Miałam styczność z lepszymi umilaczami kąpieli :-)

A jak Wasze doświadczenia z Original Source?

31 komentarzy:

  1. Nie miałam niczego z OS, ale pewnie się skuszę, żeby wyrobić sobie opinię

    OdpowiedzUsuń
  2. ja również nie miałam nic z OS, ale najpierw muszę zużyć kremowe masło kakowe z Ziaji, które jest zadowalające, a OS to czekolada i mięta może nie być zapachem na grudzień, też wolę rozgrzewające zapachy jakiś cynamon czy coś:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę je wypróbować. Jestem ciekawa jak u mnie się sprawdzą

    OdpowiedzUsuń
  4. Hm. Wygrałam komplet u Orlicy, i jak jestem zadowolona z żelu pod prysznic i płynu do rąk, tak "piana" (poza pianą :p) szału nie robi. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. dobrze wiedzieć. Nie lubie takiego chłodzącego efektu podczas kąpieli, za to uwielbiam leżeć w ciepłej wodzie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. jak dla mnie zdecydowanie hit:) mam zarówno żel jak i płyn ale może to zależy od zapachu jakie mamy o nich zdanie?

    OdpowiedzUsuń
  8. Chciałabym spróbować tego z miętą ;) może faktycznie na lato będzie lepszy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. jeszcze nie próbowałam, a promocje musiałam przegapić:/

    OdpowiedzUsuń
  10. Też jeszcze nie próbowała niczego z OS.

    OdpowiedzUsuń
  11. nie znam tej firmy niestety. a zreszta nie mam wanny ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Miałam miętowy żel pod prysznic i był świetny na lato. Dawał uczucie odświeżenia i chłodzenia. Zrobił na mnie ogromne wrażenie, dlatego niedługo skuszę się na płyn czekolada&mięta i żele: czekolada i pomarańcza oraz wanilia i malina. Produkty są świetne, ale nie wszystkie ładnie pachną. Większość ich żeli mi się nie podoba, ale te, które wymieniłam pachną obłędnie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. nie miałam tego jeszcze nigdy, ale jakso nie ciagnie mnie do tego:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jeśli lawenda to kiedyś wypróbuje ;) Kocham wszystko co ma jej zapach.

    OdpowiedzUsuń
  15. niestety jestem na nie-wysuszają, fura SLS'ów i mała wydajność :/

    OdpowiedzUsuń
  16. Za taką cena jaką ty zapłaciłaś to bym się skusiła.

    OdpowiedzUsuń
  17. nie miałam, choć uwielbiam olejek z drzewa herbacianego i lawendę :O

    OdpowiedzUsuń
  18. ja też nie lubię OS. po prostu ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Lubię OS, ale nie jest to dla mnie jakiś cud, też znam lepsze umilacze kąpieli. Miałam te dwa i moje obserwacje były zupełnie różne od Twoich, zapewne wplyw na ich działanie ma tez woda.

    OdpowiedzUsuń
  20. Nigdy nie próbowałam tej firmy, ale jakoś mnie nie zachęca :)

    OdpowiedzUsuń
  21. czekolada i mięta mnie strasznie kusi, ale ciągle nie mogę na nią trafić :(

    OdpowiedzUsuń
  22. Wygląda ciekawie ale po takiej recenzji to chyba nie będę próbowała. Zostanę przy sprawdzonych produktach. Dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja mam i jestem z niego zadowolona

    OdpowiedzUsuń
  24. Chyba masz jakąś kiepską partię, bo ja wlewam 2 nakrętki do wanny i mam pełno piany. Zapach mi odpowiada.

    OdpowiedzUsuń
  25. Dla mnie OS to hit-przede wszystkim zapachowy:)
    Owszem, znam lepsze ale to i tak nie ma znaczenia bo u mnie takie produkty zuzywaja sie w bardzo szybkim tempie i nie oczekuje cudow;)
    Jak do tej pory nie narzekam na mala zawartosc piany-jest dobrze:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Chciałam wypróbować ich żeli pod prysznic teraz się lekko zawahałam może kiedyś się skuszę

    OdpowiedzUsuń
  27. Jak widać zdania są podzielone :) Generalnie dla niektórych hit! Dla mnie bez szału ;) Ale dużo zależy od zapachu, a upodobania to kwestia indywidualna :)

    Dziękuję za komentarze :)

    OdpowiedzUsuń
  28. z tego co wiem to mięta ogólnie chłodzi więc nie wiem czego się spodziewałaś, że nagle nie rozgrzewa? masakra!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po prostu nie spodziewałam się, że chłodzenie będzie aż tak silne i wywoła gęsią skórkę!

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny!
Wszelkie komentarze mile widziane :-)